Nikt sie nie spodziewał tak szybko rozdzialu😨😨
Milego czytania kochani!!!
___
Niecały miesiąc późniejPatryk zaczął już swoje daily przez co o wiele mniej spedzamy razem czasu ale mimo wszystko próbujemy sie spotykać często. Nawet dostałam od niego oferte zamieszkania z nim ale nie chcem mimo wszystko narzucać mu sie na głowę teraz. Nieraz także próbował mnie przekonać do wystąpienia w jego odcinkach ale zawsze moją odpowiedzia na to było "Nie", czemu? Boje sie pokazywać ludziom, wiem ze spadnie na mnie wtedy hejt ponownie. Wystarczy ze moje i Patryka zdjecia już latają po sieci.
Ja aktualnie siedze prawie codziennie w biurze z Natalką lub pomagam genzie w nagrywkach. Właśnie, można by pomyśleć ze przecież Patryk jest w genzie to powinien występować w odcinkach mimo ze ma daily i wtedy widze sie z nim. Ale rzeczywiście to naprawde rzadko jest i zaczyna myśleć o odejściu z grupy bo czuje ze nie jest to sprawiedliwe wobec innych. A pozatym takze ma inne plany na siebie nawet po daily więc tym bardziej chce poprostu odejść.
_
Wyszłam z domu G i zamówiłam ubera, jade na rynek , po co? Umówiłam sie niedawno z Martyną która od kilku dni siedzi w Krakowie , nawet nie wiem czemu przyjechała. Mam o wiele lepszy kontakt z nią z czego sie bardzo ciesze, naprawde mi jej brakowało.
Weszlam do ubera gdzie był jakiś nawet spoko koleś , pogadalam z nim troche i niedługo później zapłaciłam po czym pokierowalam sie w strone rynku. Wyciagnelam telefon z torebki i zadzwonilam do Martyny aby dowiedziec sie czy juz jest.
-Co tam Yn?- usłyszałam jej głos.
-Jesteś już??-
-Tak, czekam wsumie tu gdzie zawsze- po czym zobaczylam ja na ławce, rozłączyłam sie i podeszłam.
-Hejka Yn- wstala i przytuliła mnie.
-Hej- uśmiechnęłam sie do niej.
-Ogólnie musze ci powiedzieć o czyms ale moze najpierw pojdzmy do kawiarni jakies?- kiwnęłam głową na tak i zaczęłyśmy iść w strone najbliżej kawiarni.
-Jak tam u ciebie i Patryka? Nadal nie wierze że wy razem jestescie- zaśmiała się.
-Dobrze chociaz czekam az skonczy on te swoje daily, caly czas prawie jest zajęty- weszłyśmy do lokalu i zajęłyśmy stolik.
-A no tak , zapomnialam ze on ma teraz daily. Ale z tego co oglądałam to nie widziałam cie nigdzie a myślałam ze wystąpiłaś w jakimś odcinku- wzieła menu do reki i zaczela czytac co maja w ofercie.
-Boje sie tam wystąpić i sama napewno wiesz czemu- po chwili wzielam od niej kartke i wybralam co chcem zamowic.
-No chociaz raz spróbuj, jezeli bedzie źle to nie bedziesz wiecej sie pojawiać- spojrzałam na nia a po chwili przyszła kelnerka i wzieła od nas zamowienia.
-Dobra teraz ty gadaj co masz mi do powiedzienia- zaczela sie stresowac, czyli to chyba musi byc cos ważnego.
-Boże ty mi nie uwierzysz przysięgam-
-No dawaj- zaśmiałam sie.
-Spotykam sie z Kubickim- nastała cisza, byłam w szoku. Przysiegam to było ostatnie czego sie spodziewałam, spjrzalam na nia i pomrugalam pare razy a Martyna opuściła głowę w dół.
-Co? Kiedy?-
-Mysle ze troche po tym jak spotkaliśmy sie z nim w Warszawie-
-Potrzebuje dowodu bo ci serio nie uwierzę - pokrecilam glowa nadal będąc w szoku.
-Właśnie u niego teraz pomieszkuję na ten tydzien ktory bede w Krakowie, moge ci nawet fote pokazac z nim- wyciągnęła telefon i rzeczywiście bylo tam zdjecie jej z Kubickim tylko ze akurat takie gdzie ta całowała go w policzek.
-Jesteście razem?-
-Nie ale kurde nasza relacja wyglada jakbyśmy byli razem- zaśmiałam sie gdy przypomniały mi sie czasy gdzie mialam to samo z Patrykiem.
-W takim razie trzymam kciuki ze spyta cie o związek niedługo- uśmiechnęłam się.
__
Kilka godzin pozniej skończyłam z Martyna w moim mieszkaniu z jedna reklamówka z biedronki i druga z rossmana. Martyna postanowila ze musze cos w zmienic w wygladzie i wypadło na wlosy.-Boże Martyna to napewno sie zmyje?- spojrzalam na farbe z ktorej niby ma wyjsc wiśniowy kolor.
-Nie wiem znaczy chyba powinno, wiec jak robimy kochaniutka?- usiadlam na krzesle.
-No to dawaj całe włosy, najwyzej będę wyglądać jak debil- zasmialam sie cicho a Martyna zaczela wylewac farbe na moje włosy tylko coś tu nie pasowało. Farba była pomarańczowa lecz ja i Martyna to dwa debile które pomyślały ze tak ma być.
_
-Ej.. Yn jest problem- bylam odwrócona wiec nie widziałam siebie.
-Nie gadaj ze jest źle- spojrzalam na nia przerażona.
-Podmienili farbe w rossmanie- odrazu sie odwróciłam. Byłam ruda.
-Dlatego ta farba byla pomarańczowa.. Przykro mi Yn- Zaczela sie smiac a ja patrzylam przerazona na siebie w lustrze. Wzielam pudelko do reki i zaczelam czytac wszystko aby znalesc sposob na zmycie tego.
-Boze Martyna jak to zmyć, ja tak do ludzi nie wyjde nie ma szans. Jak ja sie dla Patryka pokaże ?- spojrzałam na nia a ona robiła mi zdjęcia.
-Wygladasz jak wiewiorka- powiedziala i zaczela jeszcze bardziej sie śmiać. I nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
-Błagam Martyna idz otworz i najwyżej powiedz ze mnie nie ma- wziełam telefon i zaczelam szukać poradnikow jak zmyc kolor z włosów. Martyna poszla otworzyć drzwi i nagle usłyszałam głos Patryka.
-Boże święty poddaje sie psychicznie- zakluczylam drzwi od łazienki gdy usłyszałam ze Martyna wpuściła Patryka do mojego mieszkania.
-Yn? Jesteś tam?- uslyszlam pukanie do drzwi lazienki a Martyna znow zaczela sie smiac.
-Nie ma mnie- odpowiedziałam mu szybko i zaczelam szukac czegos po szafkach i usłyszałam przewracanie zamka w drzwiach. Spojrzalam do tyłu a tam stal Patryk który przez chwile stał bezruchu a po tym zaczal sie smiac.
-Co ci sie stało Ynuś?- podszedł do mnie.
-Nawet nie pytaj- spojrzałam sie znow w lustro -Boże jak ja okropnie wygladam-
-Nie jest źle, ale czemu akurat rudy-znow sie zasmial.
-Podmienili farbe jej -usłyszałam głos Martyny- A teraz gołąbeczki zajmijcie sie soba, ja ide już bo Bartek przyjechał elo- po czym wyszła a Patryk spojrzał na mnie zdziwiony.
-Kubicki?- pokiwałam glowa na tak.
-Dobra nie spodziewałem sie tego-
-Lepiej mi pomoz dowiedziec sie jak to zmyć-
-Nie jest zle Yncia naprawde, niedlugo powinno sie zmyc- przytulił mnie i pocałował w czoło. Uśmiechnęłam sie i spojrzałam na niego.
-Wez tez sie pofarbuj-
-Prędzej zostane łysy niz będę rudy- zasmiał się.
Reszte wieczoru spędziliśmy wtuleni w siebie oglądając jakiś serial na netflixie.
____
Daj gwiazdke na zachętę proszeee⭐️⭐️⭐️
____
Sorki za błędy pojawiajace sie w rozdziale
____Hejka!!
Dostalam weny nagle jakos ale to dobrze chyba XD
Zapraszam was na mojego ig: welle.0
❤️❤️Mam nadzieje ze podobal sie rozdzial i do nastepnego!!💋💋
1070 słów
CZYTASZ
Zawsze będę tu dla ciebie - Mortalcio x yn
Teen Fiction-𝑍𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆 𝒃𝒆̨𝒅𝒆̨ 𝒕𝒖 𝒅𝒍𝒂 𝒄𝒊𝒆𝒃𝒊𝒆- 23-letnia Y/n pracuje w kawiarni w Warszawie gdzie pierwszy raz widzi mortalcia który przyjechał z genzie. Martyna- przyjaciółka Yn która ma crusha na nim. Gdy sytuacja sie toczy inaczej Yn pró...