dwadzieścia sześć

2.3K 207 60
                                    

Harry i Louis

-Louis kurwa...

-spokojnie Harley, jeszcze moment

-nie gadaj tyle tylko działaj

-bo co mi zrobisz?

-Louis cholera...prosze Cię

-lubię jak mnie prosisz kotku

-Tommilson grabisz sobie i to porządnie

-chcesz sie zamienić? Tobie już chyba wystarczy

-to Ciebie poprosilem o to więc kurwa kończ co zacząłeś

-a jeżeli nie chce kończyć?

-przestaniesz sie drażnić ze mna? Kurwa BooBear

-o tak słoneczko, mów tak więcej, pomagasz mi w pracy

-oj jak ja ci pomogę to nie usiadziesz na dupie przez miesiąc

-hm, kuszące. Od kiedy stales sie taki zbereźny?

-od kiedy...

Chciałem odpowiedzieć temu kretynowi ale w tym momencie do pokoju wszedł Liam z Niallem

-chlopaki konczcie to szybko i jedziemy-powiedział Liam

-co? Gdzie? Przecież Louis jeszcze nawet nie rozkrecil tej półki nie mówiąc o całej szafie. Juz mnie ręce bolą od trzymania jej

-to zrobicie to jak wrócimy- odezwał sie Niall bawiąc sie telefonem

-Luke uderzył Caluma a ten stracił przyjemność, poza tym ma złamany nos więc trzeba jechać do szpitala- wyjaśnił Liam

-UWAGA

-kurwa Louis moja kostka, co ci odpierdolilo?

-mówiłem uwaga, trzeba było słuchać a nie teraz cierpisz

-ta półka nie była lekka frajerze

-tak czyli mamy kolejnego potrzebujacego lekarza

-tak właściwie-odezwał sie Niall- po co rozkrecacie tą szafe

-ten kretyn zrzucił tam portfel a tak nie można go sięgnąć

-O co sie...kurwa...pobili?- zapytał kulejacy Harry

-Molly...

-wszystko jasne- powiedzieliśmy razem z Harrym

Takim oto spodobem Harry złamał kostkę przez półkę która trzymał podczas gdy Louis rozkrecal szafę a Calum miał złamany noc przez Luka który wkurzyl sie jego zachowaniem wzgledem Molly

Przyznać sie kto myślał że Louis mu obciaga?

lol ur not Calum Hood//c.h +seqelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz