Wróciłam do mieszkania, umówiłam się z Martyna za 2 godziny ponieważ teraz ma byc zajeta tym ze chce sie przeprowadzić by miec blizej do jej nowej pracy itp. Usiadłam na kanapie i zaczęłam rozmyślać o tym o czym rozmawiałam z mortalciem, może jednak przeprowadzic sie tam i zacząć jakiś nowy etap w zyciu. Wiedziałam ze Martyna nie bedzie miec czasu teraz za bardzo więc pewnie bym siedziala tutaj sama albo znalazla se jakichś nowych znajomych. Po kilku minutach moich rozmyśleń usłyszałam dźwięk wiadomości.
Martyna🥴:
Yn zmiana planow, spotkamy sie przy klubie ****** o 21 spoko? Potrzebuje sie jakos pobawićYn😾:
Spoko, to do 21
_____Dawno nie byłam na imprezach itp. Wsumie to tez troche potrzebuje oderwac się od rzeczywistosci na chwile. Byłam głodna wiec zamowilam se sushi do domu, mam straszna ochote na to. W czasie czekania na jedzenie podeszłam do szafy w poszukiwaniu jakieś sukienki. Wyjęłam tą która ostatnio kupiłam , bardzo mi sie podobala i z tego co pamietam mortalcio i Martyna tez powiedzieli ze jest zarabista . Usłyszałam dzwonek do drzwi i poszlam odebrać swoje jedzenia.
W czasie jedzenia zadzwonil do mnie mortal ma face time, odebralam oczywiscie i postawilam telefon oparty o jakas rzecz na stole.
-Hej Yncia , jakies plany masz na wieczór?Tak wogóle to smacznego- zobaczyłam na ekranie ze Patyk lezy na kanapie.
-Hejka, dzięki i tak. Ide do jakiegos klubu w Warszawie i wlasnie zaraz bede sie szykować a ty jakies plany masz?- skknczylam jeść i poszlam z telefonem do lazienki aby zrobić makijaż.
-Chyba posti z dziewczyną przyjdzie i bedziemy coś robić. Z tą Martyną idziesz?- patrzył na ekran i wyglądał jakby przyglądał sie co robie przez telefon.
-Tak , wogóle to Martyna sie przeprowadza na drugi koniec Warszawy i zmienia prace. - usmiech mi troche zszedl z twarzy, czułam ze narazie sie nie przyzwyczaje do tego.
-O kurde, no to tym bardziej przyjeżdżaj do Krakowa . Przynajmniej wtedy nie bedziesz tam sama siedziec , chyba że masz tam kogos oprocz Martyny jeszcze.-
- szczerze to z nikim za bardzo nie mam tu kontaktu, i nawet myślałam o tej przeprowadzce . Ale naprawde nie wiem aktualnie co mam zrobić-
Rozmawialiśmy do okolo 20.20 i pozegnalam sie z mortalem. Mialam zrobiony makijaż i nawet ładnie ulozone włosy więc juz zaczęłam przebierać w sukienke. Spojrzalam sie w lustro gdy przebralam sie i według mnie naprawde bardzo dobrze wygladam . Zrobiłam se zdjecie i wyslalam je do Patryka ponieważ podczas rozmowy poprosil mnie abym mu wyslala efekt końcowy.
Yncia:
*wyslano zdjecie*Mortalcio:
Ej serio zarabiscie wygladasz, uwazaj tam na siebie i dobrze sie baw!!!Yncia:
Dzieki!!
___
Wzielam torebke i wyszlam juz z mieszkania . Pokierowalam sie w strone klubu , zdazylam idelanie bo akurat Martyna tez przyszla dopiero.-YN JAK TY PIEKNIE WYGLADASZ, jakbym była facetem to bym brala cie-spojrzala na mnie i zaśmiała się.
-Martynaa jak ty lepiej wygladasz ode mnie- uśmiechnęłyśmy sie do siebie i weszlysmy do klubu. Podeszlysmy do jakiegos baru i usiadlysmy tam. Rozmawialiśmy troche i tez troche wypiłyśmy po czym poszlysmy na parkiet gdzie bardzo nas odkleiło. Martyna popchala mnie w strone jakiegos chlopaka ktory zlapal mnie w tali.
-jejku przepraszam- zlapalam szybko rownowage , spojrzalam sie w stronę jego twarzy . Ledwo cos wiedziałam ponieważ bylo bardzo ciemno .
-Nic się nie stało śliczna- sliczna?Po chwili zaczelam z nim tańczyć. Martyna tanczyla z jakas dziewczyną.
-Jak masz na imię śliczna?- chlopak spojrzal na mnie.
-Yn jestem- po tym poszlam do jakiegos stolika obok baru , usiadlam tam z Martyna i rozmawiałyśmy na rozne tematy. Dosiadł sie do mnie ten chlopak z ktorym tańczyłam.
- Hej sliczna, dasz swoj numer telefonu- uśmiechnął sie w moja strone a ja poprostu mu wpisalam w telefonie po czym nieznajomy odszedł.
-Woah Yn branie masz- Martyna poklepała mnie po ramieniu.
-Martyna moze ty se znajdz kogos wreszcie- zasmialam sie
- Ja bede polować na mortalcia i tak- zaczelysmy sie smiac. Zrobilam z Martyną jakies zdjecia , kilka mam nawet z tym nieznajomym bo tez chcial nawet nie wiem czemu.
O prawie 3 w nocy wychodziliśmy z klubu , Martyna poszla do swojego mieszkania bo miala blisko a ja zamowilam ubera.
-sliczna moze podwieźć cie do domu?- spojrzalam na chlopaka którego imienia nadal nie znam , widzialam że wypil troche w klubie dlatego nie bylo zadnych szans abym z nim pojechala.
-sorka ,nie potrzebuje- nieznajomy mial zamiar cos powiedziec ale ostatecznie pokiwal glowa i poszedl gdzies a ja pojechalam do mieszkania uberem.
Po 10 minutach byłam juz w mieszkaniu. Zmylam makijaż , przebralam sie w piżamę i polozylam sie na lozku po czym wzielam telefon i zaczelam se przegladac zdjecia ktore zrobilam. Tak poprostu postanowiłam se wstawie na relacje zdjecie z nieznajomych bo uznalam ze ladnie wyszlo i poszlam spać.
_____
Daj gwiazdke prosze💫💫💫
____
Hejka!!!
Mam nadzieje ze podoba wam sie rozdział , do następnego!!<333
CZYTASZ
Zawsze będę tu dla ciebie - Mortalcio x yn
Teen Fiction-𝑍𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆 𝒃𝒆̨𝒅𝒆̨ 𝒕𝒖 𝒅𝒍𝒂 𝒄𝒊𝒆𝒃𝒊𝒆- 23-letnia Y/n pracuje w kawiarni w Warszawie gdzie pierwszy raz widzi mortalcia który przyjechał z genzie. Martyna- przyjaciółka Yn która ma crusha na nim. Gdy sytuacja sie toczy inaczej Yn pró...