Rozdział 58

788 28 3
                                    

Gdy weszłam do domu zobaczyłam Nialla jak siedział na kanapie w salonie. Myślałam, że mnie nie zauważy, ale jednak się myliłam

- Misia wróciłaś już?- Zapytał wstając z kanapy

- Tak wróciłam, wiesz nie chciałam długo zostawać, bo nie chciałam, abyś długo zostawał z małą, bo zapewne ty też chcesz gdzieś wyjść- Mój głos lekko drżał, bo cały czas miałam w głowię sytuację, która miała miejsce godzinę temu

- Melissa coś się tam wydarzyło prawda?

- Nie, skąd ci to przyszło do głowy?

- Przecież widzę, że coś jest nie tak. Powiedz mi proszę

- Wszystko jest w porządku, tylko trochę jestem zmęczona. Pójdę się położyć- Niall już nic więcej nie powiedział, dlatego też szybko się udałam na górę do pokoju

Zamknęłam drzwi na klucz i osunęłam się po nich na podłogę

Co ja najlepszego zrobiłam?

No co?

Poszłam na jakąś rąbniętą imprezę i co? I zdradziłam Nialla

No czy to jest cholera normalne?

Nie

I co ja mam w tej sytuacji zrobić?

Nie wiem

Ale na pewno wiem jedno

Nie powiem o tym Niallowi, bo co jak co, ale nadal go kocham i kochać nie przestanę

Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Otarłam łzy, które jakimś cudem wypłynęły z moich oczu, po czym wstałam i zapytałam

- Kto tam?

- Miś otwórz te drzwi, mamy gości

- Kto przyszedł?

- Chłopacy oraz Cielline

- Powiedz Cielline, aby tutaj przyszła proszę

- A nie zejdziesz ze mną na dół?- Moje oczy znowu zaszły łzami

- Źle się czuję, proszę zawołaj ją tutaj

- Dobrze- Usłyszałam kroki Nialla, a po chwili ciszę

Usiadłam na łóżku i pozwoliłam łzą wypłynąć z moich oczu

Boże jestem najgorszą dziewczyną na świecie

Pov Niall

Zszedłem na dół i wszedłem do salonu, gdzie byli wszyscy. Cielline, która siedziała obok Harry'ego poderwała się na równe nogi i podeszła do mnie

- Gdzie Liss?- Zapytała, a ja westchnąłem

- Na górze, chce, abyś do niej poszła- Dziewczyna kiwnęła głową i zaczęła wchodzić po schodach na górę

Podszedłem do Louisa i usiadłem obok niego. Zakryłem dłońmi twarz i westchnąłem głęboko

Nie wiem co dzieje się z moją księżniczką, ale na pewno nic dobrego. Od momentu gdy weszła do domu wydała mi się jakaś dziwna, a teraz to już tym bardziej. Chciałbym dowiedzieć się, co jej jest, ale Liss za chiny mi tego nie powie. No mam nadzieję, że chociaż Cielline się czegoś dowie,bo inaczej ja tutaj zwariuje i będę zmuszony sam się dowiedzieć, co jest Liss, ale gdy za to się zabiorę to nie odpuszczę dopóki się nie dowiem

Nagle do moich uszu dobiegł głos Liama

- Niall coś taki markotny?

- Coś niedobrego dzieje się z Liss, a ja nie wiem co

- Do niej poszła Cielline, miejmy nadzieję, że czegoś się dowie

- Mam nadzieję, bo ja inaczej w tym domu zwariuję. Za bardzo się o nią martwię. Jest moim oczkiem w głowie i ja nie wiem co będzie jeśli ją stracę

- Niall głowa do góry, wszystko będzie dobrze zobaczysz

Miejmy nadzieję- pomyślałem, po czym oddałem się rozmowie z chłopakami

Pov Melissa

- Musisz powiedzieć to Niallowi, bo inaczej będziesz się krzywdziła, tak jak i będziesz krzywdzić Nialla

- Nie, nie mogę mu o tym powiedzieć, bo inaczej mnie znienawidzi i go stracę, a ja już za dużo razy go traciłam i nie chcę, żeby było to samo

- Liss jeżeli Niall naprawdę cię kocha, to cię nie zostawi, a jeżeli nie, no to trudno- Gdy to usłyszałam zaczęłam znowu płakać

- Liss nie płacz, proszę. Musisz być w dobrej myśli

- Ale to jest trudne. Najchętniej bym stąd wyjechała i już nigdy tu nie wracała. Przynajmniej Niall o mnie zapomni. Zapomni o takiej dziwce jak ja

- Liss nie jesteś dziwką działałaś pod wpływem alkoholu, piłaś coś prawda?- Kiwnęłam głową

- Tak, piłam

- No więc właśnie i już masz wytłumaczenie, że poddałaś się temu bo byłaś pod wpływem. Niall musi to zrozumieć

- A co jeżeli tego nie zrozumie? Co jeżeli mi nie wybaczy? Stracę cały mój świat

- Skarbie, nie możesz myśleć tak w ten sposób. Zobaczysz wszystko będzie dobrze- Westchnęłam i przetarłam oczy

- Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo inaczej ja się zabiję

- Chodź połóż się, bo gadasz głupoty, najwidoczniej alkohol do końca z ciebie nie wyparował

Położyłam się na łóżku i przykryłam się kołdrą

- Zawołaj Nialla błagam- Dziewczyna kiwnęła głową i wyszła z pokoju, a ja przymknęłam oczy

Już po chwili poczułam jak materac się pode mną ugina. Niall przytulił mnie do siebie mocno, a ja momentalnie się w niego wtuliłam

- Już jestem skarbie- Wyszeptał mi wprost do ucha

- Będziesz tutaj ze mną?

- Będę tyle ile będziesz tego potrzebowała- Znowu wyszeptał, a ja ułożyłam głowę na jego torsie

- Kocham cię 

- Ja ciebie też. Śpij misia sen ci dobrze zrobi

Niall zaczął bawić się moimi włosami, a ja momentalnie zasnęłam wtulona w mój cały świat, cały świat którym jest Niall

____________

Przepraszam za brak rozdziałów w ostatnim czasie, ale byłam zajęta przygotowaniami do wyjazdu, a teraz aktualnie jestem w Niemczech. Ale znalazłam chwilkę i opublikowałam rozdział. Mam nadzieję, że wam się podobał i proszę was oceńcie ten rozdział, to dla was chwila, a dla mnie dużo znaczy. Za tydzień już wracam do Polski i rozdziały będę się pojawiały codziennie

Kocham was mocno

Roxy


Daddy Where Are You(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz