Rozdział XI

309 31 1
                                    


- No ambitne pytanie, nie powiem. Co będzie kolejne? „Ilu miałaś chłopaków"?

Zaśmiałam się sarkastycznie, po czym złapałam za porcelanowe ucha kubków i przeniosłam je na niską ławę w salonie. Usadziłam się wygodnie na siedzisku i podpierając głowę ręką spojrzałam na Jake' a. - Możliwe. Ale na razie odpowiadaj na pytanie numer jeden!Wspomnieć o zaistniałym w korytarzu incydencie, czy też zostawić tę sprawę i ruszyć do przodu? Może strzelę prosto z mostu i będę udawać, że to nic dla mnie nie znaczyło. Ale przecież Gosling był świadom tego, iż Ed umawia się aktualnie z Niną. Jak na to nie patrzeć – zdradził Nesbitt ze mną. W dodatku na weselu. Na korytarzu. Byłam najciemniejszym charakterem minionej imprezy.

- Z Tobą. Fajnie, że pamiętasz. Zaśmiałam się, mimo wszystko czując jak moje gardło ściskają nerwy i stres. Starałam się oddychać jak najwolniej, choć serce waliło w bardzo szybkim tempie.

- Myślałem, że powiesz, że z Sheeran' em.

- Słucham?!

Poruszyłam się, a moje oczy w momencie się wytężyły. Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, tym bardziej ze względu na nieustannie królujący na twarzy Jake' a uśmiech. Chcąc w jakikolwiek sposób się uspokoić, wzięłam ze stolika kubek herbaty i upiłam kilka dużych łyków. Na zważałam na to, iż była niesamowicie gorąca i wręcz paliła przełyk.

- Śmialiśmy się z Niną, że gdy Ty poszłaś zmienić sukienkę, a Ed na papierosa, pewnie spotkaliście się w jednym z pokoi, zapaliliście świeczki... I tak dalej.

Mężczyzna zaśmiał się i wypuścił z ust biały dym. W tamtym momencie byłam wręcz zażenowana swoim zachowaniem. Jak mogłam w ogóle dopuścić do tego, by ten napalony rudzielec mnie pocałował? Przecież nawet tego nie chciałam. Z mojej strony była to wyłącznie nienaganna gra aktorska. Takie przynajmniej odniosłam wrażenie. Aby zachować pozory, uśmiechnęłam się do mężczyzny, a następnie oparłam się na jego ramieniu i przymknęłam oczy.

- Pośpimy trochę?

Spytałam bardzo powoli, czując, jak mój organizm już nie wytrzymuje nadmiaru emocji i musi odetchnąć. Później odpłynęłam.


Otworzyłam niechętnie oczy i od razu spostrzegłam figurkę rudego kota, która znajdowała się na stoliku nocnym w mojej sypialni. Czyżbym w nocy nieświadomie przeszła z salonu do swojego pokoju? Spojrzałam na tułów, by ocenić sytuację w jakiej się znajdowałam. Wciąż miałam na sobie sukienkę Ann, leżałam pod mięciutkim kocem, a rozczochrane włosy znajdowały się w każdym miejscu na mojej twarzy. Zniesmaczona poczuciem nieświeżości po nocy przespanej w wyjściowej sukience i z makijażem na twarzy, wstałam z łóżka i zaczęłam przeszukiwać komodę w celu znalezienia świeżego ręcznika. Gdy już biały, czyściutki ręczniczek dostał się w moje ręce, zadowolona pobiegłam na palcach w stronę łazienki. Jednak znajdując się na korytarzu zatrzymałam się i z uniesioną brwią przekroczyłam próg drzwi do kuchni. O blat opierał się Jake, mający w uszach słuchawki. Najzwyczajniej na świecie siekał bazylię i pomrukiwał sobie pod nosem, niemiłosiernie fałszując. Na widok mężczyzny uśmiechnęłam się delikatnie i oparłam ciężar ciała o framugę, oczekując na jego reakcję. Gdy tylko wpadłam w jego pole widzenia, zaprzestał wyć pewną melodię, która prawdopodobnie była refrenem i wyciągnął słuchawkę z ucha uśmiechając się z lekkim rumieńcem.

- Miałaś tego nie słyszeć...

Uśmiechnęłam się widząc błąkające się po twarzy Goslinga zakłopotanie i zdezorientowanie. Wyglądał jak zagubione dziecko.

- Ale usłyszałam. I świetnie fałszujesz. To trzeba Ci przyznać.

Podeszłam do blatu, przewieszając przez ramię śnieżnobiały ręcznik. Zupełnie zapomniałam o moich planach związanych z gorącym, piętnastominutowym prysznicem i śpiewaniem do lustra podczas szczotkowania zębów. Na drewnianej powierzchni znajdowała się prawdopodobnie cała zawartość mojej lodówki. Czy Jake myślał, że może bezkarnie wykonać posiłek używając wszystkich składników, które miały wystarczyć mi na najbliższy tydzień?!

Love With Ginger Hair as Ed Sheeran FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz