Odsunełam się szybko od chłopaka, nie rozumiałam co sie wlasnie stało .
Yn co ty zrobiłaś?Mortal sie patrzył na mnie a ja wstałam i poszlam spowrotem do mieszkania Patryka. Usiadlam na kanapie , na której mialam spać i zaczęłam myśleć czemu crush mojej przyjaciółki właśnie mnie pocałował. Jakby Martyna sie o tym dowiedziała to tym bardziej by mnie zabiła, a ona nawet nie wie o moich planach na przeprowadzkę. Położyłam sie i przykryłam sie kołdrą, uslyszalam jak dzwi od ogrodka sie otwieraja i zamykaja. Spojrzalam katem oka na mortalcia a on dopiero po chwili ruszyl sie i poszedł w strone schodów.
-Przepraszam Yn..- szepnął i zapewne poszedl do swojego w ktorym spala Kinga. Cieszę sie chociaz z tego że dziewczyna sie wtedy nie obudzila i weszla do ogródka. Po jakimś czasie zasnęłam.
___Obudziła mnie jakas rozmowa, usiadlam na kanapie i rozejrzałam sie wokół. Głosy dochodziły z góry, czyli Kinga i Patryk pewnie wstali. Przypomniała mi sie sytuacja ktora zdarzyła sie w nocy, otrząsnęłam sie po chwili z moich mysli i wstalam z kanapy. Wzielam jeansy i jakas bluze z torby po czym poszlam do lazienki aby umyc sie i ogarnąć. Po jakims czasie ogarnelam sie , wyszlam z lazienki i ujrzalam mortalcia i Kingę. Rozmawiali ze soba a ja przywitałam sie z nimi , weszlam do kuchni aby zrobic sobie jakas kanapke . Usiadlam przy stole i zaczelam jeść , czułam na sobie wzrok mortala ale nie przyszkadzalo mi to jakos. Chwile pozniej podeszla do mnie Kinga.
- Pa Yn - przytulila mnie lekko ale wyglądało to jakby byla zmuszona do tego i wyszla z mieszkania. Czyli zostalam sama z Patrykiem. Po zjedzeniu usiadlam na kanape i zaczelam przegladac social media, za prawie 2 godziny mialam byc juz na oglądaniu mieszkania. Po kilku minutach dosiadł sie do mnie mortalcio.
- Yn mam nadzieję że nie gniewasz sie jakos za to co sie stało w nocy- powiedzial cicho i wygladal jakby go meczylo poczucie winy.
-Nie, jest git- Patryk kiwnął głową na to i polozyl swoja glowe na moje ramie.
- Na którą musisz byc juz w pierwszym mieszkaniu- wyłączyłam telefon i zaczelam bawić sie wlosami chlopaka.
-Za godzine ponad, moglbys mnie tam podwieźć?-
- jasne, moge pójść nawet z toba jakbys chciala- usmiechnelam sie na jego slowa. Pokazalam dla mortala ulice na ktorej znajduje sie to mieszkanie i po tym siedzielismy na kanapie i ogladalismy cos na telewizorze.
Po godzinie zaczelismy ogarniac sie do wyjscia, wzielam potrzebne rzeczy i poszlam z Patrykiem do jego samochodu. Po kilku minutach juz wyruszyliśmy w strone mieszkania ktore mialam obejrzec. Podjechalismy pod mieszkanie i wyszliśmy z auta. Podeszlam do pani ktora stala i czekala juz na mnie po czym weszlismy do mieszkania. Bylo naprawde bardzo ładne .
- Ej yncia patrz jak fajnie to tutaj wygląda - podeszlam do Patryka który cos pokazywał. Pogadalam jeszcze z Pania ktora oprowadzala nas po mieszkaniu i po ponad godzinie wyszliśmy juz. Weszlam do auta i spojrzalam na zegarek.
- za 30 minut mam umówione kolejne ogladanie mieszkania- uśmiechnęłam sie i pokazalam dla mortala kolejna lokalizację.
-Yncia po co ci mieszkanie skoro możesz u mnie mieszkać- zasmial sie cicho i pojechalismy pod kolejna lokalizacje.
-Ej ja ledwo Krakow przecież znam- zaczelam sie śmiać , troche wiedzialam cos o Krakowie i niektore miejsca a tak to nic.
-Poradzisz se - zaczęliśmy razem sie śmiać i po chwili byliśmy juz pod kolejna lokalizacją i to samo dzialo sie co w poprzednim mieszkaniu, czyli oporowadzenie po nim i rozmawianie z Panią o tym mieszkaniu.
Jechaliśmy juz do mieszkania Patryka poniewaz ostatnie ogladanie mieszkania mam jutro. W czasie jechania zamowilismy se jedzenie i po kilku minutach bylismy juz na posesji. Weszlam do mieszkania, po zdjeciu butów i powieszenia kurtki na wieszak, polozylam sie odrazu na kanape a po chwili mortal polozyl sie obok mnie. Przytulilam sie do niego a on włączył film ktory zaczelismy ogladac przed wyjazdem. Przyszlo tez po kilku minutach nasze jedzenie.
O około 23 zaczelam juz ziewac i zachciało mi sie juz spac, lezalam na klatce piersiowej Patryka . Mimo że było mi wygodnie to wstalam i popatrzylam sie na chlopaka ktory juz zauważył ze chce mi sie spac.
- Idz Yncia do mojego pokoju spać-
- a ty to gdzie bedziesz spac?- sama tez widzialam ze chlopakowi tez sie chcialo troche spac.
- z toba , chyba ze nie chcesz to na kanapie- usmiechnelam sie lekko i kiwnęłam glowa na to. Poszłam sie ogarnac do łazienki i po tym udalam sie do pokoju Patryka w którym wsumie dzis spala Kinga. Zauwazylam ze chlopaka jeszcze nie ma wiec wzielam telefon i zaczelam przegladac social media. Po chwili mortal wszedl do pokoju i polozyl sie obok mnie. Przytulilam sie lekko do niego, a on objal mnie ręką. Czy to normalane ze właśnie leżę z crushem mojej przyjaciółki w jednym łóżku i przytulam sie do niego? Yn co ty robisz?
- Milych snow Yncia- szepnął do mnie Patryk a ja usmiechnelam się.
-Dobranoc Patryś- chyba pierwszy raz powiedzialam do niego zdrobniale. Po iluś minutach zasnęłam.
____
Daj gwiazdke prosze💫💫💫
___
Hejka!!!
Mam nadzieje ze podoba wam sie rozdzial i do zobaczenia w następnym !!! 🫶🫶🫶🫶
CZYTASZ
Zawsze będę tu dla ciebie - Mortalcio x yn
Novela Juvenil-𝑍𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆 𝒃𝒆̨𝒅𝒆̨ 𝒕𝒖 𝒅𝒍𝒂 𝒄𝒊𝒆𝒃𝒊𝒆- 23-letnia Y/n pracuje w kawiarni w Warszawie gdzie pierwszy raz widzi mortalcia który przyjechał z genzie. Martyna- przyjaciółka Yn która ma crusha na nim. Gdy sytuacja sie toczy inaczej Yn pró...