58. Josie

3K 536 95
                                    

#allovermeLS

– Okej, mam pewien pomysł.

W środę wieczorem, gdy Tiago wychodzi na trening, a ja zostaję w mieszkaniu sama z Des, ona robi nam po drinku i włącza jakiś reality show na netfliksie. Jednak zamiast oglądać, skupia się na mnie.

Moszczę się na jej kanapie, upijam łyk kolorowego drinka, po czym patrzę na nią pytająco.

– Jaki pomysł?

– Powiedziałaś, że musisz jakoś poradzić sobie z debilami z uczelni – przypomina, na co przewracam oczami.

– Powiedziałam, że muszę sobie poradzić z plotkarzami z uczelni, Des.

– Na jedno wychodzi – prycha. – No więc mam pewną propozycję. Wiesz, co jest Mekką wszystkich plotkarzy? TAY.

Marszczę brwi.

– I co z tego? TAY nie działa od zeszłego roku.

Kiedy tożsamość prowadzącej go osoby została odkryta, anonimowy profil na Twitterze publikujący soczyste plotki i demaskujący prawdę o studentach Yarrow zakończył swoją działalność. Nie dziwiło mnie to, dalsze prowadzenie go po tym wszystkim po prostu nie miało sensu.

– Ale strona dalej istnieje – upiera się Des. – I nadal ma dziesiątki tysięcy obserwujących. A my znamy osobę, która go prowadziła. Bawimy się razem na imprezach. Nasi faceci grają w jednej drużynie futbolowej. Pogadaj z Beccą, Jo. Poproś ją o możliwość opublikowania na stronie TAY twojego oświadczenia. Na pewno się zgodzi. Becca zawsze walczyła przede wszystkim na rzecz kobiet.

Waham się. To nie jest taki głupi pomysł i nie mam oporów przed rozmową z Beccą Belfort. Ale...

– Nie wiem, co miałabym napisać – wyznaję.

Des robi minę cierpiętnicy.

– Jezu, muszę ci wszystko tłumaczyć? – pyta zrzędliwie. – Problemem jest to, że mało kto traktuje cię poważnie. Większość ludzi na uczelni uważa, że po prostu pieprzysz się z trzema chłopakami, i oczekuje, że to samo będziesz robić też z innymi. Ale my wiemy, że nie o to chodzi. Wiemy, że tak naprawdę ich kochasz. Więc napisz o tym na profilu TAY, daj wszystkim do zrozumienia, że jesteś w poważnym związku. Na pewno nie dotrze do wszystkich, a nawet jeśli, to z pewnością nie rozwiąże wszystkich problemów i nie zamknie ust każdemu idiocie, ale może przynajmniej trochę pomoże.

Zastanawiam się nad tym przez dłuższą chwilę. To naprawdę nie taki zły pomysł. O ile oczywiście Becca zgodzi się na chwilową reaktywację TAY, bo potrzebuję tych zasięgów. Sama nie mam nawet konta na Twitterze.

– No chyba że ich nie kochasz i wcale nie chcesz do nich wracać – dodaje Des, wyraźnie mnie prowokując. – Wtedy może lepiej napisz na stronie TAY, że to wszystko pomówienia i nieprawda.

W życiu nie wyparłabym się związku z moimi chłopcami.

– Oczywiście, że ich kocham – protestuję. – I chcę do nich wrócić. Tylko... muszę z nimi o tym wszystkim na spokojnie porozmawiać. Potrzebuję jeszcze chwili, żeby ułożyć to sobie w głowie. Zamierzam im powiedzieć, że bałam się, że będę w ciąży, i... chcę, żeby przeszli ze mną przez to wszystko. Przez moje wątpliwości i pytania. Bo jeśli mamy w to wejść na poważnie, oni też muszą być świadomi, w co się pakują.

Des przechyla się i klepie mnie po ramieniu, o mało nie wylewając przy tym swojego drinka.

– No i świetnie – komentuje. – Bierz sprawy we własne ręce, mała tygrysico. Masz już plan. Pisz do Bekki, umów się ze swoimi chłopakami. Wyprostuj wszystko i ciesz się tym, co masz. Wiesz co? Właściwie to ci czasami nawet trochę zazdroszczę. To musi być fajne, mieć trzech facetów, którzy się o ciebie troszczą i dbają o twoje szczęście.

All Over Me | Reverse Harem novel | 18+ | ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz