Obudziłam się, Sasoriego nie było przy mnie, zresztą jak zawsze. Wstałam, ogarnęłam się i poszłam do salonu. Natknęłam się przy okazji na czarnowłosego mężczyznę.
-To ty jesteś [Imię]?
-Tak.- spojrzałam w jego oczy.
Sharingan. Od razu spuściłam wzrok.
-Mądre posunięcie. Ja nazywam się Itachi, Uchiha Itachi.
Czyli to ten co wybił swój klan...
-Tak, to ja.
-Ale skąd ty... Nie patrzyłam się w Twoje oczy, tylko na...
-Niespodzianka, panno [Imię].
-Widziałeś może Sasoriego?
-Zamknął się w swojej pracowni.
-Gdzie ona jest?
-Obok jego pokoju znajdują się schody, tam ma specjalne pomieszczenie.
-Dziękuję, za pomoc.
-Polecam się na przyszłość.- posłał mi szczery uśmiech.
Ciekawa z niego osóbka, nie powiem.
Zrobiłam w tył zwrot i rozpoczęłam poszukiwanie schodów. Gdy je znalazłam, niepewnie po nich zeszłam i zapukałam w szerokie drzwi.
-Nie teraz!- odkrzyknął.
-Sasori, to ja!
-Jak skończę, to Cię zawołam!
Na mojej twarzy pojawił się grymas. Już nic nie powiedziałam, tylko znowu poszłam do salonu. Usiadłam na kanapie i sięgnęłam po magazyn, leżący na stoliku.
Idę umyć oczy pod wodospad.
-Widzę, że podoba Ci się kochanie moje czasopismo.- powiedział opierający się o fotel Hidan.
Upuściłam czasopismo, na mojej twarzy było zniesmaczenie, pomieszane z zażenowaniem i nutką złości.
-Dlaczego swoje zboczone, ohydne czytajki zostawiasz w salonie na stoliku?! Ja myślałam, że to coś fajnego!
-No to jest fajne!
-Może dla Ciebie, ale ja nie jestem tak jak ty starym zbokiem.
-Kochanie, ja mam 25 lat.
-Po pierwsze nie mów tak, a po drugie włosy Cię postarzają.
-Ale zaczes mam godny podziwu.- zrobił pozę niczym prawdziwy model z tej pornograficznej gazetki.
-Taki trochę lizus. Robisz na ślinę, czy jak?
Hidan zbladł, a ja zaczęłam się śmiać.
-Jesteś niemiła.
-A ty zbyt zboczony.
-Mogę być bardziej.- zrobił minę, niczym prawdziwy, rodowity i prawilny pedofil i podszedł do mnie.
-Weź się odsuń, zajęta jestem.
-Oj tam, nie zaszkodzi Ci nic.
-Jeszcze raz coś powiesz, co podchodzi pod temat przeruchania mnie, to pożałujesz.
-Przyjdź dzisiaj do mnie za godzinę, chcę Ci coś pokazać.
-Jeśli chodzi o Twojego członka, to nie, nie jestem chętna.
-Poznałaś mnie od tej zboczonej strony, chcę Ci pokazać moją inną twarz.
Pięćdziesiąt twarzy Hidana...
![](https://img.wattpad.com/cover/115859692-288-k871686.jpg)
CZYTASZ
,,Wśród Czerwonej Otchłani''~Sasori x Reader
FanfictionMoja pierwsza opowieść na wattpadzie dotycząca serii anime ,,Naruto''. Tym razem [Imię] poznaje czerwonowłosego chłopaka, który wpędzi ją w niezłe tarapaty, ratując jej przy tym życie. Miłego czytania :D