13

796 56 2
                                    

Wróciłam  do mieszkania, umówiłam  się  z Martyna za 2 godziny  ponieważ   teraz ma byc zajeta  tym ze chce sie przeprowadzić  by miec blizej do jej nowej pracy itp. Usiadłam  na kanapie i zaczęłam  rozmyślać  o tym o czym rozmawiałam  z mortalciem, może  jednak przeprowadzic sie tam i  zacząć  jakiś  nowy etap w zyciu.  Wiedziałam  ze Martyna  nie bedzie miec czasu teraz za bardzo więc  pewnie  bym siedziala tutaj sama  albo znalazla se jakichś  nowych znajomych. Po kilku minutach moich rozmyśleń  usłyszałam  dźwięk  wiadomości.

Martyna🥴:
Yn zmiana planow, spotkamy  sie przy klubie ****** o 21 spoko? Potrzebuje sie jakos pobawić

Yn😾:
Spoko, to do 21
_____

Dawno nie byłam  na imprezach itp. Wsumie to tez troche  potrzebuje  oderwac się  od rzeczywistosci na chwile.  Byłam  głodna  wiec zamowilam se sushi do domu, mam straszna ochote na to. W czasie czekania na jedzenie podeszłam  do szafy w poszukiwaniu  jakieś  sukienki. Wyjęłam  tą która  ostatnio kupiłam  , bardzo mi sie podobala i z tego co pamietam mortalcio i Martyna tez powiedzieli ze jest zarabista .  Usłyszałam  dzwonek do drzwi  i poszlam odebrać  swoje jedzenia.

W czasie jedzenia zadzwonil do mnie mortal ma face time, odebralam oczywiscie i postawilam telefon oparty o jakas rzecz na stole.

-Hej Yncia , jakies plany masz na wieczór?Tak wogóle to smacznego- zobaczyłam  na ekranie ze Patyk lezy na kanapie.

-Hejka, dzięki  i tak. Ide do jakiegos klubu  w Warszawie i wlasnie zaraz bede sie szykować  a ty jakies  plany masz?- skknczylam jeść   i poszlam z telefonem do lazienki  aby zrobić  makijaż.

-Chyba posti z dziewczyną  przyjdzie  i bedziemy coś  robić.  Z tą  Martyną  idziesz?- patrzył  na ekran i wyglądał  jakby przyglądał  sie co robie przez telefon.

-Tak , wogóle  to Martyna sie przeprowadza  na drugi  koniec  Warszawy i zmienia prace. - usmiech mi troche zszedl z twarzy, czułam  ze narazie sie nie przyzwyczaje do tego.

-O kurde, no to tym bardziej przyjeżdżaj  do Krakowa . Przynajmniej  wtedy nie bedziesz tam sama siedziec , chyba że  masz tam kogos oprocz Martyny jeszcze.-

- szczerze to z nikim za bardzo nie mam tu kontaktu, i nawet myślałam  o tej przeprowadzce . Ale naprawde  nie wiem aktualnie  co mam zrobić-

Rozmawialiśmy  do okolo 20.20 i pozegnalam sie z mortalem.  Mialam zrobiony makijaż  i nawet ładnie  ulozone włosy  więc   juz zaczęłam  przebierać  w sukienke. Spojrzalam sie w lustro  gdy przebralam sie i według  mnie naprawde bardzo dobrze wygladam . Zrobiłam  se zdjecie i wyslalam je do Patryka ponieważ  podczas rozmowy poprosil mnie abym mu wyslala  efekt końcowy.

Yncia:
*wyslano zdjecie*

Mortalcio:
Ej serio zarabiscie wygladasz, uwazaj tam na siebie i dobrze sie baw!!!

Yncia:
Dzieki!!
___
Wzielam torebke i wyszlam juz z mieszkania . Pokierowalam sie w strone klubu , zdazylam idelanie bo akurat Martyna tez  przyszla dopiero.

-YN JAK TY PIEKNIE WYGLADASZ, jakbym była facetem to bym brala cie-spojrzala na mnie i zaśmiała  się.

-Martynaa  jak ty lepiej wygladasz ode mnie-  uśmiechnęłyśmy  sie do siebie i weszlysmy do klubu. Podeszlysmy do jakiegos baru i usiadlysmy tam. Rozmawialiśmy  troche i tez troche wypiłyśmy  po czym  poszlysmy na parkiet gdzie bardzo nas odkleiło.  Martyna popchala mnie w strone jakiegos chlopaka ktory zlapal mnie w tali.

-jejku przepraszam-  zlapalam szybko rownowage  , spojrzalam sie w stronę  jego twarzy . Ledwo cos wiedziałam  ponieważ  bylo bardzo ciemno .

-Nic się  nie stało  śliczna- sliczna?Po chwili zaczelam z nim tańczyć.  Martyna tanczyla z jakas dziewczyną.

-Jak masz na imię śliczna?- chlopak spojrzal na mnie.

-Yn jestem- po tym poszlam do jakiegos stolika obok baru , usiadlam tam z Martyna i rozmawiałyśmy   na rozne tematy. Dosiadł  sie do mnie ten chlopak z ktorym tańczyłam.

- Hej sliczna, dasz swoj numer telefonu- uśmiechnął  sie w moja strone a ja poprostu mu wpisalam w telefonie po czym nieznajomy odszedł.

-Woah Yn branie masz- Martyna poklepała  mnie po ramieniu.

-Martyna moze ty se znajdz kogos wreszcie- zasmialam sie

- Ja bede polować  na mortalcia i tak- zaczelysmy sie smiac. Zrobilam z Martyną  jakies zdjecia , kilka mam nawet z tym nieznajomym bo tez chcial nawet nie wiem czemu.

O prawie  3 w nocy  wychodziliśmy  z klubu , Martyna poszla do swojego mieszkania bo miala blisko  a ja zamowilam  ubera.

-sliczna moze podwieźć  cie do domu?- spojrzalam na chlopaka którego  imienia nadal nie znam  , widzialam że  wypil troche w klubie dlatego  nie bylo zadnych szans abym z nim  pojechala.

-sorka ,nie potrzebuje- nieznajomy mial zamiar cos powiedziec ale ostatecznie pokiwal glowa i poszedl gdzies a ja pojechalam do mieszkania uberem.

Po 10 minutach byłam  juz w mieszkaniu. Zmylam makijaż , przebralam sie w piżamę  i polozylam sie na lozku  po czym wzielam telefon  i zaczelam se przegladac zdjecia ktore zrobilam. Tak poprostu postanowiłam  se wstawie na relacje zdjecie z nieznajomych  bo uznalam ze ladnie wyszlo i poszlam spać.
_____
Daj gwiazdke prosze💫💫💫
____
Hejka!!!
Mam nadzieje ze podoba wam sie rozdział  , do następnego!!<333

Zawsze będę  tu dla ciebie - Mortalcio x ynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz