Flash paradoks, biegacz do przyszłej potęgi #2

569 45 11
                                    

Góra Sprawiedliwości 24 czerwca, 10: 15


-Czekaj czekaj... jeszcze raz. Jesteś z przyszłości?-Wally aż zanadto się podniecił- A jaki tam jestem? Zostałem Flashem? Bart już nie je moich chipsów? Czy ożeniłem się z Artemis? Mamy dwójkę dzieci, dziewczynkę Iris i chłopca...

Kid Flash z przyszłości zasłonił mu usta dłonią i rozejrzał po kuchni.

-Zluzuj, tak? Jestem z niecałych siedemdziesięciu dwóch godzin przed...

-Trzy dni?-zdziwił się- po co się cofałeś?

-Słuchaj mnie teraz -przybrał poważny wyraz twarzy, ten co najrzadziej można zobaczyć u Westa.- Chcę zapobiec rozpadowi drużyny. A ty mi masz pomóc za wszelką cenę.

-Wal!

-Są teraz na misji, prawda? Gdy wrócą okaże się że dostali informację od Sport-mastera, mianowicie ze w drużynie jest kret.

-Kolejny szpieg? Ale Roy pięć lat temu...

-Wiem, jednak tym razem chodzi mu tylko o rozbicie szyków. Nie pozwól mu odejść... za dziesięć minut i czterdzieści pięć sekund twoja drużyna powinna tu wrócić.

-I co wtedy zrobisz?

-Powiem im resztę planu-odpowiedział z błyskiem w oku.

Góra Sprawiedliwości, 24 czerwca 10: 47

- Czekaj czekaj, jeszcze raz-spytał oniemiały Nightwing patrząc na dwóch rudych nastolatków.

-Dick nie macie więcej czasu!-poganiał ich Wally z przyszłości, zwrócił się do swojej młodszej wersji- Wiesz co robić. Roy ty też, ja wracam do swojego czasu, tylko nic nie zepsujcie.

-Dobrze wszyscy połączeni-cała grupa usłyszała w głowie głos Marsjanki.- Roy, otwórz portal i wprowadź tu agentów Błysku.

-Mogę odegrać teatrzyk?-zapytał z łobuzerskim uśmiechem Super boy.

-Jak chcesz, tylko nie spal mojej przykrywki-odpowiedział tym razem na głos Red Arrow

Grupa rozeszła się na swoje miejsca, wszyscy koordynowani przez Nightwinga mieli nie rzucać się w oczy. On razem z Connerem, Artemis, Wallym, Kaldurem i Megan czekał przed portalem aby zobaczyć ,,zdradę'' Roya.

-Czy teraz mogę odegrać teatrzyk?-spytał Super boy.

-Nie.

Starsi bohaterzy patrzyli jak Red Arrow znika przy akompaniamencie metalicznego głosu kobiety, mówiącej o jego numerze w drużynie , i błysku światła. Chwile później dało się słyszeć słowa które utwierdziły Dick w przekonaniu ze wszystko idzie jak należy... chyba

-Czekajcie!-krzyknęła Artemis tak głośno w ich myślach że aż podskoczyli- A co jeśli on NAPRAWDĘ nas zdradził?! A my tylko mu to ułatwiliśmy?

-O co ci chodzi?

-No jeżeli Roy serio jest po stronie Błysku? Tylko pomogliśmy mu się tu dostać!

-Nightwing coś jest nie tak!- teraz Marsjanka przestraszyła się nie na żarty- Straciłam kontakt ze Strzałą! Blokują połączenie

Przyznano dostęp przez Red Arrow B06- Wiedźmin, Trujący Bluszcz, Icicle Jr.

-Teraz mogę odegrać teatrzyk?- spytał Conner

-JESZCZE NIE!

W tym momencie stało się coś co uspokoiło bohaterów bardziej niż wiadomość że nie trzeba wstawać w poniedziałek do szkoły bo właśnie zaczęły się wakacje. Roy Harper, ten którego przed chwilą osądzili o prawdziwa zdradę mrugną do nich porozumiewawczo.

Liga Młodych? Liga Młodych.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz