Cześć kochanie.
Od dawna nie dodawałam tutaj żadnych wpisów, jednak sytuacja, która ostatnio miała miejsce bardzo mną wstrząsnęła. Wiem, że telefon zaufania ma wielu zwolenników, którym nawiasem mówiąc jestem wdzięczna za wszystko, dlatego też dodaje to tutaj.
Tytuł mówi sam za siebie. Sytuacji w Orlando była chyba tą, której nikt sie nie spodziewał. A jednak.
Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, aby trzymać w sobie tyle nienawiści do odmienności. Czy naprawdę żyjemy w świecie w którym każdy musi być identyczny? A jeśli ktoś wyróżnia się z tłumu musi umrzeć? 'Musi' ponieważ w tym klubie nikt nie zapytał ich o nic. Po prostu wymierzył i strzelał.
Czy życie człowieka jest aż tak mało warte, że ktoś może spróbować je odebrać?
Moje serce jest pełne miłości i szacunku do ludzi, którzy szczerze mówią o sobie i nie wstydzą się tego. Jestem dumna z każdej pary homoseksualnej, która odnalazła miłość, na którą każdy zasługuje.
Jestem osobą otwartą na wszystko. Sama nie chciałabym być krytykowana tylko i wyłącznie ze względu na to kogo kocham, dlatego nawet nigdy nie starałam się powiedzieć złego słowa na żadne wybory miłosne.
Tak wspieram osoby kochające tą samą płeć. I tak, jestem z tego cholernie dumna.
Bądźcie bezpieczni.
Moje serce i modlitwy są z rodzinami zmarłych.

CZYTASZ
Telefon zaufania |h.s|
FanfictionOna była zakompleksioną dziewczyną potrzebującą pomocy i kogoś kto mógłby ją wysłuchać. On był pracownikiem telefonu zaufania. Co się stanie, kiedy świat siedemnastoletniej Melanie Carter, zwanej jako dziewczyny bez nazwiska, zderzy się ze światem H...