18

846 65 7
                                    

Siedzialam z mortalciem na kanapie ogladajac jakiś serial. Czulam jak chlopak czesto zerka na mnie ale nie zwracalam uwagi na to.

-Yncia nie robisz nic jutro wieczorem co nie?- spojrzal na mnie i czekal na odpowiedz, oprocz tego ze mialam sie spotkac z właścicielka mieszkania ktore dzis ogladalam z Patrykiem i zamierzenia kupna go to chyba nic nie mialam w planach.

-Z tego co wiem to nie a co?- bylam ciekawa co wymyślił.

- W takim razie zabiore cie gdzies wieczorem - usmiechnal sie i odrazu zrozumialam ze to ma byc jakas niespodzianka. Chwilke pozniej usłyszeliśmy brzęczenie telefonu , jak sie okazalo to ktos zadzwonil do mortala.

-Nie bedziesz miala nic przeciwko jak posti z jego dziewczyna wpadna teraz? -

-nie, niech wpadaja -usmiechnelam sie a po chwili Patryk rozlaczyl sie i ponownie objal mnie swoja ręką.

Przegladalam tiktoka co jakis czas slyszac jakies komentarze na temat niektorych tiktokow od mortalcia ktory zapewne w oczekiwaniu na swojego przyjaciela patrzyl mi w ekran. Po kilku minutach uslyszalam jak ktoś wchodzi do mieszkania. Zobaczylam tam postiego i jego dziewczyne ktorzy se weszli tak poprostu. Przywitalam sie z nimi poczym mortal przedstawil mnie dziewczynie postiego.

-Julka to jest Yn , Yn to jest julka- usmiechnelam sie w strone dziewczyny i podalam jej reke.

-Twoja nowa dziewczyna Patryk?- zanim zapytany chlopak odpowiedzial to jego przyjaciel odpowiedzial szybciej.

-Przecież widac odrazu ze sa razem- spojrzalam na Alana z lekka zloscia.

- To moja przyjaciółka , nie jest moja dziewczyną- kiwnelam na to glowa potwierdzając jego słowa.

Siedzielismy wszyscy na kanapie, dogadywalam sie z Julka bardzo i to o wiele wiele bardziej niz z Kinga ktora próbowała jakos pokazac ze" Patryk nalezy do niej". Po jakies godzinie mortal z postim poszli ogarniac jakies sprawy na komputerze i zostałam sama z dziewczyną.

-Yn ty serio tego nie widzisz- spojrzałam sie na nią nie wiedzac o co jej chodzi.

-Hm?-

-Nie widzisz jak Patryk sie na ciebie patrzy? A już wogóle jak ty sie na niego patrzysz. Jakbym was nie znała to na bank bym pomyślała ze jesteście razem- zdziwilam sie troche bo naprawde nie widzialam tego albo poprostu jestem ślepa.

-Serio? Jesteśmy tylko przyjaciółmi , nic do niego nie czuje a on napewno nic do mnie- kłamstwo . Nie moge zrobić te go Martynie , nie chcem aby zabolało ją to i to jeszcze przeze mnie.

- Daje wam max 2 tygodnie lub mniej nawet - zasmiala sie a ja lekko sie uśmiechnęłam.

Wraz z Julka oglądałyśmy losowy serial na netflixie przy tym bardziej sie poznając. Po jakichś 2 godzinach Alan wraz z jego dziewczyna poszli więc zostałam sama z Patrykiem. Myślałam o slowach ktore powiedziala mi wczesniej Julka. Nie rozumiem juz co ja czuję. Z jednej strony czułam ze sie zauroczyłam ale z drugiej powstrzymywalo mnie prawie wszystko przed tym. Najpierw Martyna , moja najlepsza przyjaciółka która bym zraniła bardzo jakby sie o tym dowiedziala. Później cały internet mnie hejtuje bo doslownie stałam czy tam szlam obok Mortala .Następnie pojawia sie Kinga która poprostu lepi sie do Patryka próbując wszystkim tym powiedziec ze on jest jej. Ciekawe kto sie pojawi dalej.

Siedzialam na kanapie obok mortalcia, on ogladal cos na yt a ja przegladalam socialmedia. Internet zapomnial juz kompletnie o mnie wiec cieszylam sie z tego. Podczas przegladania socialmedi dostalam wiadomosc od kogos , nie spodziewalam sie takiej wiadomości.

Kuba:
Hej śliczna, dawno sie nie widzieliśmy. Co powiesz na jakieś spotkanie w jakies restauracji czy coś?

___
Zauważyłam ze Patryk przeczytal tą wiadomość, niezly se moment wybral w patrzenie mi sie w telefon. Po chwili nie mialam juz telefonu w rece poniewaz mortal mi go zabral . Zaczal sie smiac a ja chcialam zobaczyć co on tam pisze ale nie chciał mi pokazać.

-ej no pokaż co piszesz tam-

-chwila- spojrzalam na niego a chwile pozniej dostalam swoj telefon.

Yn:
Sorry śliczna jest zajeta wiec nie ma czasu aktualnie dla ciebie

Kuba:
Nie pytam ciebie, oddaj telefon dla Ynusi

Yn:
XDDD znajdz se inna śliczna

Kuba:
Wtf kim ty wogóle jestes zeby decydowac za moja śliczna i jeszcze kazać mi znalesc inna

Yn:
Co ty wogole gadasz jaka twoja XDD

Kuba:
No napewno nie twoja chlopczyku.

Yn:
Skąd taka pewność?

Kuba:
Ynusia by sie nie umówiła z takim kimś
___
Śmiałam sie razem z Patrykiem ale strasznie dziwnie sie czułam się z tym jak Kuba mnie nazywa. Zaczelam sie znow zastanawiać dlaczego akurat u Mortala nie mam takiegl dziwnego uczucia gdy nazywa mnie jakos. Nie yn ty nie jestes w nim zakochana przestań.

Po tym poszlam sie ogarnac do spania i umyc do lazienki. Bylo juz strasznie późno wiec dobrze ze jutro nie mam jakos duzo do zrobienia oprócz ogarnięcia spraw z wlascicielka mieszkanka ktore chcem kupic i wyjscia z mortalciem wieczorem gdzies. Po ogarnieciu sie i umyciu poszlam do pokoju Patryka gdzie wlasnie zastalam tak chlopaka juz leżącego na lozku. Położyłam sie obok niego po czym mortal sie przytulił do mnie. Porozmawialismy jeszcze chwile i poszlismy spac, wtulilam sie w klatke piersiowa Patryka a on byl do mnie przytulony. Czy przyjaciele tak zazwyczaj śpią? Nie, ale my tak śpimy mimo ze to sie wydaje byc dziwne.

__

Obudziłam sie o 8 rano w takiej samej pozycji w ktorej poszlam spac z Patrykiem. Udalo mi sie jakos wyjsc z uścisku chlopaka i poszlam sie ogarnac i ubrac do łazienki. Po zrobieniu tego udałam sie do kuchni , postanowilam ze zrobie sobie i mortalciowi sniadanie. W trakcie przygotowywania uslyszalam kroki i po chwili zobaczyłam Patryka w samych spodenkach i z rozczochranymi wlosami w ktorych według mnie słodko wyglądał. Podałam mu sniadanie po czym sama zaczelam jeść, podczas jedzenia chlopak znow komplementował to jaką jestem wspaniałą kucharką . Podziekowalam mu oczywiście za to a on po zjedzeniu sniadania posprzątał na stole. Była naprawde ładna pogoda wiec postanowilam ze pojde posiedziec se na ogródku . Usiadlam se na krześle i po chwili Patryk pojawil sie obok mnie.

-Yncia o ktorej idziesz do tej wlascicielki ?-

- 14 jakos a co?- spojrzalam na chlopaka

-To git , akurat wtedy jade na hale nagrywac odcinek. A z tym naszym wyjściem badz gotowa na 19 i ubierz sie chociaz troche elegancko- zasmial sie cicho a ja kiwnelam głową. Chwile pozniej mortal wyszedl aby ogarnac sie a ja nadal siedzialam na podwórku. Przypomnial mi sie moment kiedy Patryk mnie tu pocałował. Szybko odrzucilam te wspomnienie na bok i wróciłam do mieszkania. Do 14 zostały prawie 4 godziny wiec postanowilam ze poogladam cos na telefonie.
_
Szykowalam sie do wyjscia, patryk chwile temu wyszedl i odjechal w kierunku hali. Zamknęłam mieszkania i udałam sie w strone posesji na ktorej mialam sie spotkac z wlascicielka. Po kilku minutach byłam już na miejscu. Zobaczylam tam właścicielkę i zaczelam z nia ogarniac sprawy kupna mieszkania. Po jakimś czasie ogarnełyśmy to co miałyśmy ogarnąć i dostalam klucze od mieszkania. Teraz musialam wszystkie rzeczy tutaj przywieść z Warszawy. Wróciłam do mieszkania Patryka i usiadlam na kanapie szczęśliwa. Była prawie 17 wiec musialam sie zaczac juz ogarniać, do Patryka wziełam tylko jedna sukienke jakby co i wyjelam ja z torby. Poszlam najpierw poprawic makijaż żebym jakos wygladala i zrobic jakas fryzurę co juz mi zajęło godzine. Po tym poszlam sie przebrac w sukienke i ogarnac jakies dodatki do niej. Patryk wrócił przed chwila wiec pewnie też sie ogarnia. Wyszlam z lazienki i usiadlam w salonie czekajac na chlopaka ktory pojawil sie do kilku minutach.

-O kurde yncia jak ty zarabiscie wyglądasz - spojrzal sie na mnie i uśmiechnął. Po tym poszliśmy do auta Patryka gdzie on otworzyl mi drzwi i wyjechaliśmy z pod mieszkania chlopaka.

____
Daj gwiazdke prosze💫💫
____
Hejka!!
Wena mi wrocila i wreszcie jest rozdział🫶
Mam nadzieję ze podobal wam sie rozdzial i do nastepnego !!<33

1260slow

Zawsze będę  tu dla ciebie - Mortalcio x ynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz