Harry
Do dnia dzisiejszego nie mamy sensownej odpowiedzi na nasze pytanie co tak zmotywowało Nialla tego pamiętnego dnia gdy to na scenie przy wszystkich powiedział Chanel co czuje.
Zmienił się. Znowu jest wesoły, kocha jedzenie tak jak dawniej ale dziwne jest to, że więcej czasu przesiaduje w swoim pokoju.
-Niall!?- woła Louis ale nie dostaje odpowiedzi od blondyna- Nialler?!
Ponownie odpowiada nam cisza. Podchodzimy do drzwi a szatyn puka w nie. Gdy drzwi nie otworzyły się widzimy, że chłopak traci powoli nerwy.
-Lou spokojnie.- uspokaja go Liam.
-ależ ja jestem spokojny.- odpowiada z cholernie fałszywym uśmiechem. Odwraca się plecami do drzwi i robi dwa małe kroki w stronę kanapy- jestem jebaną oazą spokoju
Po tych słowach błyskawicznie ponownie jest zwrócony do drzwi i wymierza mocnego kopa w nie a one wypadają z zawiasów i upadają zaraz obok łóżka blondyna, który leży ze słuchawkami w uszach i rękami założonymi na głowie. Na jego ustach jest lekki uśmiech a muzykę słyszymy doskonale. Zawsze słuchał jej z Chanel gdy zasypiali.
-Chanel!!!!- wrzeszczy Louis a my stoimy osłupiali. Blondyn otwiera oczy, wyciąga słuchawki i siada na łóżku.
-gdzie?!
-w....domu- pohamował się w ostatniej chwili Louis
-niezłe wejście smoka.
-usłyszeć to od śpiącej królewny to zaszczyt.
-pf...śmierdzisz
-całe szczęście, że ty pachniesz
Wybuchamy śmiechem po ich wymianie opinii na swój temat. Zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nam czegoś nie brakuje.
Chanel
wiadomość od Niall<3
Chanel...
Niall
Odpisałaś mi O.o cóż za zaszczyt
Przyzwyczaj się ;*
Sprawiasz, że się uśmiecham. Znowu jestem szczęśliwy. Dajesz mi motywację. Nie mogę sobie wybaczyć, że wszystko zepsułem.
Niall to nie twoja wina. Nie obwiniaj się kochanie
Wybaczysz mi to kiedyś?
Wybaczyłam ci już dawno obawiam się czy ty wybaczyłeś mi
Chanel kocham cię
Ja ciebie też Niall. Nigdy nie przestałam
Będziesz na dzisiejszym koncercie?
nie Niall...
Chanel...proszę. Obiecuję, że nie popełnię więcej żadnego błędu. Będziemy szczęśliwi tak jak dawniej. Kochanie proszę daj nam jeszcze jedna szansę.
Mogę nam dać niezliczoną ilość szans byle być z tobą ale nie mogę przyjść na koncert choć bym chciała
Spotkamy się kiedyś? Chanel proszę nie każ mi żyć bez ciebie
Będziesz musiał Niall...przepraszam. Nie możemy się na razie spotkać. Już niedługo wszystko się ułoży Niall obiecuję. Za jakiś czas znowu będziemy razem i nic nas już nie rozłączy.
Chanel...brakuje mi ciebie. Chcę żebyś była blisko. Chcę mieć cię znów przy sobie.
"Czy wierzysz w to, że nigdy nie będę za deko?"
*****
Mam nadzieję, że się podoba rozdział bo mi się wydaje strasznie nudny xD.
WYBIŁO 2K !!!!!
DZIĘKUJĘ, ŻE TO CZYTACIE ;* ZAPRASZAM TEŻ NA "CYTATY" WZNAWIAM TAM DZIAŁALNOŚĆ BO TROCHĘ TO ZANIEDBAŁAM ALE TERAZ ROZDZIAŁY POWINNY SIĘ POJAWIAĆ CODZIENNIE PO KILKA. JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJĘ I DO NASTĘPNEGO <33333
CZYTASZ
History
FanfictionChciała tylko pójść na koncert idoli.Chanel Sheridan nie zdawała sobie sprawy jak ta ucieczka wywróci jej życie do góry nogami. **** #okłdka autorstwa: @adziaaa_11 Serdecznie polecam