Niall
Łączę nasze usta w namiętnym pocałunku. Nie chcę jej ranić. Nie chcę gasić tego płomyka, tej iskierki, która jest w tej małej osóbce i którą tak mocno kocham. To ona daje mi motywację. To ona daje mi szczęście. Nie mogę dać jej odejść... Nigdy.
-Oczywiście. Nigdy cię już nie zostawię skarbie. Ale ty mi obiecaj, że nigdy nie powtórzysz takiej akcji.- odpowiadam a ona się lekko uśmiecha.
-Masz to jak w banku- Odpowiada a ja łączę ponownie nasze usta delikatnie przygryzając dolną wargę dziewczyny.
-Kochasz mnie jeszcze?- odrywa się ode mnie i kładzie rękę na moim policzku.
-Oczywiście. Czemu pytasz? - Ugryzłem się w język ale zbyt późno.
-Bo mam wrażenie, że coś ukrywasz
-Chanel jesteś pijana. Chodź spać.- mówię do dziewczyny biorąc ją na ręce w stylu panny młodej.
-No dobra ale dzisiaj bez seksów- bełkocze wtulając się we mnie i zamyka oczy. Uśmiecham się mimowolnie i spoglądam na chłopaków którzy patrzyli na nas z troską, rozbawieniem i lekkim niepokojem.
-Dobrze kochanie postaram się- odpowiadam na co ona mocniej się wtula we mnie a ja idę do sypialni.
Jess
Leżymy dobre dwadzieścia minut słuchając rozmowy jaką prowadzi Chanel z Niallem. Szturcham Matta a on otwiera oczy i puszcza mi oczko na co lekko się uśmiecham aby chłopcy nad nami nie dostrzegli naszych znaków. Chłopak porusza ustami a ja wyczytuję jaki jest nasz plan. Mamy udawać pijanych a tak na prawdę będziemy słuchać rozmowy. Tylko w taki sposób możemy się czegoś więcej dowiedzieć.
Zayn
Nie wierzę w to co zobaczyliśmy dwadzieścia minut temu. Serce mi się kraja jak przypominam sobie widok stanu dziewczyny i jej przyjaciół. Widzę, że Chanel jest zmartwiona tym, że Niall z nami tak bez słowa ją zostawiliśmy i pojechaliśmy "na koncert". Gdy Niall wchodzi do sypialni z Chanel my podnosimy Matta i Jess, który leżeli bez ruchu. Kładziemy ich na kanapę a następnie sprzatamy pomieszczenie i otwieramy okna aby wywietrzyć zapach wypalonych papierosów, który już mi zaczął przeszkadzać.
-Zasnęła.- słyszymy głos blondyna a my siedzimy na podłodze ponieważ
Kanapę zajmują nastolatkowie. Niall dołącza do nas i wzdycha głośno przecierając dłońmi twarz.
-Co zamierzasz teraz zrobić?- pytam ostrożnie. Wiem, że może to nie najlepszy moment ale lepiej teraz nad tym pomyśleć niż później mieć kolejny problem.- stary nie chcę Cię dołować ale wiesz, że ta sprawa zaszła w chuj za daleko?
-Wiem. To nie powinno się wydarzyć. Za miesiąc Chanel kończy szkołę. Pogadamy z Paulem i on załatwi nam trasę koncertową w Los Angeles zabierzemy ją ze sobą i wyjedziemy. Jak na chwilę obecną nie mam lepszego pomysłu. - Tak mi go szkoda. On nie może znieść faktu, że musi okłamywać ukochaną osobę. Najgorsze jest to, że on to robi już od prawie tygodnia a my musimy patrzeć jak on z dnia na dzień coraz bardziej się załamuje. Liam kładzie rękę na ramieni blondyna a on na niego spojrzał
-zawsze możesz na nas liczyć. Dopilnujemy żeby do tego czasu Chanel się o niczym nie dowiedziała....
***********
No..tak, że akcja się powoli rozkręca a ja mam do was kilka pytań.
Jak wam się podoba to ff i czy zmienili byście coś w jego pisaniu? Jak wam się podoba nowa okładka i czy oczekujecie czegoś więcej odnośnie tego ff. Piszcie wszystko w komentarzach a ja postaram się to wszystko wcielić w ten fanfic. Pozdrawiam i do następnego 😘😘😘
CZYTASZ
History
FanfictionChciała tylko pójść na koncert idoli.Chanel Sheridan nie zdawała sobie sprawy jak ta ucieczka wywróci jej życie do góry nogami. **** #okłdka autorstwa: @adziaaa_11 Serdecznie polecam