✉magicMikey: tylko cicho proszę
Przeczytałam wiadomość od Mikeya i uśmiechnęłam sie, Calum nadal stał za mną mając rece na moich biodrach
-po co miałem przyjść hm?
no to czas zabawić sie w egoistke...
Odwróciłam sie do chłopaka i zarzucilam ręce na jego kark
-wiesz coś nam chyba przerwali na plaży
zobaczyłam iskierki w oczach Caluma, chciał tego tak samo jak ja. Wiem że jestem egoistka ale to uczucie jest silniejsze odemnie
W tym momencie poczułam usta chłopaka na swoich i były dokładnie takie jak je pamietalam. Tak, juz kiedyś sie calowalismy ale to było na imprezie podczas gry w butelkę. Powoli zaczęliśmy kierować sie w stronę łóżka. Calum całował powoli i delikatnie ale w momencie gdy polozylismy sie na łóżku pocałunki stały sie odwazniejsze. Jego ręce zaczęły wodzic w górę podciagajac przy tym koszulkę
-Calum, prosze Cię. Będę miała wyrzuty sumienia po tym a jeżeli coś by sie wydarzyło miałabym jeszcze większe
-nie ma sprawy księżniczko
Już nie wróciliśmy do tego co zaczęliśmy, lezelismy na lozku i rozmawialismy. Jak zwykli przyjaciele. Calum opowiedział mi trochę o trasie, uczył grać na basie i dużo sie smialismy. W pewnym momencie zaczęłam robic sie senna. Sięgnęłam po telefon żeby sprawdzić która godzina
✉pseudoazjata_: idziemy spać królewno
-dobrze książę
Położyłam sie po jednej stronie łóżka i zamknęłam oczy, w pewnym momencie Calum pociągnął mnie do siebie i tak przytulni zasnelismy
CZYTASZ
lol ur not Calum Hood//c.h +seqel
Fanfiction✉ pseudoazjata_: cześć Molly ✉Mollyxon: cześć? kim jesteś? ✉pseudoazjata_: to ja Calum HoodXD ✉Mollyxon: lol nie jesteś nim :x ✉pseudoazjata_: dlaczego nie? ✉Mollyxon: bo on nigdy nie powiedziałby na siebie azjata :/ ...