Skip time
Jimin pov :
Obudziłem się, kiedy moja księżniczka jeszcze spała. Zabrałem kosmyk włosów z jej twarzy i sięgnąłem po telefon. Była dopiero 8.00. Nie chciałem jej budzić po wczorajszej nocy, ale też nie chciałem schodzić sam na dół. Postanowiłem poprostu poczekać, aż się obudzi.Czekałem tak 10... 20... 30... 40 minut, kiedy nagle powoli otworzyła oczy.
- Dzień dobry mała księżniczko - przywitałem się dając jej całusa w usta
- Jestem niska, a mała to jest twoja pała i nie nazywaj mnie księżniczką, bo ja jestem królową - odpowiedziała
- Wczoraj widziałaś, że moja pała wcale nie jest taka mała - odrzekłem śmiejąc się
Ona zarumieniła się wciskając twarz w poduszkę.
- No już, pokaż mi się - poprosiłem podnosząc jej głowę
Spojrzałem w jej oczy i pocałowałem namiętnie w usta. Oddawała każdy pocałunek, lecz niestety ta chwila musiała się skończyć, bo do pokoju wparował Hoseok
- Wstawajcie kochani! - krzyknął wskakując do łóżka
- Chwila - odpowiedziałem
- A no tak, pewnie jesteście zmęczeni po wczorajszej nocy - powiedział uśmiechając się pedofilsko
Oddałem uśmiech, ale szybko zmieniłem mimikę, bo Y/N spojrzała na mnie.
- Mówiłem, że cię będzie ciągnąć młody - dodał klepiąc mnie po ramieniu
Uśmiechnąłem się do niego, lecz widząc rumieniec na policzkach dziewczyny zakończyłem rozmowę
- Dobra hyung, my już schodzimy daj nam chwilę
- Czekamy na dole, papa gołąbeczki - porzegnał się przesyłając całusa w powietrzu
- Czyli wszystko słyszeli - powiedziała zrezygnowana
- I dobrze, przynajmniej słyszeli jak dobrze się bawimy - odpowiedziałem uśmiechając się jedną stroną
- Jungkook będzie zazdrościł - dodałem
- Co do tego muszę się zgodzić - potwierdziła
- Widać, że mu się podobasz - rzekłem
- Pamiętaj, że kocham tylko ciebie - odrzekła dając mi całusa w policzek
- Tylko tyle? - zapytałem układając usta w dziubek
- Tak, tylko tyle - odpowiedziała wstając
- Trzeba się ogarniać - dodała
Poszła do łazienki i zamknęła za sobą drzwi. Usłyszałem dźwięk puszczonej wody. Po chwili dźwięk ucichł, a ja zobaczyłem Y/N w mojej bluzie i czarnych kolarkach.
- Ślicznie wyglądasz - skomplementowałem
Ona uśmiechnęła się do mnie szeroko w podziękowaniu. Sam podniosłem się z łóżka i poszedłem się umyć. Wyszedłem z kabiny, wytarłem się zielonym ręcznikiem i ubrałem się w czarne krótkie spodenki i białą koszulkę.
Wyszedłem z pomieszczenia i razem z Y/N poszliśmy na dół do salonu.
- Dzień dobry - przywitała się z chłopakami
- Albo i zły - odpowiedział ponuro Yoongi
- A co ty taki nie w sosie? - zapytałem patrząc na niego
- Ty się jeszcze pytasz?! - krzyknął
- Jak widać tak - odrzekłem
- Kurwa w nocy krzyki nie można spać, a ty się pytasz?! - oburzył się
- Spokojnie - uspokoił go J-hope
- Pary mogą okazywać sobie uczucia - wytłumaczył
- Ale nie kurwa tutaj, przecież prosiłem żeby nie było żadnych krzyków - odpowiedział już trochę spokojniej
- Właśnie, jak tam było? - Joon skierował pytanie do mnie
- Bardzo dobrze - odpowiedziałem uśmiechając się
- Oszczędźcie Y/N dzieciaki i chodźcie na śniadanie! - krzyknął z kuchni Jin
- Już idziemy! - okrzyknął Joon
Jak powiedział tak zrobiliśmy. Całą gromadką zebraliśmy się przy stole i opowiadając sobie różne śmieszne historie jedliśmy naleśniki.
Jedną kogoś mi brakowało. Rozejrzałem się po kuchni i zrozumiałem, że nie ma Kook'a.
- A gdzie jest młody? - zapytałem
- Siedzi zamknięty w pokoju - odpowiedział mi Jin
- Coś się stało? - spytała Y/N
- Zazdrość Y/N, zazdrość się stała - odpowiedział jej Joon
- Wieczorem, kiedy poszliście na górę, słysząc was ciągle siedział zamyślony na kanapie i wyglądał na strasznie zazdrosnego - wytłumaczył J-hope
Uśmiechnąłem się zwycięsko.
" Teraz już wiesz, że ona cała oddała się mnie idioto "
CZYTASZ
Stworzeni dla siebie - Y/N x PJM
FanficŻycie Y/N nabiera piękna od momentu poznania pewnego mężczyzny. Nie wszystko jednak jest takie proste jakby chciała. Dziewczyna stoi właśnie na początku długiej i krętej drogi do szczęścia. Czy główna bohaterka dotrwa do końca? UWAGA W KSIĄŻCE WYST...