4

991 65 3
                                    

             To nie tak miało  wyjść

Wstałam  o około 10, wziełam  telefon do ręki  i zobaczyłam  tam kilka wiadomości od Martyny.

Martyna🥴:
YN MAM POMYSŁ

Martyna🥴:
Ej jest 8 a ty śpisz? Co jest

Martyna🥴:
Wracając  mam pomysł  żeby  zrobić  jakby matching koszulek na koncert

Martyna🥴:
Myślałam  zeby zrobić  jakis rysunek  na plecach , będziesz  wiedziała  o co mi chodzi.

Martyna🥴:
Kobieto ty żyjesz? Może  porwali cię

Martyna🥴:
Yn jest  już  9 , zaczynam się  serio martwić .

Yn😾:
JEZU SORRY SPAŁAM

Yn😾:
A tak wogóle  to niezły  pomysł, o 15 pod naszą  galerią?

Martyna🥴:
Dobra , do zobaczenia!!
__
Odłożyłam  telefon na bok i przypomniało  mi się  co się  stało  w nocy.

-Co jest ze mną  nie tak przecież lubie go tylko... YN OGARNIJ SIE- wstałam  z łóżka  i poszłam  wziąć  szybki prysznic.

Gdy ogarnęłam  się  była  już  12. Byłam  głodna  więc  zrobilam se jakąś  kanapke i włączyłam  tiktoka. Nagle zobaczyłam  coś  co mnie zamurowało.

"Mortalcio z nową  dziewczyną?"

Był tam filmik gdzie szłam  z mortalciem do jego auta, na szczęście  nie było  widać mojej twarzy bo było to nagrywane jak byliśmy  tyłem  do osoby ktora to nagrywala. Wiedziałam  już  o czym Martyna będzie  mówić  , mam nadzieje że  mnie  nie rozpozna jakos.
Większość  tiktoków które  mi się  wyświetlały  były  o tym, tak samo było  na Twitterze, nagle dostałam  jakąś  wiadomość.

Nieznajomy numer:
Nie chciałem  ci mówić  kim jestem skoro nie wiedziałaś, ale na mediach jest bardzo dużo  o tym ze jestes niby moja nowa dziewczyną , przepraszam cię za to i mam nadzieje że  nie bedziesz miec mi  tego  za złe.
___
CZEKAJ CO
Ten numer to jest numer mortala? Nie chyba mi sie przewidziało..CO JEST.
-Martyna mnie zabije!- usiadłam  na łóżku  i myślałam  co sie właśnie  stalo.

- Mam numer do crusha mojej najlepszej  przyjaciółki  i jeszcze mnie podwoził  do domu! Yn coś  ty zrobiła!-miałam  caly czas w głowie  to że  Martyna mi tego nie wybaczy ale postanowiłam  odpisac dla mortala.

Yn:
Czekaj bo nie ogarniam,  a  tak ogólnie  to naprawdę  nie mam ci niczego za złe , jest git. I odrazu dzięki  jeszcze raz za przejażdżkę:)))
       Zmieniono nazwe na Mortalcio

____
Mam teraz wyrzuty sumienia za coś  co się  zdarzylo naprawde przypadkiem. Zobaczyłam  ze na zegarku jest prawie 15. Spóźnię  się  jeszcze no super, wziełam  torebke z potrzebnymi  rzeczami ,  wyszlam z mieszkania i pobiegłam  na przystanek.Akurat autobus przyjechał  wiec weszlam do niego i pojechalam pod galerie.

Po jakims czasie spozniona troche szlam juz w kierunku Martyny

-Hejka yn!!- przywitałam  się  z dziewczyna i poszlysmy w kierunku skelpu z  odzieżą.

-Widziałaś  yn co sie stało, teraz to juz wogóle  nie mam szansy u mortalcia- powiedziała  do mnie smutno 

- Martyna a skad odrazu  myslisz  ze to moze być  jego dziewczyna? Wiesz to jest popularny człowiek ..-spojrzałam  na nią  , miałam  nadzieje ze uwiezy w to.

- Masz racje , zobaczymy  co sie stanie na koncercie. Nawet nie wiesz jak sie cieszę  ze to juz za dwa dni!- sukcess , gdy wybrałyśmy  koszulki i rzeczy do ich ozdabiania poszłyśmy  do mc.

- Co ty tak dzis długo  spałaś? U ciebie to jest niespotykane- spojrzała  na mnie, musiałam  jej skłamać  bo chyba jej nie powiem ze chodziłam  po Warszawie i przypadkiem spotkalam chlopakow z genzie i jej crush odwiózł  mnie do mieszkania.

- wzieła mnie ochota na ogladanie serialów  , chyba jakos skonczylam o 3 w nocy okolo - nie lubiłam  kłamać  ale tu musiałam

-aaa no chyba że  tak- po jakimś  czasie byłyśmy juz w mieszkaniu Martyny  i rozstawiliśmy  wszytsko na podlodze i zaczęłyśmy  robić.

Po  2 godzinach skończyłyśmy  , zrobilysmy 2 połówki  serca na koszulkach  i jakies ozdoby. Ładnie to wyglądało . Włożyłam  jakos swoja koszulkę  do torebki i pożegnałam  się  z Martyna i wyszlam z jej mieszkania.

Tym razem prosto szłam  do domu  , nadal mam wyrzuty sumienia  nie chciałam  żeby  Martyna sie o tym dowiedziała. Weszlam do swojego mieszkania i poszlam na balkon. Rzadko kiedy korzystam z balkonu ale teraz jakos musialam poprostu wyjść. Wyjęłam  telefon i włączyłam  twittera , zaczęłam  przeglądać  te wszystkie rzeczy na temat sytuacji ktora została  nagrana.

"Pewnie przez nią  mortalcio zerwał  z wika, suka"

"Ale ona jest brzydka nie wiedziałam  że  z takimi dziewczynami umawia się  mortalcio xddd"

"Mortalcio wymienił  diament na jakieś  gówno"

Zaczęły  automatycznie lecieć  mi łzy  z oczu , ledwo mnie tam widać  nie rozumiałam  czemu ludzie  tak na to reagują. Nawet z nim nie mam zadnego kontaktu  czy cokolwiek  kilka wiadomości  i raz odwiózł  mnie do domu. Za te rzeczy może  Martyna by mnie zabiła  ale co do tego mają  inni żeby  mnie oceniać  na jakimś  filmiku gdzie widzą  mnie od tyłu  tylko.

Usiadłam  na ziemi i zaczęłam  płakać   , odechciało  mi się  iść  na ten koncert szczerze. Wstałam  i wyszlam z balkonu, przebrałam  sie w piżamę  i położyłam  sie do łóżka. Nie chciało  mi się  spać  , myślałam  nad wszystkim i płakałam. Mam nadzieje ze jutro sie poprawi to wszystko.
____________
DAJ GWIAZDKE NA ZACHETE PROSZEE💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫
_____________
Hejka, mam nadzieje ze spodobał wam sie rozdział  !! Do zobaczenia  w nastepnym <33333

Zawsze będę  tu dla ciebie - Mortalcio x ynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz