Rozdział 57- Eeeeeee...

490 24 10
                                    

Maraton 4
Rodzice Draco wypytywali mnie o przeróżne żeczy, na początku Lucjusz nie tolerował że, jestem Puchonką, ale z czasem zaakceptował. Jego mama była mną zachwycona, bardzo dobrze się z nią dogadywałam. Tylko sumienie się do mnie odezwało nie chciałam okłamywć mamę Draco ona jest, taką miłą ciepłą kobietą a my ją oszukujmy. Nie powinnam się zgadzać. Dracona plan musiał jednak się nie powieść, ponieważ do skrzydła szpitalnego wszedł mój prawdziwy chłopak..
-Kochanie co jest grane? - zapytał patrząc się na rodziców Draco. A Draco zrobił Facepalm...
-Zaraz, zaraz co tu jest grane? - zapytała mama Draco.
-Dzień dobry jestem Cedrik Diggory chłopakiem Sus coś się stało? - zapytał zdziwiony.
-Dzień dobry przyszliśmy do dziewczyny Dracona - Ty wskazała na mnie.
-Ale Sus jest moją dziewczyną. - powiedział pewny tego co mówi.
-DRACO! SUSANNO! czy coś macie na do powiedzenia? - powiedział tym razem Lucjusz, tym swoim chłodnym głosem.
-Draco ja juz nie mogę okłamywć twoich rodziców- zwruciłam się do Draco, on tylko pokiwał lekko głową, że rozumie.
-Draco i ja nie jesteśmy razem, Draco ma dziewczynę a ja chłopaka- spójrzałam się na Cedrika on tylko lekko się usmiechną.
-Ale dlaczego okłamywaliście nas? - zapytała rodzicielka Dracona.
-W to już nie chcę wnikać, niech państwo porozmawiaj ą z Draco ja nie chcę być w to zamieszana. - powiedziałam stanowczo.
-Draco idziemy! - warkną Lucjusz i państwo Malfoy'owie opuścili razem z Draco skrzydło szpitalne. Szczeżę współczuję jemu, pewnie teraz będzie miał przechlapane.
-Sus o co tu chodzi? - domagał się wytłumaczenia Cedrik. Wszystko od początku mu powiedziałam z początku był zaskoczony, ale potem gdy skączyłam opowiadać mu to wszystko powiedział, że nie chce się kłócić i żebyśmy zapomnieli o tym. Miał rację nie zaprzątać sobie nim głowy...
Uwaga będzie teraz trzecie zadanie!!!
Ale się wkopali Sus i Draco co nie? Dobrze, że przyszedł Cedrik do skrzydła czy źle waszym zdaniem? Piszcie w komach!!!
QueenRawenclaw

I nic nas nie rozłączy... //Cedrik Diggory Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz