Skip time
Y/N pov :
Tak jak wczoraj obudził mnie budzik tym razem nastawiony na 5.30. Szybko podniosłam się z wygodnego łóżka i poszłam do łazienki. Od razu weszłam po prysznic i zaczęłam myć włosy.Umyłam je szamponem, spłukałam pianę i na końcówki zadbanych włosów nałożyłam odżywkę. Za nim ją zmyłam umyłam się. Gdy już to zrobiłam spłukałam produkt i wyszłam spod prysznica. Owinęłam włosy ręcznikiem i sama się wytarłam. Umyłam zęby i owinięta ręcznikiem wyszłam z łazienki.
Na łóżku czekał już na mnie Jimin.
- Dzień dobry słońce - przywitał się posyłając mi swój piękny uśmiech
Odwzajemniłam go i zniknęłam w garderobie. Wzięłam wczorajsze ubrania i znów wróciłam do łazienki. Jednak zanim się ubrałam wysuszyłam mokre jeszcze włosy. Po ukończonej czynności założyłam wybrany strój i opuściłam pomieszczenie. Jimin ciągle siedział na łóżku.
- Co ty tu tak siedzisz? - zapytałam
- Czekam na ciebie - wytłumaczył i położył plecy na materacu
- A to my się gdzieś wybieramy? - ponownie zapytałam
- Nie wiedziałem, że nie idziesz do pracy - poinformował z szeroko otwartymi oczami
- Idę - odparłam i zmarszczyłam brwi
- No widzisz - odrzekł
- Możesz przestać i powiedzieć o co chodzi? - spytałam lekko poddenerwowana
Irytowało mnie zachowanie chłopaka, co zdarzało się bardzo rzadko.
- Ale ja normalnie z tobą rozmawiam - stwierdził i podniósł się do siadu
- Ja jednak odbieram to inaczej - poinformowałam i oparłam ręce o biodra
- No już dobraa - odrzekł rolując oczy
Westchnęłam pod nosem i ciągle stałam przed łóżkiem czekając, żeby mężczyzna powiedział mi o co chodzi.
Jimin mimo wszystko siedział na swoim miejscu i patrzył się na mnie z dołu.- Masz zamiar powiedzieć czemu tu tak siedzisz i na mnie czekasz?- zapytałam wykończona zagrywkami chłopaka
- Zostaję z tobą w pracy i cię odwożę - wytłumaczył nareszcie
Podkręciłem głową w prawo i lewo i zeszłam na dół z torbą w ręku.
- Napije się kawy a ty się szykuj! - krzyknęłam przez cały dom
No tak, Yoongi jeszcze spał. Obudziłam go, a wiedziałam to ponieważ krzyknął
- Możecie się zamknąć?!
Uśmiechnęłam się pod nosem. Bardzo śmieszyło mnie zachowanie brata.
Dopiłam kawę, a z góry przyszedł mój chłopak.- Co żeś się tak wystroił? - zapytałam
- A nie mogę? - odpowiedział także pytając
- Oczywiście, że możesz poprostu lubię takie widoki - powiedziałam podchodząc do niego
Miał na sobie bawełnianą, białą koszulę na krótki rękaw i dość eleganckie granatowe krótkie spodenki. Przelotnie pocałowałam chłopaka i odłożyłam kubek do zmywarki.
Szybkim krokiem wyszliśmy z budynku i wsiedliśmy do śnieżno białego auta. Jimin ruszył i położył swoją rękę na mojej. Uśmiechnęłam się na jego czyn. Lubiłam jak w taki sposób okazywał mi miłość. Po 20 minutach przyjemnej jazdy dotarliśmy pod mój lokal.
Ku mojemu zdziwieniu był już otwarty. Hyujin przyszedł wcześniej. Weszliśmy do kawiarni i przywitałam się z kolegą.
- Hej, a co ty tu tak wcześnie? - zapytałam
- Witam, jakoś wcześniej wstałem - wytłumaczył
Skinęłam głową i razem z Jimin'em poszliśmy do pomieszczenia gospodarczego. Zostawiłam tam swoje rzeczy i założyłam fartuch. Razem z moim chłopakiem wróciliśmy na salę.
Dziś był pracowity dzień przyszło bardzo dużo gości. Wszystkim jak codziennie posyłałam promienny uśmiech, również do mężczyzn. Akurat z tego Park nie był zadowolony. Widziałam, jak obserwuje każdy mój czyn. Z każdym dniem stawał się coraz bardziej zazdrosny. Jakby bał się, że mnie straci.Po skończonej pracy razem z moim partnerem wróciliśmy do domu.
- Czemu tak mnie obserwowałeś? - zapytałam
- Aish Y/N - zaczął
- Z każdym dniem coraz bardziej mi na tobie zależy - dokończył
- Poprostu... Boje się, że cię stracę - dodał
- Kochanie... - podeszłam do niego i pogładziłam po policzku
- Nigdy cię nie zostawię - poinformowałam i przytuliłam go
Mężczyzna objął mnie swoimi umięśnionymi ramionami i mocno ścisnął.
- Nie uduś mnie - poprosiłam śmiejąc się
Jimin momentalnie puścił mnie i uśmiechnął się. Miło było widzieć, jak się uśmiecha. Miał naprawdę piękny uśmiech, tak jak cały on.
- Ja idę się myć zaraz wrócę - poinformowałam i poszłam na górę
Weszłam do łazienki i weszłam do kabiny. Puściłam ciepłą wodę i zaczęłam się myć. Wyszłam spod prysznica i wytarłam się moim ręcznikiem. Opuściłam pomieszczenie i położyłam się obok Jimin'a. Chłopak objął mnie, pocałował w czoło i zniknął w łazience.
Jimin pov :
Wyszedłem z łazienki umyty i gotowy do spania. Chciałem porozmawiać z Y/N na ważny temat, ale zasnęła. Wyglądała tak słodko. Delikatnie odgarnąłem kosmyk włosów z jej czoła i przyglądałem się jej. Delikatnie ją objąłem i równie ostrożnie pocałowałem w czoło.- Dobranoc piękna - szepnąłem
Od razu po tym zasnąłem. Miałem piękne sny z Y/N w roli głównej.
CZYTASZ
Stworzeni dla siebie - Y/N x PJM
FanficŻycie Y/N nabiera piękna od momentu poznania pewnego mężczyzny. Nie wszystko jednak jest takie proste jakby chciała. Dziewczyna stoi właśnie na początku długiej i krętej drogi do szczęścia. Czy główna bohaterka dotrwa do końca? UWAGA W KSIĄŻCE WYST...