17

858 58 9
                                    

Obudziłam  sie nagle  z łzami  w oczach i cala sie trzęsłam.  Pierwszy raz od chyba roku mialam koszmar, usiadlam  na łóżku   i zobaczyłam  w telefonie że  jest godzina 3 w nocy. Miałam  sen związany  z Martyną i tym ze dowiedziała  się  o mojej przyjaźni z mortalciem, ale po tym sie okazalo ze  to byl  jej jakis  plan który  miał  mnie "sprawdzić "?.

Dziwny sen ale powracając  spojrzalam  sie w strone Patryka  który  leżał obok mnie. Słodko  wyglądał , jego kosmyki  włosów  opadały  na jego twarz  i spokojnie oddychał pogrążony  we śnie . Yn przestań  tak myśleć przecież  to crush twojej przyjaciółki.

Położyłam  sie spowrotem ale za nic nie mogłam  zasnąć, wzielam telefon do reki i go włączyłam.  Odrazu ściemniam  ekran  ktory przed zrobieniem tego  rozjaśnił  caly pokój . Włączyłam  tiktoka  i zaczelam go przeglądać.

Około  o 5 spojrzałam  sie na mortala ktory nadal spal i nadal slodko wyglądał.  Włączyłam  aparat i pomyslalam ale ostatecznie  zrobilam mu zdjecie. Może  kiedyś  sie przyda na tapete , zaśmiałam  sie cicho sama z siebie. Yn nie możesz  tego zrobic swojej przyjaciółce, ona powinna być  na twoim miejscu a nie ty.

Odłożyłam  telefon na półkę  obok  i poszłam  spać. Znaczy próbowałam  bo po 5 minutach   zabrano mi kołdrę, otworzylam oczy  i zobaczyłam  że  Patryk otulił  sie cała  kołdrą. Gdy chciałam  zabrac mu ja , skończyło  to sie moja  porażka.  Chcialam zachowac chociaz troche dystansu ,trudno z tym ze poszlismy spac przytuleni do siebie  ale po tym snie z Martyną  jakoś  dziwnie sie czułam z tym ze on lezy  ze mna w łóżku. Przysunęłam  sie trochę  do jego części  łóżka  ,weszłam  mu poprostu pod kołdrę  i przytulilam sie do niego. Mimo tego ze troche dziwnie sie z tym  czułam   po moim  snie , bardzo szybko zasnęłam.

Obudziło  mnie glaskanie moich pleców  , otworzylam oczy i odrazu zetkalam sie z oczami  mortalcia. Uśmiechał  sie do mnie.

-Dzień dobry yncia, jak sie spalo?- przyglądał  sie mi.

-Dobrze  a tobie?-  mial fajnie roztrzepane włosy a jego  oczy  znów  patrzyły w moje.

- Myślałem że  to bedzie oczywiste, świetnie  mi sie spalo- uśmiechnął   sie znow do mnie  po czym usiadl na lozku.  Spojrzalam sie na zegarek w telefonie, była  godzina   9.  Dzis mam do obejrzenia ostatnie  mieszkanie ktore bylo jednym z 3 do obejrzenia z moich ulubionych  ktore znalazłam .

Wstalam z lozka i w trakcie gdy szlam do drzwi od sypialni  roztrzepalam  chłopakowi  bardziej włosy  i wyszlam z pokoju.  Poszłam  umyć  sie i ogarnąć  do łazienki.  Po tym  wyszlam z pomieszczenia  i pokierowalam sie w strone kuchni aby zrobic sobie i Patrykowi  sniadanie. W trakcie zrobionego  przeze mnie sniadania dostawalam od mortalcia  komplementy o tym jaka jestem super kucharka.

Po kilkunastu  minutach siedzialam na kanapie, zostaly 2 godziny  do ogladania kolejnego mieszkania. Nudziłam  się  trochę  a Patryk robił  jakieś  rzeczy wazne na komputerze. Postanowiłam  ze posprzatam mu tu troche aby mial czyściej.  Zajęło  mi to ponad godzine aby ogarnac salon i kuchnie, usiadlam na kanapie i usłyszałam   skrzypienie schodow i kroki. Po chwili zauważyłam  juz mortalcia ktory zszedl i stanął  przyglądając  sie mieszkaniu.

-Yncia po co ty tu sprzątałaś? Nie musiałaś  naprawde ale dziękuję- podszedl do mnie i przytulil  mocno po czym sam usiadł  na kanapie  obok mnie. Objął  mnie reka i patrzyl co robie. Pokazalam mu tez po chwili gdzie mamy isc do kolejnego mieszkania aby je obejrzeć. 

- Ej ale to jest  ulica obok- spojrzal na mnie uśmiechnięty  a ja po chwili sama to zauważyłam.  Pierwszy  plus mojego 3 wyboru mieszkania.

- W takim razie  przejdziemy  się  tam pieszo - powiedziałam  na co Patryk  pokiwal glowa .

Po 20 minutach   juz wychodziliśmy  z mieszkania  Mortala , szliśmy blisko  siebje w strone naszego celu. Mialam ochote  złapać  go za rękę  ale nie zrobilam tego , balam sie jak zareaguję  na to.  Yn nie rób  takich rzeczy swojej najlepszej przyjaciółce. To nie ty mialas być  na tym miejscu.

Po kilku minutach bylismy juz na miejscu.  Przywitalam sie z Pania ktora nas oprowadzila po mieszkaniu. Przyznam ze nie dość  ze jest blisko  mieszkania mortalcia to jeszcze jest najladniesze. Porozmawiałam  z kobietą  jeszcze  o mieszkaniu  i po jakies  ponad godzinie  juz wychodziłam  z tego miejsca.

- Chyba te mi sie najbardziej spodobało- bylam uśmiechnięta  i spojrzalam w strone Patryka , też  był  uśmiechnięty  jednak wyglądał  jakby cos go troche gnębiło  w środku .

- Cos sie stalo?- chlopak  spojrzał  w moja stronce , jednak po chwili namysłu  pokiwal glowa na nie. Zrozumialam to i nie zadawalam juz dalej zadnych pytan. Byliśmy  juz pod miejscem zamieszkania  Patryka lecz on nadal szedł  dalej.

- Ide się  przejść  jeszcze  chwile, zaraz wroce idz do mieszkania- dal mi kluczyki i poszedl prosto. Zastanawiałam  co sie stalo  ale po chwili dalam se do zrozumienia że  jeżeli  mortal bedzie chcial to mi powie. Weszlam do mieszkania i usiadlam na kanapie, postanowialm ze w czasie czekania na mojego przyjaciela  pooglądam  cos  na social mediach.

Po okolo  10 minutach uslyszalam jak ktos wchodzi do mieszkania, spojrzalam  sie w strone drzwi wejsciowych i tak jak myślałam  ukazał  sie tam Patryk  ktory po chwili juz siedział  obok mnie.  Przytulilam sie do niego i odrazu poczulam jego perfumy  ktore  jak zawsze zarabiscie  pachniały.  Chłopak  objął  mnie reka  i włączył serial ktory  mielismy dokończyć.
____
Daj gwiazdke prosze!💫💫💫
___
Hejka!!
Mam nadzieję  ze podoba wam się rozdział!
Do nastepnego  !!🫶🫶

Zawsze będę  tu dla ciebie - Mortalcio x ynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz