Pov Melissa
Otworzyłam drzwi i weszłam do sali. Blondyn się na mnie spojrzał. W moich oczach poraz kolejny ukazały się łzy
- Jak mogłeś- Wyszeptałam
- Melissa to nie tak jak myślisz
- Niall skarbie nie tłumacz się jej
- Zamknij się lepiej- Chciałam podejść bliżej, ale moje nogi odmawiały mi posłuszeństwa
- Niall przecież mówiłeś, że jej już nie kochasz
- Przestań do cholery kłamać. Nic takiego nie powiedziałem
- Powiedziałeś
- Wyjdź
- Niall
- Wynoś się stąd- Dziewczyna wstała i podeszła do drzwi. Spojrzała się na mnie, po czym wyszła. Chciałam uczynić to samo, lecz głos Niall'a mnie zatrzymał
- Melissa zostań
- Po co?
- A po to, że Cię teraz potrzebuję
- Nie ściemniaj mi tu teraz
- Nie ściemniam, to co mówie jest szczerą prawdą- Prychnęłam
- A to, że zostaniesz poraz drugi tatą też jest prawdą?- Zapytałam szlochając
- Słucham?
- Nie udawaj, że tego nie wiesz
- Nie udaje, nic mi na ten temat nie wiadomo- Podeszłam nieco bliżej
- Niall to nie jest śmieszne, Ja się o Ciebie martwię, a ty co?
- Przecież nic takiego nie zrobiłem tak?
- Mam tego dosyć- Powiedziałam. Jego oczy momentalnie się rozszerzyły
- Zrywasz ze mną?
- Nie wiem, to co się ostatnio między nami dzieje jest nie do zniesienia
- Nie chcę Was poraz kolejny tracić- Poczułam jak splata nasze palce. Przymknęłam na chwilę swoje oczy
- Właśnie do tego prowadzisz
- Za bardzo Was kocham, abym Was teraz stracił
- A co z tym Twoim ponownym ojcostwem?
- Nie wiem wyjaśnię to jakoś
- Obiecujesz?- Spojrzałam w jego lazurowe oczy
- Obiecuję
Pov Niall
Po wyjściu Melissy chwyciłem telefon i zadzwoniłem do Louis'a
- Tak słucham?
- Hej Lou jesteś teraz wolny?
- A co?
- Mógłbyś wpaść do mnie do szpitala?
- A coś się stało?- W jego głosie można było wyczyć nutkę strachu. Mimowolnie się uśmiechnąłem
- Spokojnie nic sie nie stało, po prostu chciałem z Tobą o czymś porozmawiać
- No dobrze, daj mi pół godziny
- Okej- Rozłączyłem się
Nie wiem co Ashley dokładnie nagadała mojej księżniczce, ale się tego dowiem. Nie pozwolę na to, aby rozwaliła mój związek, który i taj już jest na skraju wytrzymania.