Y/N pov :
- Dobra leniuchy ogarniajcie się i idziemy pływać - powiedział J-hope niespodziewanie rozrywając swoją bawełnianą koszulę- Widzę, że jesteś gotowy na każdą sytuację - zażartował Jin
- Niestety nie ja - dodał
- Wszyscy jesteście gotowi - zaczął Hobiasz
- Wziąłem wam kompielówki - dodał
- Chyba przejmiesz rolę mamy - odrzekł Jin kręcąc głową przecząco
- Nie chce, ja będę wujkiem - zaprzeczył Hobi krzyżując ręce na gołej klatce piersiowej
Co on ma z tym wujkiem? Ja rozumiem, że już nie może się doczekać, ale że aż tak?
- Dobra ruszcie tyłki - pospieszył Suga
Na jego słowa wstałam z łóżka, i zniknęłam w łazience. Nareszcie mogłam zrzucić z siebie sztuczny materiał i wejść pod prysznic.
Puściłam zimną wodę i zaczęłam się relaksować. Obmyślałam dzisiejszy dzień, lecz z myśli wyrwał mnie ponownie głos Sugi.
- Wychodź już! - krzyknął
Chyba coś go ugryzło. Chyba, że poprostu chce już wrócić do swojego łóżka w domu.
- Spierdalaj! - odkrzyknęłam w odpowiedzi
Dopiero co weszłam pod prysznic, a ten już każe mi wychodzić. Coś mu się chyba pomyliło. Pewnie od tego leżenia na słońcu.
Kiedy już się umyłam wyszłam z kabiny i ubrałam się w mój kostium. Był cały czarny z wycięciami na biodrach, i okrągłą dziurą na plecach wypełnioną srebrnym kółkiem.
Związałam moje włosy w luźnego koka na szczycie głowy i opuściłam pomieszczenie. Jimin wszedł do łazienki i przebrał się w kompielówki.
Wyszedł z pomieszczenia i usiadł na łóżku. Nawet nie wiem kiedy wszyscy przebrali się w swoje kompielówki.
- Już idziemy, tylko znajdę moje okulary - powiedziałam i wstałam z miękkiego materaca
Schyliłam się do walizki i zaczęłam w niej grzebać. Okularów nigdzie nie było. Z niewiadomych powodów za mną znalazł się Jimin.
- Takie widoki tylko dla mnie kochanie - szepnął do mojego ucha
Wtedy zrozumiałam, że wypięłam się w stronę chłopaków.
- Przepraszam - szepnęłam już cała czerwona
Nagle moim oczom ukazały się okulary. Oczywiście, że były najbliżej, a ja ich nie widziałam. Stanęłam prosto, a Jimin się ode mnie odsunął.
Odwróciłam się w stronę chłopaków.
- Ej no, a wam co? - zapytałam widząc, że każdy z nich ma głowę w poduszkach
Oprócz Yoongi'ego, który zamiast tego zasnął.
- Już?! - krzyknął Jin ostrożnie odkładając poduszkę ma łóżko
- Tak - odpowiedział Jimin i uśmiechnął się do mnie jak zboczeniec
Podszedł do mnie i szepnął
- Podobają mi się takie widoki
Odszedł ode mnie i puścił oczko.
- Czy ty mnie uwodzisz? - spytałam
- Myślę, że już dawno to zrobiłem - odpowiedział i uśmiechnął się zadziornie
- Dobra zamknijcie się - uciszył nas Yoongi
- Idziemy na plażę - dodał Jin wstając z wygodnego łóżka
Wszyscy powtórzyli czynność i wyszli z domku. Jimin odrazu wbiegł do wody zanużając się w niej po czubek głowy.
Ah, chyba nie muszę mówić jak seksownie wyglądał. Krople wody spływające po jego klatce piersiowej podkreślały jego sześciopak. Chłopak zaczesał do tyłu mokre włosy i krzyknął
- Chodź Y/N!
Szczerze mówiąc nie chętnie weszłam do wody. Była strasznie zimna. Mężczyzna podbiegł do mnie i wziął na ręce tak, że byłam zmuszona owinąć nogi wokół jego talii.
- Tak to mi się podoba - powiedział wchodząc ze mną coraz głębiej
Nagle zatrzymał się w miejscu i pocałował mnie namiętnie. Oddaławałam każdy pocałunek, lecz niestety tą chwilę przerwał nam nikt inny jak Suga.
- Fuj! - krzyknął wchodząc do wody
- Obrzydliwe! - dodał będąc obok nas
- Mówisz o sobie? - zapytał zdenerwowany Jimin
- Pierdol się - odpowiedział mu mój brat i zaniżył się w wodzie
Po chwili wszyscy znaleźli się obok nas.
- A ty co? - spytał Joon
- Nie umiesz pływać? - ponownie zadał mi pytanie
Posłałam mu morderczy wzrok.
- Nie wiem czy wiesz, ale jestem od was znacznie niższa - odpowiedziałam poirytowana
- Jak się umie pływać, to nawet taka mała dziewczynka da radę - poradził Jin
- Nie jestem mała, tylko niska - odrzekłam naburmuszona
- Przestańcie! - uciszył nas Hobi
- Bawmy się! - dodał po chwili
Każdy zaczął chlapać się wodą. Suga się rozproszył, więc skorzystałam z okazji i zaszłam go od tyłu. Wskoczyła mu na barana jednocześnie podtapiając go.
- Złaź ze mnie słoniu! - krzyknął wyłaniając się na powierzchnię
- Co cię dzisiaj ugryzło? - zapytałam
- Nic, jestem niewyspany - odpowiedział i zrzucił mnie ze swoich pleców
- Jeszcze mi za to zapłacisz! - krzyknęłam i zaczęłam go gonić
Drań był szybszy ode mnie. Uciekł na brzeg, a ja cała mokra wróciłam do chłopaków.
- Już się tak na niego nie złość kwiatuszku - powiedział Hobi przyciągając mnie do siebie
Przytulił mnie i delikatnie pocałował w czoło.
- Ej, Y/N jest moja! - krzyknął do niego Jimin
- Ale ja jestem jej najlepszym przyjacielem więc mogę - odrzekł Hobi uśmiechając się szeroko
- Ty jesteś tylko jej - nie dokończył Joon, bo Park mu przerwał
- Ty to się już nie odzywaj skurwysynie
- Dobra naprawdę przestańcie - ucieszyłam ich
- Ja już wychodzę, i Y/N ze mną - poinformował Jimin i złapał mnie za nadgarstek
- Spotkamy się w domku - dodał po chwili
- Jimin o co ci chodzi? - zapytałam go
- Joon to zdecydowanie złe towarzystwo - odpowiedział
- Przecież nic nie robi - odrzekłam nierozumiejąc o co mu chodzi
- Gdybyś słyszała naszą rozmowę w domku, to podzielałabyś moje zdanie - powiedział i wyszedł na brzeg razem ze mną
- Poczekaj tu, przyniosę ręczniki - rozkazał i zniknął w głębi domku
Po chwili znów pojawił się obok mnie, i podał ręcznik.
- Proszę - rzekł i uśmiechnął się do mnie
Oddałam uśmiech i zaczęłam się wycierać. Na koniec owinęłam się ręcznikiem i weszłam razem z chłopakiem do domku.
CZYTASZ
Stworzeni dla siebie - Y/N x PJM
FanfictionŻycie Y/N nabiera piękna od momentu poznania pewnego mężczyzny. Nie wszystko jednak jest takie proste jakby chciała. Dziewczyna stoi właśnie na początku długiej i krętej drogi do szczęścia. Czy główna bohaterka dotrwa do końca? UWAGA W KSIĄŻCE WYST...