Morskie powietrze padło mi na mózg (SzW)

0 0 0
                                    

" - Co to jest?

- Jeden z nowych wynalazków Raskego.

Wylan podniósł głowę.

- Myślałem, że zajmuje się materiałami wybuchowymi.

- On robi wszystko - odparł Jesper.

- Wsuńcie to między zęby trzonowe - powiedział Kaz, podając każdemu po dysku. - Ale nie zagryzajcie...

Wylan zaczął charczeć i kaszleć, drapiąc twarz. Przezroczysta warstewka pokrywała mu usta; wybrzuszyła się jak żabi przełyk, kiedy próbował oddychać. Spanikowany zezował na boki.

Jesper zaczął się śmiać, a Kaz tylko pokręcił głową.

- Mówiłem, że nie zagryzać, Wylan. Oddychaj przez nos.

Chłopak wziął kilka głębokich wdechów, wydymając nozdrza.

- Spokojnie - powiedział Jesper - bo zaraz zemdlejesz.

[...]

Kaz usiadł prosto.

 - Kto pilnuje Inej? 

- Rotty. Wracam do niej za minutę. Musiałam odetchnąć świeżym powietrzem. I nie udawaj, że troszczysz się o nią, skoro zamierzasz kazać jej wspiąć się sześć kondygnacji kominem, dając jej tylko linę i modlitwę. 

- Zjawa da sobie radę. 

- Ta Zjawa to szesnastoletnia dziewczyna, która leży nieprzytomna na stole. Może nawet nie przeżyć tej nocy. 

- Przeżyje - powiedział Kaz i coś dzikiego zabłysło w jegooczach. 

Matthias podejrzewał, że Brekker przywlókłby ją z powrotemz samych piekieł, gdyby musiał.

[...]

- Chociaż raz Wylan mówi do rzeczy. 

[...]

 Tu chodzi o coś więcej, pomyślał Matthias. Brekker nie rwał się już tak do przemocy jak wcześniej, kiedy zamordował Oomena, jednak nadal w jego słowach kryła się jakaś uporczywa intensywność. Matthias był pewien, że Kaz Brekker nienawidzi Pekki Rollinsa, i to nie tylko z powodu wysadzenia statku czy wynajęcia zbirów, którzy do nich strzelali. W tym wyczuwało się stare rany i złą krew.

[...]

Jesper uderzył głową o burtę i wzniósł oczy ku niebu. 

- Dobrze, ale jeśli Pekka Rollins pozabija nas wszystkich, zmuszę ducha Wylana, żeby nauczył mnie grać na flecie, żebym wkurzać twojego ducha.

 Brekkerowi zadrgały usta.

- A ja zatrudnię ducha Matthiasa, żeby skopał twojemu duchowi tyłek. 

- Mój duch nie będzie się zadawał z twoim duchem - odparł sztywno Matthias, a potem zaczął się zastanawiać, czy morskie powietrze rzuciło mu się na mózg."

strona 197, 199-201, Szóstka Wron

Moje ulubione fragmenty i cytaty: Szóstka Wron i Królestwo KanciarzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz