26

742 57 20
                                    

Zachciało  mi się  strasznie płakać, wstałam  z trawy i weszłam  do mieszkania Patryka a on został  i siedział  na trawie zamyślony.  Postanowiłam  że  pójdę  do swojego mieszkania więc  ubralam buty ,zabrałam  swoje rzeczy i wyszlam nie mówiąc  nawet o tym dla Patryka.
Było ciemno i przyznam  że  bałam  się  iść  sama . Usłyszałam  kroki za sobą, przeraziłam  sie od razu i zaczęłam  szybciej iść  do momentu gdy ktoś  położył rękę  na moim ramieniu. Przestraszyłam  sie odrazu i odskoczyłam  w bok z zamiarem krzyczenia o pomoc aż  zauważyłam  znajomą  mi twarz.

-Hej.. Sorry nie chciałem  cię przestraszyć- był  to ten typo który  ostatnio mnie zaczepil jak byłam  na spacerze,  z tego co pamiętam był  to Szymon.

-Hejka, nic sie nie stalo ale innym razem poprostu  oznajmij że  to ty najpierw- zaśmiałam  sie cicho.

-mogę  z tobą  pospacerować?- zaczęłam  sie zastanawiać   ale może  rozmowa z kimś  dobrze mi zrobi?

-Miałam  iść  do domu ale spoko- zaczęliśmy  iść, dowiedziałam  się o Szymonie trochę  więcej.  Był  ode mnie młodszy, lubi różne  sporty oraz dowiedziałam  się  że  dostał  wyzwanie od znajomego aby dostać mojego instagrama. Chwile se porozmawialiśmy, dobrze nam sie rozmawialo ale ofc nie az tak dobrze  jak z Patrykiem. Co jest Yn , czy ty bedziesz porównywać  jakiegoś  typa do Patryka?

-Wydajesz mi sie Yn na taką  osobe co umie doradzić-

-Niekiedy   udaje mi się  coś  doradzić-uśmiechnęłam  się.

-Ledwo co sie  znamy  ale jeżeli  miałabyś  iść  na randkę  to jakie miejsce ci sie marzy  na randke? Oczywiście  nie żeby  miałbym  cię zabrać  na randkę, potrzebuje poprostu porady dziewczyny- zasmiał  sie a ja zaczęłam  myśleć.

-Każda  dziewczyna ma inaczej ale mi marzy sie  randka na dworze w nocy aby obserwować  gwiazdy-

-Hm ciekawe, wypróbuje . Będę  już  leciał  do domu więc  żegnam  cię-pożegnałam  się   z Szymonem i poszłam  w strone mojego mieszkania które  bylo nawet niedaleko  od miejsca w którym  właśnie  się  znajdowałam.

Weszłam  do mieszkania i poszlam do mojej sypialni po czym usiadłam  na łóżku. Wyjęłam  telefon z kieszeni i go włączyłam, dostałam  w tym  czasie wiadomości  od Patryka i Martyny.

Martyna🥴:
Hejka mam nadzieję  że  nasze spotkanie aktualne  nadal

Yn😾:
Hejkaa  ,aktualne jest  i do zobaczenia jutro!

__
Obstawiałam  że  dziewczyna już  śpi  ponieważ  było  już  bardzo późno.

Mortalcio:
Yncia poszłaś  do siebie?

Mortalcio:
Śpisz??

Mortalcio:
Mam nadzieje że  jesteś  żywa , jutro podjade po ciebie o 9. Dobranoc Yncia<3

Yncia:
Żyje, spoko do zobaczenia i dobranoc♡

___
Odłożyłam  telefon na szafki położyłam  sie z powrotem do łóżka. Dziwnie mi się  spało  po takim czasie bez Patryka, nie mam sie do kogo  przytulić. Wziełam  poduszke ktora była  obok i poprostu  przytulilam  sie do niej a po kilku minutach zasnęłam.

__
Zaczęłam  sie powoli budzić, czulam jak coś  dotyka  mnie po głowie. Otworzyłam  po kilku sekundach  oczy i zauważyłam  obok siebie Patryka  ktory patrzył  coś   w telefonie a po chwili zobaczył mnie.

-O hej Yncia- odlozyl telefon obok a ja byłam  zdziwiona skąd  on tu sie wziął chociaż  wsumie mial jedna  pare kluczy od mojego mieszkania więc  mógł  se wejść  kiedy  chce. A zwłaszcza  nie spodziewałam  sie że Patryk przyjdzie tu po tym co wczoraj powiedziałam .

-Hej, długo  tu siedzisz?-powiedziałam po czym ziewnęłam . Wziełam  telefon  do ręki  i zauważyłam  godzine 8 rano oraz wiadomości  od Patryka.

-Tak z 30 minut, pisałem  do ciebie  ze przyjdę  bo spodziewałam  się  że  obudziłaś  się  już- zasmiał  sie.

-Co ty tak rano wstałeś?-

-A jakoś  tak poprostu- wstałam  z łóżka  i wzięłam  ubrania z szafy po czym udałam  sie do lazienki aby sie ogarnąć.
Po kilkunastu minutach wyszłam  z łazienki  i poszłam  do kuchni gdzie Patryk  robił  kanapki. Usiadłam  do stołu   gdzie po chwili Patryk przyniósł  talerz z kanapkami i usiadł  obok mnie. Zaczęliśmy  jeść  i rozmawiać  przy tym, nie poruszyliśmy  tematu tego co wczoraj się  stało  ale to lepiej dla mnie.

Chwile po  tym jak zjedliśmy zaczęliśmy  szykować  sie do wyjścia. Zamknęłam  mieszkanie po czym poszlam do auta Patryka i odjechaliśmy  w strone domu genzie. Poznałam  juz genziakow więc  nie stresowałam  sie jakos  bardzo . Patryk będzie  nagrywał  odcinek na kanał genzie a ja w tym czasie będę  pomagać  w czymś  dla Natalki.

Wychodzilam z auta Patryka i czekalam aż  on tez wyjdzie aby pójść  razem z nim do domu genzie. Weszłam  chwile później  wraz z chłopakiem  do domu genzie  i przywitaliśmy  się   z osobami które  spotkaliśmy po drodze.  Usiadłam  obok Natalki ktora siedziała  przy stole i mówiła o czym genzie ma nagrywać  odcinek. Kilka minut pozniej genzie  zaczęło  nagrywać  odcinek a Natalka zaprowadziła  mnie do swojego biura. Zauważyłam  tam jeszcze jedną  dziewczyne.

-Hej Ala jestem- przedstawila mi się.

-Yn, miło  poznać- dobrze mi sie pracowało  z dziewczynami, siedziałam  tam 2 godziny i po skończonej  pracy  jaką  robiłam  z Natalka  zeszłam  do salonu i usiadłam  na  kanapie. Czekałam  aż  Patryk skonczy nagrywac odcinek. Chwile pozniej uslyszalam  jak ktoś  woła mnie.

-Yn!!! Chodź  tu!!- zobaczyłam  za oknem  świeżego, wyszłam  na podwórko gdzie zobaczyłam 3 różne  "bałwany "(nawiązanie  do odcinku gdzie robili  bałwany z jakichś  rzeczy) mimo że  była  końcówka  wiosny oni robili  bałwany. 

-Który  jest najładniejszy? Oczywiście   nie powiemy ci który  jest kogo bo jeszcze zagłosujesz  na swojego chłopaka- zaczął  mówić  swiezy.

-Po pierwsze to nie mój  chłopak  a po drugie najładniejszy  jest ten trzeci- usmiechnełam się oraz wskazałam  na "bałwana" który  według  mnie był  najładniejszy.

-No wtf Patryk jak ty jej to przekazałeś, macie połączone umysły chyba- zaczęłam  sie śmiać  z widoku zdenerwowanego świeżego.

-Widzisz porostu  jest najładniejszy- dzięki  mnie wygrał  Patryk wraz z kostkiem.Po tym jak nagrali odcinek pojechalam  z Patrykiem do jego mieszkania.

Po kilku minutach  byliśmy  juz na miejscu, wyszlam z auta i otworzylam  mieszkanie Patryka kluczami ktore dał mi przed chwilą. Weszlam  do środka  i chwile pozniej  siedzialam już  na kanapie a Patryk obok mnie.

-Yncia, wiesz powinniśmy  porozmawiać  o tym co się  stało  wczoraj- pokiwałam  glowa i usmiech zszedł  mi z twarzy, bałam  się  tej rozmowy. Co jeżeli  Patryk mnie nienawidzi albo  będzie  chciał  urwać   kontakt?

-Naprawdę  czujesz coś  do mnie?-spojrzałam  mu w oczy.

-Tak, ale nie wiem czy to nie za szybko. Co jeżeli  to jest poprostu  zauroczenie? -  Przekonalam sie już  ze to nie jest zauroczenie ale nie chciałam  mówić  Patrykowi ze tak poprostu się  w nim zakochałam.

-Więc  sie przekonaj  czy to zauroczenie czy nie- chwile później  poczułam  jego usta na swoich. Oderwaliśmy  sie od siebie po paru sekunadach aby złapać  powietrze.

-Zakochalem się  w tobie Yncia- ponownie mnie pocałował.  A ja zapomniałam  przez to o spotkaniu z Martyną.

___
Proszę  o gwiazdke na zachęcenie!!💫🫶
__
Hejka!!
Narazieee jest super zobaczymy co bedzie w dalszych rozdzialach. Dostałam  weny do pisania!!
Mam nadzieję  ze podobał  wam sie rozdzial i do następnego!!🩷

1100 słów🫶🫶

Zawsze będę  tu dla ciebie - Mortalcio x ynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz