Anakin czekał na Ahsokę przy Świątyni Jedi. Od prawie trzydziestu standardowych minut siedział pod jej wrotami. Razem ze swoją padawanką miał udać się na niższe poziomy i odnaleźć grupę najemników, która zaczęła porywać mieszkańców Coruscant.
- Dosyć tego - mruknął i wstał. Równie dobrze mógł sam się tym zająć. A skoro jego padawanka zaczęła olewać swoje obowiązki, to potem sama będzie musiała tłumaczyć się przed Radą.
Gdzie szukać najemników? W barze. Każdy to wiedział, a Anakin Skywalker nie był wyjątkiem.
Kiedy wszedł do środka jednej ze spelun o nieciekawej sławie, nikogo nie zdziwił tajemniczy nieznajomy w pelerynie. Różne istoty odwiedzały miejsca tego typu.
- Whiskey - rzucił od niechcenia, siadając na piekielnie niewygodnym stołku barowym i dyskretnie rozejrzał się po pomieszczeniu.
- Osiem kredytek - powiedział barman i postawił przed blondynem szklankę.
Zamiast wspomnianej kwoty, Anakin wyciągnął woreczek pełen pieniędzy.
- Mam... pewien problem - powiedział, powoli sącząc trunek. Dziękował Mocy, że nie ma z nim teraz Ahsoki. - Ponoć wiesz, gdzie można znaleźć najemników.
Mężczyzna podrapał się po gęstej brodzie i zgarnął ręką pieniądze.
- Jesteś Jedi, co? Możesz ich wszystkich wyłapać. Ciągle się biją, nie płacą. Siedzą przy stoliku w kącie. Rodianin i dwóch ludzi.
Skywalker wyczuł w Mocy, że barman mówił prawdę.
- Dzięki - powiedział Anakin, jednym haustem wypił resztę trunku i wstał energicznie.
- Hej, najemnicy! - krzyknął, aktywując miecz świetlny.
____________________
Z góry przepraszam wszystkich obudzonych.
Wiem, wiem, coraz krótsze daję te rozdziały. W drugiej części książki postaram się poprawić.
Tak! W drugiej części. Pierwsza skończy się wraz z rozdziałem 50. Prawdopodobnie zrobię sobie... ehm... krótką przerwę, bo jeszcze nie wszystkie rzeczy odnośnie II mam ustalone.
ThePureForce

CZYTASZ
Ahsoka Tano: Pamiętaj
FanfictionGdy Ahsoka była mała, sądziła, że przez całe życie nie wyściubi nosa zza swojej wsi i będzie prowadziła nudne, monotonne życie. A tymczasem jej historia potoczyła się zupełnie inaczej, niż sądziła. Zwiedziła prawie całą Galaktykę podczas swoich...