NOORA

575 29 3
                                    

Po napisaniu do Chrisa, przygotowywałam się do rozmowy z Haraldem. Musiałam mu powiedzieć o tamtym wieczorze, bo nocami nie mogłam spać. Nękały mnie sny, że nasza paczka się rozpadła. Położyłam się na łóżku i układałam sobie w głowie zdania, które chcę powiedzieć Haraldowi. Minęło 5 tygodni, przez tyle czasu musiałam kłamać. Dziewczyny zaczynały coś podejrzewać, biorąc po uwagę ostatnią sytuację.
- Chris mówił mi, że podobno byłaś po imprezie w domu, ale Eskild Cię tam nie widział. Jak mi to wytłumaczysz? - zapytała Eva, kilka dni po imprezie.
- Chodziłam na mieście, zaczepiałam ludzi... - broniłam się kłamstwami.
- To dziwne, bo ja podejrzewam Cię o... - nie dokończyła, bo przerwała nam zdenerwowana Vilde.
- O czym rozmawiacie? - zapytała Vilde.
- O niczym. - burknęła Eva.

Leżąc na łóżku, wszedł do mojego pokoju Eskild. Stanął w drzwiach i i marszczył czoło.
- Eskild! Prosiłam Cię tyle razy, pukaj do drzwi zanim wejdziesz.
- Dobra przepraszam. O czym rozmyślasz? - zapytał zaniepokojony i położył się obok mnie.
- O Haraldzie, czy to ma sens.
- Oczywiście, że ma! Ale posłuchaj, chciałbym Cię o coś zapytać. Ostatnio w towarzystwie Chrisa bardzo dziwnie się zachowywałaś.
- No coś ty, na pewno coś źle zrozumiałeś. Po prostu nigdy nie lubiłam Chrisa. - powiedziałam, unikając jego wzroku.
- Noora, wiesz dobrze, że mi możesz o wszystkim powiedzieć.
- Dobrze... - odetchnęłam z ulgą. - Pamiętasz, jak kilkanaście dni temu byłam na imprezie z dziewczynami z Haraldem i Chrisem? - zapytałam, a on przytaknął. - Nie wiem jak to powiedzieć... 
- Spokojnie. 
- Za dużo wypiłam i byłam taka szczęśliwa, że udało mi się z Haraldem, że zrobiłam największą głupotę na świecie. Kiedy wszyscy gdzieś znikneli, obok mnie usiadł też dość pijany Chris. Powiedział mi, że przelizał się z jakąś laską i Eva nie może o tym wiedzieć. Potem chwilę rozmawialiśmy i zaczął mnie całować, a potem było tylko gorzej... Pojechałam z nim do jego mieszkania i zrobiliśmy to... - powiedziałam, mając szklanki w oczach.
- O cholera. Noora. - wyszeptał.
- Tak wiem, ale... - nie dokończyłam, kiedy zobaczyłam Haralda w drzwiach. Eskild pośpiesznie wyszedł z pokoju i zamknął za sobą drzwi.

- Zdradziłaś mnie w pierwszym dniu!? - krzyknął Harald.
- Nie, to nie tak. Starałam się Ci powiedzieć o wszystkim! Nie wiedziałam co robię. Harald ja Cię bardzo kocham!
- Jakbyś mnie kochała, to nawet po pijaku nie zrobiłabyś takiej rzeczy. I to jeszcze w pierwszym dniu, kiedy powiedziałaś, że mnie kochasz... Myślałem, że jesteś inna niż te wszystkie laski wokół nas. A bądź pewna, że Chris oberwie! To koniec Noora. Z nami. - odparł wychodząc z pokoju i trzaskając drzwiami.

Wybiegłam za nim na podwórko, ale nie dogoniłam go. Wszedł szybko do auta i odjechał. Nie wiedziałam komu mam się wyżalić i co zrobić. Przez jeden głupi incydent, straciłam najfajniejszego faceta na ziemi. Chyba wisiała nade mną jakaś klątwa, bo nie potrafiłam zatrzymać u swojego boku żadnego chłopaka. Wróciłam zaryczana do mieszkania i zamknęłam się na klucz w swoim pokoju. Eskild i Linn próbowali coś zrobić, ale darłam się na nich i nie pozwoliłam im wejść do mnie, ale kłopoty dopiero miały się zacząć.

czerwona szminkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz