#51

104 11 0
                                    

Chanel

otwieram oczy i od tej chwili towarzyszy mi ból głowy. Masuję skronie palcami z zaciśniętymi oczami. Ból był niesamowity. Pamiętam niewiele. Jedynie to, że zadzwoniłam po Matta i Jess oni przyszli i zaczęliśmy pić. Wstaję a ból się nasilił. wychodzę z pokoju i idę do salonu gdzie na kanapie siedzi Harry, Liam, Lou, Matt, Jess i Zayn. Gdzie jest Niall...

Nagle czuję ciepłe ręce oplatające moją talię. Odwracam się i zarzucam ręce na szyję chłopaka i mocno się w niego wtulam a on wciąga zapach moich włosów.

-jak się trzymasz?- pyta cichym głosem z chrypką do której mam słabość. Uśmiecham się lekko wzruszając ramionami. On posyła mi ciepły uśmiech i całuje moje usta trzymając mnie za policzek. Odrywam się gdy czuję mocny ból głowy. Chłopak odprowadza mnie do reszty gdie zostaję ciepło przywitana i wtulam się w przyjaciela a Jess gładzi moją rękę. Po chwili blondyn przynosi mi tabletkę na ból głowy i szklankę z wodą. Posłusznie wypijam lekarstwo, które działa po dwudziestu minutach. Zauważyłam, że atmosfera między moimi przyjaciółmi a chłopcami jest jakaś... Specyficzna. Wiedziałam, że Harry i Matt za sobą nie przepadali ale Niall? Zakumplowali się. Blondyn siada koło mnie i obejmuje mnie tym samym odrywając od Matta. Siedzimy i oglądamy film. Muszę przyznać, że nudny jak chuj. Postanawiam trochę coś zmienić. Wkładam rękę pod koszulkę chłopaka i kładę ją na jego brzuchu i lekko gładzę opuszkami na co jego penis daje o sobie znać. Poprawia się nerwowo nie odrywając wzroku od ekranu telewizora ale widzę, że mu się to podoba. Zjeżdżam ręką z pod jego koszulki na jego krocze mając na celu niby uspokoić ale jeszcze bardziej pobudzić jego członka. On spojrzał na moją dłoń, która naciskała i nie pozwoliła mu stanąć.
-Nie przy ludziach kochanie- mówię szeptem do ucha chłopaka delikatnie przygryzając jego płatek. On spojrzał na mnie błagającym wzrokiem ale nie zamierzałam odpuścić. Powiększam swój dekolt patrząc na telewizor ale kątem oka dostrzegam szybkie ruchy klatki piersiowej chłopaka. Jego ręka wędruje po moich plecach aż do moich pośladków, które w tym momencie są zciśnięte przez dłoń chłopaka i bardziej mnie przysuwa do siebie. Kładę kolano na jego nabrzmiałym kroczu i naciskam na niego i powtarzałam ten ruch gdy jego członek dawał o sobie znać. Wiem, że Niall był na skraju wytrzymałości. Gdy ponownie miałam wykonać tą czynność chłopak zerwał się z miejsca biorąc mnie na ręce i zmierza w stronę pokoju.
-Gdzie idziecie?- słyszymy wesoły głos Louisa
-Nudny ten film- stwierdza irlandczyk i wchodzimy do pokoju zamykając go na klucz.
-Niall...co masz zamiar zrobić? Wiesz, że ją ten... - Mówię i czuję palące wypieki na policzku.
-Rozdziewiczę cię skarbie.
Skinęłam głową na znak, że się zgadzam. Czuję, że to do niego należy moje dziewictwo...

HistoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz