Plan niespodzianki

204 6 1
                                    

Skip time
Była już 14.00, leżałaś w swoim pokoju na wielkim granatowym łóżku i patrząc w biały sufit myślałaś tylko o jednym.
" Co oni tu robią?"
Bardzo cię to ciekawiło.

Leżałaś tak jeszcze dłuższą chwilę, kiedy nagle ktoś zapukał.

- Proszę! - wykrzyknęłaś.
Do twojego pokoju wszedł uśmiechnięty Jin.

- Można zająć chwilę? - zapytał uprzejmie.

- Jasne - odpowiedziałaś zmieniając pozycję do siedzącej.

- Przyszedłem powiedzieć ci po co tu przyszliśmy - wytłumaczył.

- Więc słucham, akurat się nad tym zastanawiałam - odrzekłaś

- Więc, jak pewnie wiesz dzisiaj są urodziny twojego brata - zaczął

- Zgadza się i co w związku z tym? - zapytałaś.

- Przyszliśmy tutaj omówić niespodziankę, którą planowaliśmy - kontynuował.

- Rozumiem - słuchałaś z coraz większym zainteresowaniem.

- A tak właściwie, to co to za niespodzianka? - podpytałaś zaciekawiona.

- Mieliśmy plan, żeby zrobić w waszym domu kameralną imprezę, tylko teraz pytanie...czy ty się na to zgadzasz? - spytał z zakłopotaniem.

- A kto miałby na niej być? - zaczęłaś pytać o szczegóły.

- Jimin, Jungkook, Hobi, Joon, V, ja i to chyba tyle - odpowiedział.

- A..

- Jeśli nie czułabyś się komfortowo to możesz zaprosić też swoje znajome - uprzedził twoje pytanie.

- Dobrze, że jest taka możliwość, ale wątpię żeby była taka konieczność - powiedziałaś z szerokim uśmiechem.

- Impreza ma się zacząć o 17 - powiedział Jin

- Co z Sugą? - zapytałaś.

- Właśnie tutaj jest mały problem - zaczął.

- Może któryś z chłopaków zabrałby go gdzieś np. do galerii w ramach urodzin? To mogłoby rozwiązać problem - zaproponowałaś.

- Myśleliśmy o innym rozwiązaniu, ale wsumie...to jest mądrzejsze - rzekł Jin patrząc na ciebie.

- To wszystko ustalone - powiedziałaś rozradowana.

Pożegnałaś się z Jin'em, który poszedł w stronę pokoju gościnnego.

Jin pov :
Kiedy wyszedłem z pokoju Y/N od razu powędrowałem do pokoju gościnnego, żeby poinformować wszystkich o skutkach rozmowy.
Kiedy wszedłem do pokoju zastałem tam wszystkich rozmawiających na temat Y/N.
- Chłopaki! - krzyknąłem, żeby przywołać ich do porządku.

- Już z nią pogadałem - oznajmiłem.

- I co?- zapytali chórkiem.

- Zgodziła się, ale któryś z was musi zawieźć Sugę do galerii w ramach zakupów urodzinowych, żebyśmy mieli czas na naszykowanie wszystkiego - wytłumaczył hyung.

- Jimin! Ty wieziesz - rozkazał Jungkook.

- Napewno nie - zaprzeczył.

- A to czemu? - zapytał Jungkook wkurzony.

Za wszelką cenę chciał odciągnąć Jimin'a od Y/N czuł, że między nimi coś zaiskrzyło.

- To już nie twoja sprawa - odpowiedział Jimin stanowczo.

- Dobra, ale ja nie jadę - rzekł Kook.

- Eh...ja pojadę - oznajmił Namjoon, najmądrzejszy ze wszystkich.

Y/N pov :
Kiedy Jin wyszedł z mojego pokoju, od razu udałam się do garderoby w celu wybrania kreacji na imprezę.
Siedziałam tam około 1h przemierzając oczami wszystkie sukienki po kolei. Nagle zobaczyłam obcisłą, czarną sukienkę z wycięciem na udzie.
" Idziesz ze mną" pomyślałam.

Stworzeni dla siebie - Y/N x PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz