✉mollyxon: nie przyszedł...
✉MagicMikey: boże jaki to jest idiota
✉mollyxon: zmieńmy temat
✉kingAshton: Panie i panowie proponuje imprezę
✉hemmopenguins: czemu mnie to nie dziwi
✉mollyxon: Ashton a co na to Bryana?
✉hemmopenguins: weź nic nie mów na jej temat nic!
✉MagicMikey: HAHAHAHAHA
✉hemmopenguins: to nie jest śmieszne :x
✉mollyxon: powie mi ktoś o co chodzi?
✉KingAshton: ostatnio po cudownej imprezie
✉KingAshton: postanowiliśmy z Bryana udać sie do domu
✉KingAshton: było cicho więc myśleliśmy że nikogo nie ma więc...no ten tego
✉KingAshton: kiedy Bryana 'kończyła', Luke wyszedł sobie z kuchni i opluł ją mlekiem
✉KingAshton: od teraz Bryana nie chce przychodzic do nas a Luke ma kryzys seksualny
✉MagicMikey: HAHAHAAHHAAHHAHA CZEMU TEGO NIE WIDZIAŁEM
✉hemmopenguins: sam masz kryzys mopie niedoruchany
✉KingAshton: JA PRZYNAJMNIEJ RUCHAM FRAJERZE
✉mollyxon: JA MAM DOŚĆ WASZYCH HISTORII SEKSUALNYCH SERIO
✉mollyxon: Luke?
✉hemmopenguins: hm?
✉mollyxon: podnieciles sie? :>
✉hemmopenguins: nienawidzę Cię ;_;
✉kingAshton: EJ TO MOJA DZIEWCZYNA!!
✉MagicMikey: Molly to nie ty spędzasz z nimi całe dnie...
✉MagicMikey: kto ma tu gorzej...
CZYTASZ
lol ur not Calum Hood//c.h +seqel
Fanfic✉ pseudoazjata_: cześć Molly ✉Mollyxon: cześć? kim jesteś? ✉pseudoazjata_: to ja Calum HoodXD ✉Mollyxon: lol nie jesteś nim :x ✉pseudoazjata_: dlaczego nie? ✉Mollyxon: bo on nigdy nie powiedziałby na siebie azjata :/ ...