lol ur not Calum Hood//c.h +seqel

°book two- cztery

✉KingAshton: wiesz co Calum

✉KingAshton: ja to sie zastanawiam jak mozna chodzić po ziemi jako azjatycka świnia

✉pseudoazjata_: wiesz co Irwin

✉pseudoazjata_: na mieście widziałem ogłoszenie że szukają sprzątaczki

✉pseudoazjata_: mop masz zawsze przy sobie to jesteś stworzony do tej posady

✉pseudoazjata_: moze bedziesz lepiej sprzątał niż śpiewał

✉KingAshton: Hood tobie nikt sie nie czepia o twój 'punkowy' głos

✉pseudoazjata_: zazdroscisz bo laski na to lecą:/

✉mollyxon: tylko deszcz na Ciebie leci...

✉hemmopenguis: made my day hahaha

✉hemmopenguis: i'm done

✉pseudoazjata_: blondyna koper zgól to pogadamy

✉MagicMikey: czyżby morze czerwone przeszło na Caluma?

✉pseudoazjata_: a co cie to obchodzi Clifford?

✉mollyxon: nie po prostu zaciął sie w kiblu i nie może wyjść

✉pseudoazjata_: wyszedłbym gdybyś otworzyła mi drzwi ;_;

✉mollyxon: mam lepsze rzeczy do roboty niż wyciąganie twojej dupy z kibla

✉pseudoazjata_: przyjaciele <33

✉KingAshton: lol siedz tam

✉hemmopenguis: wybacz, prowadzę zawziętą rozmowe z Niallem

✉MagicMikey: chciałbyś....

✉pseudoazjata_: a bedziecie coś chcieli

✉pseudoazjata_: no prosze was

✉pseudoazjata_: drodzy moi :((
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
godzinę później

✉hemmopenguis: siedzisz tam jeszcze?

✉pseudoazjata_: a widzisz mnie gdzie indziej? XD

✉hemmopenguis: Jack idzie cie wyciągnąć bo zaraz koncert

✉pseudoazjata_: dzięki Bogu...