Zaczęłam powoli budzić się przez hałas i zobaczyłam przed soba Martynę która krzyczała abym sie obudziła.
-Co się stało?- usiadłam na łóżku.
-A więc jest juz 10 , ja musze iść do hotelu a do ciebie przed chwilą pisał Patryk- wziełam telefon do reki gdzie rzeczywiście przed chwilą pisał do mnie Patryk.
-Dobra Martyna to leć do hotelu- wstałam z łóżka i ją przytuliłam bo zapewne teraz nie będziemy sie długo widzieć. Napewno?
Odprowadziłam Martyne do drzwi i ponownie sie z nia pożegnałam. Chwilę po tym poszłam do pokoju i wziełam ponownie telefon do ręki aby zobaczyć wiadomości które pisał do mnie Patryk.
Patryś💝:
Przyjadę do ciebie gdy skończą mi sie nagrywki u genzie. Czyli tak o około 12 bo nagrywamy tabliczki.Yncia❤️:
Spoko, będę czekać__
Czułam to że nasze rozmowy są inne niż zazwyczaj. Także byłam cały czas zamyślona przez to że Patryk mnie oszukał.
Poszłam ogarnąć sie do łazienki i po tym zrobiłam se śniadanie. Była 11.30 przez co coraz bardziej się stresowałam, musiałam powiedzieć dla Patryka że wiem o tym że mnie oszukał. Weszłam na ig gdzie była relacja Patryka, wkliknełam w nią i zobaczyłam tam Patryka i Kingę w domu genzie. Łzy znów pojawiły sie w moich oczach, może Patryk woli Kingę ode mnie?
Usłyszałam nagle pukanie do drzwi, wytarłam szybko łzy i poszłam otworzyć drzwi. Zobaczyłam tam mojego chłopaka i Kingę. Co ona tu robiła?
-Co tu robi Kinga?- spojrzałam się na Patryka.
-Wiesz Yn musimy porozmawiać o czymś- bałam sie że to bedzie coś typu zakochalem sie w Kindze a ona odwzajemnia moje uczucia i postanowilem ze zerwe z toba bo nic do ciebie nie czuje.
-mhm- wpuściłam ich do mieszkania i zamknęłam drzwi. Chwile później juz siedzielismy w salonie.
-Więc o czym musimy porozmawiać? -spojrzałam sie na nich obu.
-Wiem że nie przepadasz za Kingą a wręcz chciałabyś usunąć ja z naszego życia. I tu właśnie o to chodzi, Kinga jest moja przyjaciółka i naprawde musicie sie jakoś dogadać- miałam ochotę zasmiać się z jego słów.
-Serio Patryk?- laska wrecz chciala zniszczyć nasza relacje a Patryk tego nie widział.
-Tak, nie chciałbym abyś cały czas uznawała Kingę jaką zła osobe- tym razem nie mogłam sie powstrzymać i zaśmiałam się.
-Nie będę na siłę próbować dogadac sie z Kingą. I to nawet nie jest moja wina tylko jej dlatego że sama się pokazała jako ta zła osoba -
-Ja? Ty właśnie sie uważasz cały czas za tą najlepszą- spojrzałam na Kingę która pierwszy raz sie odezwala od momentu przyjścia.
-Nie uważam sie za tą najlepszą tylko cały czas mówię prawdę, a jeżeli coś ci nie pasuje to wyjdz z mojego mieszkania , a wsumie i tak nie widze sensu twojego przebywania tutaj- Kinga wstała z kanapy i miała już iść gdy nagle złapał ja za reke Patryk tak aby sie zatrzymała.
-Proszę was naprawdę. Jesteście obie ważne dla mnie i naprawdę nie chcem abyście były pokłócone-
-Nie moja wina że nie da sie dogadać przez Kingę,nie zmienisz tego ty-
CZYTASZ
Zawsze będę tu dla ciebie - Mortalcio x yn
Teen Fiction-𝑍𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆 𝒃𝒆̨𝒅𝒆̨ 𝒕𝒖 𝒅𝒍𝒂 𝒄𝒊𝒆𝒃𝒊𝒆- 23-letnia Y/n pracuje w kawiarni w Warszawie gdzie pierwszy raz widzi mortalcia który przyjechał z genzie. Martyna- przyjaciółka Yn która ma crusha na nim. Gdy sytuacja sie toczy inaczej Yn pró...