Siedzieliśmy tak kilka minut rozmawiając na różne tematy.
-"Miałem przyjść tutaj z Hyunjin'em, ale musiał zostać w szkole"- poinformował kiedy się od siebie odsunęliśmy. -"Chodziło o jakiś projekt?? Nie jestem pewien, ale kazał mi przekazać że przyjdzie do ciebie jutro rano, bo ma trochę pierwszy lekcji odwołanych"- Bang żartobliwie wywrócił oczami co wywołało u mnie śmiech.
-"Hyung, ty to byś chciał mieć wszystkie lekcje odwołane"- stwierdziłem rozbawiony.
-"Sam też byś tak chciał"- Chris odbił piłeczkę. -"Wiesz, zostać w domu i robić bardziej pożyteczne rzeczy"-
-"Prawda, ale prędzej czy później nawet w domu robi się nudno"-
-"Niestety"- blondyn westchnął. -"Ogólnie Lixie"- zaczął. -"Jak u ciebie ze snem tutaj?"- zapytał.
-"Nienajlepiej"- odpowiedziałem. -"Nie umiem tutaj zasnąć. Nie czuję się tutaj bezpiecznie a kroki na korytarzu tylko pogarszają sprawę"- wyznałem. -"Mam wrażenie że kiedy zasypiam to tak naprawdę mdleję ze zmęczenia i potem się budzę, i tak w kółko"-
-"Mówiłeś o tym Hwie?"-
Pokiwałem przecząco głową.
-"Musisz mu powiedzieć. To ważne abyś odpoczywał"-
-"Powiem mu o tym jutro"- zapewniłem.
-"Mam lepszy pomysł. Co ty na to abym z tobą tutaj przenocował abyś mógł spokojnie pospać?"- zaproponował.
Od razu chciałem się na to zgodzić, ale do mojej głowie szybko napłynęły wątpliwości. -"Hyung, masz jutro szkołę i nie wiemy czy tak można. Możesz mieć problemy przez to"-
-"Jeśli wyjaśnimy to Hwie to myślę że się zgodzi"-
-"Okay, a szkoła?"-
-"O to się nie martw sunshine. Wstanę wcześniej, wrócę do domu i szybko się wyrobię"-
-"Jesteś pewien? Nie chcę abyś miał przeze mnie jakieś kłopoty"-
Bang poklepał mnie po głowie. -"I'm sure love. A teraz chodź, wyjaśnimy to Seonghwie"- chłopak wstał i wystawił do mnie dłoń.
Chwyciłem jego rękę po czym wyszliśmy na korytarz.
Stanęliśmy przed drzwiami gabinetu Park'a i zapukaliśmy. Ze środka od razu dało się usłyszeć pozwolenie na wejście.
-"Hey Hyung"- przywitaliśmy się równocześnie zamykając za sobą drzwi.
Brunet uśmiechnął się do nas. -"Hej, czegoś potrzebujecie?"-
-"Hyung, chciałem ci powiedzieć że mam tutaj problemy ze snem.. i to duże"- zacząłem trochę nieśmiało.
Hwa wskazał na krzesła informująca nas abyśmy usiedli, co uczyniliśmy. Następnie powiedziałem lekarzowi to samo, co Chan'owi kilka minut temu.
-"Więc chcieliśmy się zapytać"- odezwał się blondyn. -"Czy jest możliwość abym tutaj przenocował aby Lixie mógł spokojnie pospać?"- zapytał z nadzieją.
Seonghwa zastanowił się przez chwilę. -"Myślę że nie powinno być z tym problemu. Tymbardziej że Chenle jest teraz na innym oddziale"- rzekł. -"Okej, możemy tak zrobić. Powiadomię tylko panią Gwan o tej sytuacji aby się nie zdziwił widząc Chan'a"-
-"Dziękujemy Hyung"- powiedzieliśmy uśmiechając się co lekarz odwzajemnił.
˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧ ゚
-------------------------------
Krótki rozdziałek dopóki mam siły aby pisać w tygodniu :DD
CZYTASZ
We must save someone |Chanlix|
FanfictionDruga część 'Please, don't save me again' -"Cierpienie skończy się dopiero jak uratują kogoś razem. W przeciwnym razie może nie być tak kolorowo"- westchnąłem ciężko. Ale przecież nie każdemu możemy pomóc, nawet jeśli bardzo się staramy...