- MAJA -
- Nicholas nie chce mi się leżeć, nic mi nie jest. Powiedziałam ale Nicholas byl nie ugiety. Kiedy Pani doktor powiedziała że mam od razu iść do łóżka i leżęc Nicholas się za wziął że tak właśnie będzie.
- Masz odpoczywać, może ci się jeszcze kręcic w głowie. Powiedział kładąc mnie do łóżka.
- Ale nic mi nie jest dobrze się czuje. Spojrzał na mnie i już się nie odzywalam...no dobrze niech tak będzie. Wyszedł żeby popracowac kiedy leżałam w łóżku...trochę czasu minęło ale nie chciało mi się tak bezczynnie leżeć więc wzięłam prysznic, poszłam się przebrać i zeszłam na dol. Okrywalam się lekkim kocem szukając Nicka ktory siedział na dworze, był już przebrany po prysznicu. Nie dziwię mu się po noc była przepiękna... Naprawdę niesamowita. Widziałam jak stała przy nim butelka z whiskey więc nie był w dobrym nastroju. Widziałam taki ból ale Strach w jego oczach kiedy powiedział mi co jest nie tak z Vanessa i co matka mu powiedziala. Miał do niej żal.... Wiedziałam o tym. Wyszłam na dwór czując świeże powietrze...Usiadlam na jego kolana wtulając się w niego. Otoczyl mnie ramionani przyciągając bliżej.
- Wszystko dobrze? Spytał a ja tylko pokiwałam głowa.
- Wszystko jest dobrze... Bardzo dobrze.....jesteś zły, I smutny. Co jest?
- Czuje się winny.. Że musisz przez tyle przeze mnie przejść.. Czasami mam wrażenie że zaslugujesz na o wiele więcej niż to....ten ciągły stres...
- Nawet tak nie mów... Wiedziałam że nie będzie łatwo być z tobą przez twoja matke i innych ale nie zmieniłabym tego na nic innego. Było warto walczyć z wszystkimi o nas, nie sądzisz?
- Było warto... I przeszdlbym przez to wszystko jeszcze raz, bez wahania.
- Ja też..nie chce żebyś się winil za to wszystko co się stało bo to nie jest twoja wina i nie wiedziałes że tak zrobi. Pocałowałam jego usta wtulając się w niego.
- Miałaś spać.
- Nie chce mi się leżeć bez ciebie. Jest mi zimno i nudno... Szepnęłam kiedy wstał biorąc mnie na ręce.
- Więc chodźmy po leżęc. Uśmiechnal się idąc w stronę naszej sypialni. Położyl mnie to łóżka po czym zrobił to samo kladac się teraz obok mnie. Wtuliłam się w niego mocno.
- Nigdy tak bardzo się nie bałam jak dzisiaj... Byłam pewna że zabije mnie albo ciebie.
- Też się bałem.. Nie myślałem że matka może ja tak zmanipulować aż oszalala całkowicie.
- Ja też nie... Myślisz że kiedyś był byś w stanie jej wybaczyć?
- Nie wiem.... Jeżeli naprawdę by się zmieniła... Naprawde by spróbowała być może.. Ale wątpię w to.
- A mi się wydaje że tym razem ona naprawdę żałuję wszystkiego. Może pewnego dnia wreszcie uda ci się jej wybaczyc.
- A ty byś wybaczyła?
- Jeżeli widziałabym że się stara to tak..sprobowalabym.
..............................................- PARE DNI PÓŹNIEJ -
" Maja wszystko w porządku?" Uslyszalam głos mojego ukochanego kiedy zadzwonilam do niego. Jutro mamy wziąść ślub a dzisiaj spędzamy noc osobno.. Sally i Marianne pilnuja mnie żebym nie poszła do nicka..
" Wszystko dobrze, chciałam cie usłyszeć. Stęskniłam się... "
" Ja też.. Cały dzień i noc bez ciebie to jak jakaś kara. Zach i mój ojciec nie dają mi spokoju."
CZYTASZ
Stworzeni Dla Siebie
RomanceMaja White piękna i skromna kobieta która nie zawsze miała lekko w życiu. Ale mimo wszystko czerpie z życia tyle ile może. Jest aż za dobra i stawia wszystkich na pierwszym miejscu.. Nicholas Knight jest najbardziej przystojnym i bogatym mezczyna w...