Spakowałam swoje rzeczy i kupiłam przez internet bilet na samolot. Williama jak zwykle nie było w domu. Umówiłam się z dziewczynami, że przyjadą z Chrisem po mnie na lotnisko w Oslo. Zadzwoniłam do Eskilda i Linn, że wracam i chciałabym odzyskać swój pokój, w którym mieszka Isak. Bardzo się ucieszyli i powiedzieli, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby Isak oddał mi swój pokój.
Poprawiłam makijaż i kiedy miałam wychodzić, wrócił William. Cholera, w tak oczywistym momencie, normalnie jak w komediach romantycznych. - pomyślałam.
- Wyjeżdżasz? - zapytał zdzwiony.
- William, ja się tu męczę. Ciebie nie ma nigdy w domu. Lecę do Oslo, mam za 2 godziny samolot.
- Zostawiasz mnie? Po tym wszystkim?
- Po tym wszystkim? Było fajnie przez jakiś czas, odkąd tu zamieszkaliśmy, przestałeś mnie kochać! Jesteś skończonym dupkiem, jak mogłam pomyśleć, że taki chłopak jak ty, zakocha się we mnie. To wszystko to były tylko pozory. - krzyknęłam, zrzuciłam nasze wspólne zdjęcie z komody i wyszłam.Myślałam, że pobiegnie za mną, tak jak wtedy, przez wyjazdem z Oslo, ale nie przybiegł. Było mi cholernie smutno, płakałam na lotnsiku i w samolocie, aż nie zobaczyłam swoich przyjaciółek.

CZYTASZ
czerwona szminka
FanfictionPo powrocie Noory z Londynu, William nie spodziewał się, że jeszcze za nią zatęskni. Noora po kilku miesiącach zapomina o swoim nieudanym związku i układa sobie życie na nowo u boku przystojnego mężczyzny. William zaś postanawia zawalczyć jeszcze ra...