Przygotowania

207 7 1
                                    

Wyszłaś z garderoby i od razu przymierzyłaś wybraną sukienkę.
Leżała jak ulał.
Kiedy już ją zdejmowałaś, zauważyłaś, że napisała do ciebie twoja najlepsza przyjaciółka - Lisa.
Momentalnie wpadłaś na pomysł aby zaprosić ją na imprezę.

< Lisa >
- Hej, co tam u ciebie?

- Hej, bardzo dobrze, a u ciebie?

- Słabo, wiesz jak teraz wygląda u mnie sytuacja rodzinna

- W tym momencie przydało by ci się trochę rozrywki

- Może chcesz przyjść dzisiaj do mnie, robię imprezę dla brata

- Oo, to świetnie się składa przyjdę

- Tylko na którą?

- 17
- Widzimy się pa


-Pa, dzięki za zaproszenie

Odłożyłaś swój telefon na białą komodę i poszłaś pomóc chłopakom w przygotowaniach.

Skip time
Y/N pov :
Byłam już na dole, zobaczyłam tam wiele kartonowych pudeł ułożonych na sobie.
"Co tu się dzieje?" Pomyślałam.
Zajrzałam do pudeł było tam dużo złotych ozdób.
Podeszłam do Jimin'a

- Pomóc? - zapytałam

- Możesz, zawsze przyda się o jedną parę rąk więcej - odpowiedział obracając się do mnie.

- Może to okazja na lepsze poznanie się - powiedziałam

- Jasne, chcętnie opowiem coś o sobie - rzekł patrząc mi w oczy

Skinęłaś głową.

- Więc jak już wiesz nazywam się Jimin, mam 23 lata - zaczął

- Interesujesz się czymś? - zapytałam zaciekawiona

- Lubię tańczyć - powiedział

( tańczył co prawda, ale powiedział to w celu przymilenia się do mnie bo przecież jak już wszyscy wiemy kocham tańczyć)

- To świetnie! - zareagowałam

- Co byś powiedziała na wspólny taniec na imprezie? - zapytał

- Chętnie - odrzekłam uśmiechnięta

- Tak właściwie, to czemu mieszkasz tu z bratem? - spytał z ciekawością w oczach

- Nie stać mnie na swoje mieszkanie - odpowiedziałam

- Jeśli można zapytać, nie masz wsparcia rodziców? - podpytał

- Może gdyby żyli to bym je miała... - powiedziałam już ze łzami w oczach

Jimin od razu podszedł do mnie bliżej. Wiedział już coś o stracie rodziców - sam to przeżywał - lecz nie miał pojęcia, że coś tak okrutnego spotkało też mnie i Sugę.

Jimin pov :
Zadałem dość niewinne z pozoru pytanie, lecz po odpowiedzi dziewczyny od razu wiedziałem, że nie była to dobra decyzja.
Momentalnie znalazłem się bliżej Y/N. Nie wiedziałem co mam zrobić, poprostu ją przytuliłem.
Cała się trzęsła.
" Jimin, co ty do cholery narobiłeś" Pomyślałem.

Y/N pov :
Kiedy Jimin zadał pytanie o rodziców myślałam, że obejdzie się bez płaczu, lecz nagle coś we mnie pękło. Pomyślałam o tych wszystkich pięknych chwilach, które z nimi spędziłam, przypomniałam sobie o każdym kocham cię padającym z ich ust, o każdej wycieczce, o każdym słowie. W głowie ciągle miałam słowa brata: Posłuchaj Y/N, oni już nie wrócą. Obdarzali mnie taką miłością, a ja nawet tego nie doceniłam...

Stałam w miejscu płacząc, kiedy nagle przytulił mnie chłopak, z którym wcześniej rozmawiałam.

- Y/N proszę nie płacz - powiedział

- Twoja piękna twarz przypomina mi słońce, piękne, świecące jasno, nie chcę, żeby chowało się za deszczowymi chmurami - powiedział już bliski płaczu

- Wiem jaki to ból - powiedział przyciskając mnie mocniej

- Jak miałem 15 lat mój tata zginął w wypadku samochodowym. Nie mogłem sobie z tym poradzić, tak samo jak moja mama... - zaczął

- Po dwóch latach cierpienia znalazłem sposób - kontynuował

- Jak tylko pomyślisz o swoich rodzicach, to nie myśl co mogłaś zrobić lepiej tylko dziękuj za wszystkie spędzone z nimi chwile - rzekł tuląc mnie mocniej i mocniej.

Y/N pov :
Mówił do mnie, a ja tylko słuchałam. Nie byłam w stanie powiedzieć ani słowa.
" W jego ramionach czuję się bezpieczna" Pomyślałam.

Stworzeni dla siebie - Y/N x PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz