Rozdział 6

3.1K 107 2
                                    

Nie sprawdzony !!

Melissa

- No widzisz córeczko tatuś od kilku dni się nie odzywa. Mamusia nie wie co się dzieje- Powiedziałam głaszcząc ją po policzku

Tak to prawda. Niall od kilku dni się do mnie nie odzywa. Nie wiem co się dzieję. Zaczynam się martwić.

Nagle usłyszałam dźwięk dzwonka. Westchnęłam i poszłam sprawdzić kto przyszedł

Otworzyłam drzwi, ale nikogo nie zauważyłam. Dopiero, gdy chciałam zamknąć drzwi dostrzegłam jakąś karteczkę leżącą na mojej wycieraczce. Podniosłam ją i rozwinęłam

Jest pewien ktoś, kto jest w panience bardzo, ale to bardzo zakochany. Dlatego jeżeli ma pani dzisiaj czas to chciałbym się z panią zobaczyć dzisiaj o dwudziestej w parku. Mam nadzieję, że pani przyjdzie :)
Czekam na panią ;)

Dobra to jest mega dziwne ... Kto mądry mówi mi na pani i zostawia przed moim domem kartkę i różę ??

Podniosłam kwiata z ziemi. Kręcąc głową weszłam do domu.

- Kto to??- Celline stanęła obok mnie.

- Otworzyłam drzwi, ale nikogo nie było. Zastałam tylko tą różę i ten liścik

- Pokaż mi go- Podałam dziewczynie kartkę. Blondynka uśmiechnęła się do mnie.

- Zamierzasz tam iść??

- Nie wiem .... nie mam z kim zostawić małej

- Ja i mój przyjaciel się nią zaopiekujemy- Włożyłam różę do wazonu

- Przyjaciel??. Harry o nim wie ??

- Umm ... wie- Czyżby Celline coś przede mną ukrywała??

- Czy Ty coś przede mną ukrywasz??

- Nie, a dlaczego pytasz??

- Gdy pokazałam Ci liścik, to się do mnie uśmiechnęłaś, a teraz, gdy zapytałam Ci się o to, czy Harry o nim wie to dziwnie mi odpowiedziałaś

- Normalnie Ci odpowiedziałam, a co do liściku to poprostu cieszę się, że moja przyjaciółka ma takie powodzenie u chłopaków- Zaśmiałam się

- Możesz sobie być z tym swoim przyjacielem, bo ja nigdzie nie idę

- Co??, ale idź, będziesz się przynajmniej świetnie bawić- Zdziwiło mnie jej zachowanie

- Czy Ty coś wiesz??

- Absolutnie nic

- To dlaczego zachowujesz się tak... Dziwnie??- Zapytałam

- Nie zachowuje się dziwnie, tylko mówię Ci, że ja i Ha ... to znaczy mój przyjaciel się nią zajmiemy

- O co tutaj chodzi??

- O nic, tylko idź na te spotkanie proszę

- Dlaczego Ci tak bardzo zależy co??. Czy Ty zdradzasz Harrego??- Zapytałam prosto z mostu

- Nie ...- I wyszła. Ja pierdziele zraniłam własną przyjaciółkę. Westchnęłam i udałam się do pokoju. Wchodząc usłyszałam melodyjkę z mojego telefonu. No tak ktoś mi napisał

Niall ♥: Musisz mi pomóc

Me: Jak miło, że zechciałeś się do mnie w końcu odezwać

Niall ♥: Przepraszam, ale teraz potrzebuję Twojej pomocy

Me: Jakiej??

Daddy Where Are You(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz