Weszłam w samym ręczniku do mojego pokoju, na starcie słysząc szum wody. Sean brał prysznic w mojej łazience, ponieważ wspólnie ustaliliśmy, że dzisiaj będzie nocował u mnie w domu, a mój ojciec był wręcz zachwycony, kiedy do niego zadzwoniłam, by mu o tym powiedzieć.
Wciągnęłam na siebie bieliznę, krótkie spodenki i duży T-shirt od taty, nie myślałam wtedy nawet o staniku. Wzięłam swojego laptopa i otworzyłam facebook'a, przygryzając wargę. Natalie Rivera zaprosiła mnie do znajomych, widocznie założyła nowe konto. Zaakceptowałam i przeglądałam stronkę główną do czasu, aż dostałam wiadomość.
Natalie Rivera: Cześć kochana! Wreszcie Cię znalazłam.
Uśmiechnęłam się pod nosem. To siostra Zack'a.
Ja: Hej, nawet się nie kryłam :) Co tam u was?
Natalie Rivera: Jak się spotkamy, to porozmawiamy. Masz jutro czas? Wyskoczymy gdzieś na kawę i ciacho.
Ja: Nie mieszkam już w Ameryce :(
Natalie Rivera: Co
Natalie Rivera: Jak
Natalie Rivera: Kiedy
Natalie Rivera: O niczym mi nie mówisz!Ja: Nie miałam jak.
Natalie Rivera: A pogadamy przez Facetime chociaż?
Ja: Dzisiaj nie bardzo, mam gościa.
W tym momencie drzwi od łazienki otworzyły się, a z nich wyszedł Black w samym pieprzonym ręczniku, który był zawieszony nisko na biodrach. Patrzyłam z uznaniem na jego ciało, ponieważ kurwa.. on był gorący jak cholera. Krople wody spływały po jego wyrzeźbionym ciele, a ja nie umiałam odwrócić od niego wzroku. W miejscu jego krocza było mocne wybrzuszenie i prawie się zdzieliłam w twarz, że akurat tam zatrzymałam swój wzrok na baaardzo długo, przygryzając wargę jak napalona dziwka.
Chłopak pod moim czujnym wzrokiem usiadł na moim łóżku, centralnie obok mnie. Z uśmiechem wciągnął świeże bokserki i rzucił ręcznikiem w moją stronę, a ja go rzuciłam na ziemię.
-Z kim piszesz?- zapytał, a do mnie dopiero po chwili dotarło, że dostałam nową wiadomość.- Natalie Rivera, brzmi ciekawie.
Natalie Rivera: Oh, no przestań! Tylko pięć minutek. Dzwonię! Przy okazji będę mogła poznać Twojego gościa.
Przewróciłam oczami, cała Natalie. Odebrałam połączenie. Ustawiłam na siebie kamerkę, usłyszałam jej gwizd.
-Witaj piękna!- pisnęła, spawając, że Sean przepchał się obok mnie i zajrzał do kamerki w telefonie.
-Cześć Nat.- przywitałam ją.
-Ooo, Sean, czy ty nie masz koszulki?
-Spodni też nie.- mój towarzysz poruszał znacząco brwiami.
-Już wiem dlaczego jesteś taka zajęta, Sophie.- wsadziła sobie palec wskazujący do ust i oblizała go.
-Zamknij się.- warknęłam na nią.
-Nigdy Ci tego nie zapomnę, wiesz?
-Skąd się znacie?- zapytałam, chcąc zmienić ten żenujący temat. Ona nigdy nie zapomni mi tego, jak przerwała mi mój pierwszy raz z jej bratem.
-Otóż, gdy dwie osoby się kochają..
-Chyba nie zamierzasz opowiadać jej histori o tym, jak nasi dziadkowie spłodzili dzieci, które potem również miały dzieci i te dzieci spłodzone przez dzieci dziadków to kuzynostwo?
-Boże, nic z tego nie ogarniam.- westchnęłam, oddalając kamerkę.
-Ja jestem jego kuzynką, a on moim kuzynem. Widzę, że wy coś ten tego.- z dwóch palców jednej dłoni zrobiła kółko, a do niego wsadziła palec wskazujący, który oblizała na początku rozmowy. Moje policzki paliły się żywcem, miałam ochotę zdzielić ją w głowę.
CZYTASZ
Bright Heart 🗯
Romance-Mogę wziąć kąpiel?- zapytałam, na co Sean przez chwilę zaprzestał wybierania bluzy ze sterty poskładanych ubrań na blacie. -Tak, tylko, że ja muszę jeszcze przez chwilę..- nie dokończył, a ja z jego czoła zdjęłam małego pająka, którego wrzuciłam d...