Od tego jestem

57 2 0
                                    

Skip time
Jimin pov :
Obudziłem się wcześnie jak zawsze, czyli o 6.00. Y/N jeszcze spała, więc postanowiłem zrobić nam śniadanie.

Powoli wstałem z wygodnego łóżka i zanim poszedłem do kuchni zacząłem zbierać ciuchy z podłogi. Bieliznę starannie złożyłem i spakowałem do pudełka prezentowego, a moje ubrania założyłem na siebie.

Z sypialni przeszedłem do kuchni i zacząłem rozmyślać co mogę zrobić na śniadanie. Po chwili namysłu do głowy przyszły mi naleśniki, czyli ulubione śniadanie Y/N.

Zamknąłem drzwi od pomieszczenia i wróciłem do blatu. Z szafek wyciągnąłem wszystkie potrzebne składniki i blender z miską. Wszystko umieściłem w plastikowej misie i zacząłem blendować.

Masa była już jednolita, więc zacząłem wylewać ją na rozgrzaną patelnie. Każdy naleśnik, który się zrobił przekładałem na dwa talerze.

Gdy wszystko było już gotowe przeniosłem talerze na mały, okrągły stół i położyłem obok nich dżem i nutellę.

Moja żona jeszcze nie wstawała, więc postanowiłem trochę się ogarnąć. Wyszedłem z kuchni i przeszedłem przez sypialnie do łazienki.

Ponownie zamknąłem za sobą drzwi i wszedłem pod prysznic. Puściłem zimną wodę i pozwoliłem się zrelaksować. Zimna woda opływała moje ciało pozostawiając na nim wodniste ścieżki.

Umyłem się i opuściłem kabinę. Wytarłem się w czarny ręcznik, oraz ubrałem w szare dresy i czarną koszulkę oversize.

Wyszedłem z łazienki, myśląc o wczorajszej nocy. Ciszę przerwał cichy głos dziewczyny leżącej w łóżku.

- Dzień dobry kochanie - przywitała się najciszej jak się tylko dało

- Dzień dobry kotu - odpowiedziałem i szybkim krokiem podszedłem do niej

Usiadłem na materacu obok i pogłaskałem Y/N po głowie. Widziałem, że wszystko ją boli. Wiedziałem, że ta wspaniała noc musi mieć jakieś konsekwencje.

- Leż sobie jeszcze, zaraz przyniosę śniadanie - powiedziałem i podniosłem się

Dziewczyna chwyciła moją rękę i przyciągnęła mnie do siebie mówiąc

- Kocham cię Jimin

Szybkim ruchem musnęła moje usta i puściła mój nadgarstek.

- Ja siebie też Y/N - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się

Wyszedłem z sypialni i z kuchni wziąłem jeden talerz z naleśnikami. Przyniosłem naczynie do Y/N i położyłem jej na kolanach.

- Dziękuję - rzekła i rzuciła się na jedzenie

Nie musiałem długo czekać, żeby talerz został pusty, a twarz Y/N wypchana po brzegi.

- Cieszę się, że smakowało - powiedziałem i zabrałem talerz odnosząc go do zlewu

Sam zjadłem śniadanie w kuchni i także odłożyłem brudny talerz do zlewu. Wróciłem do Y/N i zapytałem

- Chcesz posiedzieć na dworze?

- Przecież tak nie wyjdę - odpowiedziała i wskazała ręką na swoje gołe ciało

- A sama się nie ubiorę - dodała po chwili

- Od tego jestem - odrzekłem i wziąłem ją na ręce w stylu panny młodej

Zaprowadziłem Y/N do łazienki i posadziłem na blacie.

- Zaczekaj tu - rozkazałem i opuściłem pomieszczenie

W walizce mojej żony zacząłem szukać bielizny i jakiś ciuchów. Rozgrzewałem jej wszystko co się tam znajdowało, ale znalazłem. Znalazłem czarne kolarki i także czarną bluzkę oversize no i oczywiście bieliznę.

Wróciłem do dziewczyny i zacząłem ją ubierać. Wszystko robiłem bardzo delikatnie, żeby nie sprawiać jej dyskomfortu.

- Dziękuję - podziękowała i posłała mi serdeczny uśmiech

Wziąłem Y/N na ręce i wyszedłem z nią przed domek. Posadziłem dziewczynę na leżaku i sam usiadłem obok.

- Dziękuję, że mnie tu przywiozłeś - rzekła przerywając ciszę

- Nie masz za co kochanie - odpowiedziałem i pocałowałem ją w usta

Po dwóch godzinach siedzenia wróciliśmy do domku. Posadziłem Y/N na łóżku i położyłem obok wtulając się w nią.

Na laptopie, który wziąłem ze sobą włączyłem jakiś film romantyczny. Moja żona zasnęła, a ja wyłączyłem urządzenie i także zasnąłem.

Do końca dnia leniuchowaliśmy i rozmawialiśmy. Jednym słowem leniwy dzień. Około godziny 23.00 poszliśmy się myć i od razu po tym zasnęliśmy wtuleni w siebie.

Y/N do końca dnia cierpiała. Strasznie było mi jej szkoda, ale przynajmniej miałem dowód jaki byłem ostatniej nocy. Mam nadzieję, że tak samo wspaniała noc niedługo się powtórzy.

Stworzeni dla siebie - Y/N x PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz