Pierwsze potknięcie Antoinette zaliczyła na samym początku swojej misji, chcąc wziąć do ręki jedną z dwunastu map. Magia chroniąca przedmioty przed osobami chcącymi odkryć ich prawdziwą naturę odepchnęła ją z taką siłą, że przewróciła się na plecy, kilka kroków dalej.
Postanowiła podejść do zadania metodą eliminacji. Zauważyła, że część z arkuszy dotyczy tych samych miejsc, ale użyte są na nich inne oznaczenia. Myślała, że to dobry trop, lecz późniejszej analizie doszła do wniosku, że to nie mogłoby być na tyle łatwe. Musiało być drugie dno.Położyła się do łóżka, gdy na zewnątrz zaczęło robić się widno. Stresował ją każdy szelest za oknem, wydawało jej się, że słyszy kroki. Udało jej się zmrużyć oczy na dwie, może trzy godziny. Świergot ptaków niemal przyprawił ją o zawał serca. Obudziła się piekielnie głodna, ale nie ufała zastanemu na miejscu jedzeniu; dzień wcześniej zapomniała o tym aspekcie. Odkąd pamiętała, podstawowe potrzeby jej organizmu niemal bezproblemowo schodziły na drugi plan, gdy angażowała się w jakiś ważny projekt. A tu liczył się czas. Pospiesznie napisała coś na kartce, otaczając ją zaklęciami, które nie pozwalały na poznanie jej treści nikomu poza skrzatami pracującymi w jej domu.
Trzeciego dnia dopadł ją kryzys. Miała wrażenie, że po dwóch dobach intensywnego wykorzystywania coraz to innych, choć wciąż nieskutecznych, metod nie wpadnie już na nic nowego. Nie miała nawet pojęcia, skąd będzie wiedziała, że udało jej się odkryć, który arkusz jest właściwy. Skoro Dumbledore nie wiedział, jak sobie z tym poradzić, dlaczego ona ma dać sobie radę? Była wykończona fizycznie i psychicznie, opuściły ją resztki determinacji. Liczyła na cud. Ten dzień nie przyniósł żadnych postępów, więc przestała mieć nadzieję na to, że kiedykolwiek uda jej się stąd wydostać. Kompletnie zrezygnowana, poszła spać wcześniej niż poprzednich dwóch nocy.
Czwartego dnia obudziła się o świcie mając dobre przeczucie. Coś zmieniło się nie tylko w jej podejściu do problemu, lecz także w reakcji jej organizmu na czarną magię. Zupełnie tak, jakby przekroczyła barierę, która dotychczas ją ograniczała. Niepewnie wyciągnęła dłoń i dotknęła jedną z map. Poczuła nieprzyjemne ciarki, nic poza tym. Po chwili nauczyła się nad tym panować i nie czuła już nic, oprócz delikatnej ekscytacji. Początkowa niepewność szybko ustąpiła. Antoinette badała kolejne wielowarstwowe zaklęcia otaczające arkusze i wtedy, w jej głowie zakiełkowała nieśmiała myśl. Dlaczego założyła, że tylko jedna z map jest prawdziwa? Bo Dumbledore tak powiedział? Co, jeżeli się mylił?
Nigdy nie była wybitna w znajdowaniu przeciwzaklęć, a już na samym początku misji wiedziała, że wolałaby nie próbować korzystania z czarnej magii. Po czterech dniach testowania wszystkich „czystych" metod zrozumiała jednak, że to jedyne rozwiązanie, które ma szansę na uwolnienie jej. Determinacja i niegasnąca wściekłość spowodowana bezczelnym zachowaniem Dyrektora zdecydowanie pomogły jej w tym, żeby zacząć rzucać zaklęcia i uciszyć wyrzuty sumienia.
Potrzebowała znaleźć czary silniejsze od tych, które chroniły dokumenty, inaczej nie byłaby w stanie nic robić. Musiała zastosować zaklęcia, które zdominują te, nałożone przez kogoś wcześniej, tak, żeby jej ustąpiły. Zupełnie jak w walce. Liczyła na to, że inkantacje spowodują ukrycie fałszywych danych i ukażą wyłącznie te prawdziwe. Otaczanie każdego arkusza po kolei było czasochłonne i wymagało wielkich pokładów koncentracji. Badając ostatni z nich, nie wiedziała, jaka jest pora dnia. Jej zmysły były za to niezwykle wyczulone. Z ponadprzeciętną dokładnością słyszała jak wiatr kołysze drzewami za oknem, miała wrażenie, że czuje, jak podłoga delikatnie skrzypi. Pierwszy raz podczas pobytu w tym dziwnym miejscu żaden z dźwięków nie był dla niej odstraszający, była wyjątkowo spokojna, jakby jej układ nerwowy przestał pełnić swoją główną funkcję.
CZYTASZ
Zimna herbata
Fanfiction🖤 Severus Snape x OC Wszystkie postacie z universum „Harry'ego Pottera" należą do J.K. Rowling, natomiast inni bohaterowie stworzeni na potrzeby tego opowiadania, są moi. 🏆 06.02.20r. #1 w: #hp, #hogwarts, #severussnape, #snape