Misja z... wybuchem #1

1K 66 16
                                    

-I jak Wally? Nadal boli cię ta noga?-pytała zatroskana Artemis, Wallego który, ze względu na swój gips na nodze. Kazał go zdjąć wcześniej aby mógł uczestniczyć w misjach. 

-Zawsze możemy złamać mu drugą... będzie symetrycznej-powiedział Nightwing uderzając chłopaka w plecy.

W tym momencie do salonu wbiegli Conner i Bart.

-Wracaj tu Bart!!!-Conner gonił chłopaka po całej bazie z kulką białego ryżu z rybą w ręku.

-Spierdalaj!

-Biegnij Bart, biegnij-mrukną Wally 

Super boy był w trakcie pogoni za młodszym kolegą. Oboje wbiegli do salonu w górze Sprawiedliwości pełniącego rolę ich tymczasowego miejsca spotkań.

Bart stanął za wyspą znajdującą się na środku kuchni, utrudniając przejście Megan z gorącą porcją ciastek. Wykorzystując nieuwagę Barta skupioną obecnie na ciastkach, Conner odbił się od ziemi, przeskoczył cały blat kuchenny i przewrócił chłopaka. Usiadł mu na brzuchu przyciskając ręce do ziemi kolanami.

-No dawaj! Mówiłem że w końcu cię tym nakarmię!!!-krzyczał próbując wsadzić chłopakowi do ust kulkę sushi.

-Nie, nie, nie, nie ,nie, nie , nie, nie!!! Nie nawiedzę susi, NIENAWIDZĘ!!! Aaaaa!-mozolnie próbował wyrwać się z uścisku Connera

Na szczęście z pomocą przyszedł mu Jaime. 

-Bart, Conner! Nightwing ma misję. Prosi abyśmy wszyscy stawili się w głównej sali.

-Masz szczęście... ale jeszcze cię dorwę-powiedział rzucając w twarz chłopaka sushi.

Wszyscy czekali aż Nightwing zacznie omawiać plan misji.

-Grupa Alfa, czyli Artemis, Wally Conner i ja-zaczął-Mamy sprawdzoną informację że Kobra rozdaje dzieciakom coś w stylu ich Venomu... takie narkotyki.

-Czy to ma związek z nasza poprzednią misją?-spytał Wally mający szczerą nadzieje tym razem nic nie złamać.

-Tak-wykonał gest ręką nad podłogą który uaktywnił hologramy.- Grupa Beta, czyli, Virgil, Megan, Jaime i Bart. Wy macie za zadanie dopilnować aby żaden cywil nie pojawił się w ogniu walki i starać się ochronić jak największą liczbę dzieci gdyby Kobra się przegrupowała i zaatakowała również was. W tym czasie grupa Alfa zniszczy ich siedzibę.

-Gdzie to jest... i idziemy w strojach, no ty...

-Nie. Nasz cel jest w szkole gdzie akurat odbywa się jakiś bal przebierańców. Idziemy jak na każdą misję.

-Super, nie będę musiał się przebierać!-Ucieszył się Wally.

-Jakieś pytania?

-TAK!-wykrzykną Bart, wszyscy spojrzeli na niego pytającym wzrokiem-mogę do toalety?

-Bart, yyy, tak... Ktoś jeszcze?

-Tak ja!-podniosła rękę Artemis, Nightwing zadał pytanie retoryczne-No co?... Jestem dziewczynką.

Kiedy wszyscy ruszyli w stronę Bio rakiety Nightwing zatrzymał Marsjankę.

-Megan... dowodzisz. Pilnuj aby chłopaki nie zrobili nic głupiego.

Oboje również ruszyli w stronę rakiety kontynuując rozmowę.

-Dick, Żuk i Virgil są raczej rozsądni, gorzej z Bartem...

-Tak.. masz rację... Pilnuj aby Bart nie zrobił nic głupiego.

-Dobra, ale następnym razem chcę grupę Alfa-powiedziała udając oburzoną.

-I co? Ja mam się użerać z dzieciakami?

-A co ja? Opiekunka?

Śmiejąc się oboje weszli na statek.










PISZCIE Z KIM CHCECIE PRZYGODY/MISJE!!!! BOHATERZY Z 1 SEZONU CZY 2 SEZONU?! I jeszcze jedno pytanie... Wolicie taką narrację jak była w tym rozdziale czy bardzie taką że jakby słyszymy myśli jakiegoś bohatera?


JEŻELI JESZCZE NIE SKOŃCZYŁEŚ OGLĄDAĆ SERIALU NIE CZYTAJ NASTĘPNEJ WIADOMOŚCI, zwiera spam co do fabuły------>












Jeżeli masz jakieś wątpliwości co do akcji kiedy dzieją się misje (w przypadku bohaterów z drugiego sezonu) to wiedz że WALI MNIE TO że Wally ,,umarł''. W MOICH opowiadaniach żyje i będzie żyć. Ludzi którzy zabijają bohaterów trzeba tępić... (Rowling, Dashner, Mull, PANOWIE GREG WEISMAN I BRANDON VETTI!!!)

Liga Młodych? Liga Młodych.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz