Długi Cień

516 41 10
                                    

El Passo 14:34  29.09.2016 

-To chłopak czy dziewczyna?- Tye wracał właśnie do domu, znowu usłyszał drwiny na swój temat ze strony starszych ,,kolegów''.

Nauczył się już nie zwracać uwagi na podobne docinki z ich strony. Przejmowanie się tym nie miało sensu.

-Amigo, zaczekaj-za jego pleców dobiegł go głos Jaime.

-Hej-odpowiedział mu gdy ten już szedł obok niego- Idziesz do domu czy masz trening?

Tye wiedział o podwójnym życiu przyjaciela, jednak rzadko rozmawiali na ten temat.

-Tak- Jaime zniżył głos- Dziś mamy z Black Cannary, ta babka nas kiedyś wykończy. Co dostałeś z chemii?

-Dwóje- Tye kopnął kamień leżący na drodze.

-Pięć- Jaime był z siebie zadowolony.

-Kujon.

Chłopak się zaśmiał.

-Nie prawda, przerabialiśmy z Atomem kwasy już w zeszłym miesiącu.

-Serio? Chce ci się chodzić do szkoły i jeszcze mieć dodatkowe lekcje?- Tye poprawił plecak.

-Właściwie to nie- Jaime prychnął- ale wiesz, oni twierdzą że powinniśmy mieć wiedzę adekwatną do misji. A rozpoznawanie kwasów żrących na pewno mi się przyda.

-Spoko, zadzwonię do ciebie jak będę mieć dwie kadzie z kwasami do wyboru i dylemat do której wskoczyć.

Chłopcy chwilę szli w ciszy.

-Wiesz co ostatnio zrobiliśmy z Timem i Garfieldem?-zagadnął Jaime.

-Garfield to ten zielony?

-No, słuchaj- chłopak zaczął opowiadać- Bart nie zorientował się kiedy wyjęliśmy mu telefon z kieszeni. Próbowaliśmy się włamać ale skubany miał hasło, więc nic nie mogliśmy zrobić z takim zablokowanym telefonem- Jaime się zaśmiał- Ale Tim wpadł na "genialny" pomysł, wstukał numer alarmowy i zadzwonił pod sto dwanaście.

-I co?

-Poczekał aż ktoś odbierze i powiedział ,, Dzień dobry, mój kolega jest rudy"... I się rozłączył.

-Aha- Tye śmiał się- uroki bycia rudym.

-Dostałeś mojego sms-a-zagadnął Jaime.

-Tego abym oddał ci te dwie dychy?- Tye odwrócił wzrok.

-No.

-A nie, to jeszcze nie dostałem-Jaime tylko posłał mu karcące spojrzenie- Luz, kiedyś ci oddam.

-Kiedyś-Jaime wywrócił oczami- Cholera!- chłopak uderzył się ręką w czoło- Jezu! Stary, zapomnieliśmy o projekcie na chemię! 

Tye chwilę patrzył na przyjaciela nie wiedząc o co mu chodzi. Jednak zaraz zorientował się, że na jutro mieli do zrobienia projekt semestralny do facetki od chemii.

-Co teraz?-podrapał się w głowę.

-Od czego mamy internet-westchnął Jaime-przyjdź do mnie koło czwartej, wyjdę wcześniej z treningu.

***

Góra Sprawiedliwości 15:50

-Macie beznadziejną kondycję- Black Cannary była załamana- Dziś skończymy wcześniej. Ale następnym razem siłówka panowie, kończymy... Bestia, Lagaan wy musicie wziąć prysznic!

Grupa nastolatków westchnęła tylko i ruszyła w stronę szatni. Oczywiście siedziba największych superbohaterów na świecie nie może być wyposażona w więcej niż trzy prysznice... Jaime musiał czekać aż Lagaan, Tim i Garfield skończą się myć.

Liga Młodych? Liga Młodych.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz