Rozdział 40

1.1K 61 6
                                    

- Niall?- Szepnęłam wchodząc po marmurowych schodach na górę

- Niall !!- Krzyknęłam, ale nie usłyszałam żadnej odpowiedzi

Gdy weszłam na górę, to zauważyłam, że drzwi od pokoju są lekko otwarte. Zaczęłam iść w ich kierunku. Gdy dochodziłam usłyszałam głosy wydobywające się z tego pokoju. Podeszłam do drzwi i otworzyłam je na oścież. Wtedy mój cały świat runął

- N. Niall jak mogłeś?- Chłopak gdy mnie usłyszał usiadł na łóżku, a dziewczyna, która była z nim przykryła się kołdrą

- Miś to nie tak jak myślisz

- A niby co? No pytam się? Lepiej, żebyś nie wkręcał mi żadnych bajeczek, bo ja i tak Ci nie uwierzę. Widziałam i słyszałam wszystko Niall. Dałam Ci tą pieprzoną szansę, ale jej nie wykorzystałeś. Wręcz przeciwnie. Ty mnie poprostu okłamywałeś. Przez ten cały czas byłam przez Ciebie okłamywana. Boże nie nawidze Cię !!!!- Krzyknęłam, a po moich policzkach spłynęły łzy

- Nie Liss ja Cię nie okłamywałem. Wszystko co mówiłem jest prawdą. Nie śmiałbym Cię okłamać Mel

- Tak jasne. Uważaj bo zaczynam Ci wierzyć- Syknęłam

- Misiek prosze uwierz mi. Mnie i ją nic nie łączy. Ja jej w ogóle nie znam. My tylko....- Przerwałam mu

- Uprawialiśmy seks w naszym pokoju, w naszym łóżku, przy naszej córce. Hmmm ciekawe. Powiedz mi jaka ona jest? Lepsza ode mnie? No słucham panie Horan

- Liss prosze, a Ty czego tak tutaj siedzisz? Jazda stąd- Rzucił do tej blond włosej ździry. Dziewczyna wstała, ubrała się i wyszła. Chciałam uczynić to samo, ale Niall mnie zatrzymał

- Mel proszę, nie zostawiaj mnie

- Mało Ci jeszcze? Wystarczy mi to co zobaczyłam, abym w końcu zrozumiała kim Ty tak naprawdę jesteś. Jesteś chujem Niall tyle Ci powiem. Zaraz się spakuje i mnie, ani Ems już nigdy nie zobaczysz

- Nie proszę, nie rób mi tego. Ja was kocham. Nie wytrzymam bez was

- Ale bez seksu to już wytrzymać nie możesz?? Jeżeli ja Ci nie wystarczam to proszę bardzo. Bzykaj się z nią ile chcesz. Ja Ci najwidoczniej w niczym nie jestem już potrzebna- Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej walizkę

- Co Ty mówisz? Jesteś mi potrzebna i to bardzo. Kocham Cię Mel. Proszę- Niall wyszeptał

- Wiesz co Niall? Od teraz jesteś wolny. Rób sobie co chcesz. Nie obchodzi mnie to co się z tobą stanie. Od dzisiaj jesteś dla mnie nikim

- Nie Mel nie mów tak. Kochasz mnie i mnie nie zostawisz prawda?? Powiedz, że mnie nie zostawisz- Blondyn do mnie podszedł i chwycił mnie za ramiona. Po jego policzkach spływały łzy

- Sam jesteś sobie winny Niall

- Zostawiasz mnie tak?

- A co innego mam zrobić? Niall zdradziłeś mnie!!- Krzyknęłam

- Jeżeli Ty odchodzisz to ja też- Podszedł do stolika i wziął nóż. Przeraziłam się

- Niall co Ty masz zamiar zrobić??

- Zamierzam odejść. Bez Ciebie to nie to samo. Po co mam żyć jak mój cały świat odchodzi? No pytam się po co. Mnie bez was nie ma

- Niall proszę nie zabijaj się

- Już za późno- Za nim zdążyłam cokolwiek zrobić Niall wbił sobie nóż prosto w serce

- NIALL!!!!- Wrzasnęłam, po czym podbiegłam do niego

Próbowałam jakoś zatamować krwawienie, ale było już za późno. Niall umarł

Po moich policzkach spływały słone łzy. Nagle wszystko zaczęło się rozmazywać. Próbowałam krzyczeć, ale nie mogłam

Otworzyłam oczy i cała zapłakana usiadłam na tapczanie. Usłyszałam, że ktoś zapala światło w moim pokoju, po czym zbiega ze schodów. Do salonu wparował Niall. Był w samych bokserkach. Gdy zobaczył w jakim jestem stanie szybko do mnie podbiegł

- Liss skarbie co się stało?

- Miałam koszmar. Śniło mi się, że mnie zdradziłeś, po czym zabiłeś się na moich oczach- Wybuchnęłam szlochem, a Niall mnie mocno przytulił

- Nigdy bym Ci tego nie zrobił. Wiesz, że cię kocham i że jesteś dla mnie wszystkim. Nie chce po raz kolejny tracić ani Ciebie ani Ems

- Wiem Niall- Odparłam

- Chodź nie będziesz tutaj spała. Położysz się obok mnie i spróbujesz zasnąć dobrze??- Kiwnełan delikatnie głową

- Dobrze Niall

Wstałam z kanapy i trzymając go bardzo mocno za dłoń udaliśmy się do pokoju. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to łóżeczko, w którym spała nasza córka. Niall zaprowadził mnie do łóżka. Położyłam się na łóżku. Niall zrobił to samo, po czym okrył nas kołdrą. Przyciągnął mnie bliżej siebie, a ja się w niego wtuliłam

- Miś musisz wiedzieć, że ja Ci nigdy tego nie zrobię. Za bardzo Cię kocham. Wy jesteście dla mnie najważniejsze i tylko was chce rozumiesz?

- Rozumiem Niall

- Zamknij oczy i spróbuj zasnąć. Jestem tutaj misiek

Przymknęłam oczy. Wsłuchując się w rytm bicia serca Nialla zasnęłam

Daddy Where Are You(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz