✉pseudoazjata_: jesteś bez serca
✉pseudoazjata_: jak mogłaś mnie zostawić z takim problemem
✉pseudoazjata_: oprócz tego że musiałem sam sobie pomoc
✉pseudoazjata_: to jeszcze Michael wjebal mi sie do pokoju w tym czasie ;_;
✉mollyxon: HAHAHAHAAHAH NO
NIE WIERZE✉mollyxon: PROSZE POWIEDZ ŻE ŻARTUJESZ
✉mollyxon: OH GOD TLENU HAHAHAH
✉pseudoazjata_: troche wsparcia kobieto, to poważna sytuacja
✉mollyxon:WYBACZ CALUM ALE NIE MOGĘ SOBIE TEGO WYOBRAZIĆ
✉pseudoazjata_: CZY TY POWIEDZIALAS CALUM?! O.o
✉mollyxon:to nie oznacza że ci wierzę, tak btw zdajesz sobie sprawę że piszemy już tydzień?
✉pseudoazjata_: wow wow kochanie, nie wiedziałem że liczysz :3
✉pseudoazjata_: poza tym nie musisz sie oklamywac, wiem że mi wierzysz
✉mollyxon: otóż Calumie, który nie jest Calumem Hoodem mozesz miec na imie Calum ale nim nie jesteś :x
✉pseudoazjata_: tyle razy napisałaś słowo Calum w poprzedniej wiadomosci że zaczynam sobie wyobrażać jak krzyczysz to imię gdy będę cie pieprzyl...ostro
✉mollyxon: po pierwsze nie baw sie w Greya, po drugie nie licz na to a po trzecie nie podniecaj się tak :>
✉pseudoazjata_: lel dlaczego? Może lubie byc podniecony ^^
✉mollyxon: bo z namiotem będziesz musiał sobie sam radzić i....
✉pseudoazjata_: byłem harcerzem, potrafie sobie radzić z namiotami B)
✉mollyxon: przerwales mi ;_:
✉pseudoazjata_: no już, już i co takiego sie stanie jak sie podniece
✉mollyxon: bedziesz musiał zadowolić sie łapką fapką i Mikey znowu wlezie ci do pokoju HAHAHAHAHA
✉mollyxon: HAHAHAAHHAHAHAHAH
✉pseudoazjata_: nienawidzę Cię ;_;
CZYTASZ
lol ur not Calum Hood//c.h +seqel
Fanfiction✉ pseudoazjata_: cześć Molly ✉Mollyxon: cześć? kim jesteś? ✉pseudoazjata_: to ja Calum HoodXD ✉Mollyxon: lol nie jesteś nim :x ✉pseudoazjata_: dlaczego nie? ✉Mollyxon: bo on nigdy nie powiedziałby na siebie azjata :/ ...