✉mollyxon: ty azjatycko ruro
✉pseudoazjata_: Czym znowu zasłużyła sobie ma skromna(ale jakże przystojna) osoba na takie traktowanie :((
✉mollyxon: w sumie to nie wiem ale napisać 'cześć' to takie prymitywne:/
✉pseudoazjata_: spróbujmy przeprowadzić jakze inteligentną konwersacje choc raz w naszym marnym zywocie
✉mollyxon: no spoczko foczko
✉pseudoazjata_: Witaj piękna dziewojo
✉mollyxon: Witam mężny woju
✉pseudoazjata_: jak sie miewa czcigodna panienka?
✉mollyxon: zaiste mój dzisiejszy dzień jest niezwykle emocjonujący
✉pseudoazjata_: cóż sprowadzilo cie do takich reflekcji?
✉mollyxon: cudowna kobieta nawiedzila nasza skromną rodzinę w ten sposób zwalniajac mnie z obowiązków opiekunki do 4 chłopców
✉pseudoazjata_: doszły mnie słuchy iż jeden z tych poczciwych mlodzieńców życzył sobie twego towarzystwa dzisiejszej nocy w swym łożu
✉mollyxon: któryz to z nich ma tak zbereźne plany? o.o
✉pseudoazjata_: niezwykle potężnie zbudowany, ciemnowlosy, przystojny osiemnastoletni Calum Hood
✉mollyxon: ten poczciwy mąż?
✉mollyxon:
✉pseudoazjata_: dobra, siedzimy obok, rozmawiajmy normalnie
✉mollyxon: zgadzam sie
✉mollyxon: poza tym nie pasuje ci taka gadka :/
✉pseudoazjata_: no wiem, mało punk rockowa :/
✉mollyxon: jak ty jesteś punk rockiem to ja jestem aniolkiem Victoria Secrets XD
✉pseudoazjata_: to zrób mi pokaz w bieliźnie:*
✉mollyxon: JEST LIZ, NIE MA SEKSU!
✉pseudoazjata_: niech ona już jedzie :((
✉pseudoazjata_: pieprzona plotkara Ashton ://
CZYTASZ
lol ur not Calum Hood//c.h +seqel
Fanfiction✉ pseudoazjata_: cześć Molly ✉Mollyxon: cześć? kim jesteś? ✉pseudoazjata_: to ja Calum HoodXD ✉Mollyxon: lol nie jesteś nim :x ✉pseudoazjata_: dlaczego nie? ✉Mollyxon: bo on nigdy nie powiedziałby na siebie azjata :/ ...