NIE LUBISZ? NIE CZYTAJ!!!
(Ja niewiem co robię ze swoim życiem... Pierwszy raz takie coś pisze wiec proszę o wyrozumiałość...)*Perspektywa Cupcake*
Gdy skonczył lizać moją szyję lekko się oblizał i spojrzał na mnie podnosząc jedną brew do góry przez co lekko zadrzałem, ale skończyłem się wiercić.
-Grzeczna zabaweczka ~-Mruknął patrzac sie na mnie przez co zmruzyłem oczy i spojrzałem mu w oczy, ale gdy tak patrzyłem, nagle zauważyłem zielone światełko wydobywające się z jego spodni przez co szybko wróciłem wzrokiem na jego oczy.
- Tak, tak dobrze myślisz skarbie... Zaraz zajmiesz się tym moim małym problemem... ~-Tym razem warknął cicho do mojego "ucha" i oblizal sie, a na mojej czaszce poczułem jego przyspieszony oddech.
-Mwehg... - Próbowałem powiedzieć cokolwiek przez kawałek szalika w moich ustach, ale słabo mi to wychodziło.
-Oho... Nie marnuj swoich usteczek na próbę krzyku... - Zaśmiał się lekko po czym jedną rękę wysunął pod moją szatę i delikatnie wbił palec do mojego czułego żebra przez co mimo szalika w buzi wydobyłem z siebie jęk.
-Awwww... Kocham twoje jęki... Jęcz dla mnie więcej..., ~-Mruknął i delikatnie zaczął ręką pocierać moje żebra przez co ponownie jęknąłem z przyjemności.
-Hehe... To co dasz mi jakiś mały prezencik ~-Zapytał mrucząc przez co lekko otworzyłem oczy i spojrzałem na niego z rumiencami przez co zamknąłem mocno oczy i po chwili pojawiło mi się damskie ecto-body na co Rurik uśmiechnął się chytrze i zanim zdążyłem otworzyć oczy to ślad po mojej szacie zaginął.
- Moja zabaweczko... Mmmm... Jesteś taki... Taki pociągający... - Zamiałczał mrucząc lekko mruzac oczy ale po chwili lekko położył rękę na mojej piersi i zaczął lekko ją pieścić ręką przez co mimowolnie zagryzłem materiał szalika i spojrzałem na Rurika.
-Co kochaniutki?... Podoba się taka zabawa?~-Zamruczał po czym nie wiem jak ale w jego ręce pojawiła się nóż którym lekko przekręcił w ręce i przystawił go twojej szyi i lekko zrobił małe nacięcie na co jęknąłem i lekko zacisnąłem nogi.
Nagle Rurik lekko znizył twarz do moich piersi i zaczął je powoli lizać robiac na początku kółka językiem dookola moich piersi przez co lekko zadrzałem ale Rurik nie przestawał. Po chwili językiem lekko polizał mój sutek i uśmiechnął się chytrze patrzac sie na mnie.
-Mmmm... ~-Powiedziałem mając zamknięte oczy przez co mój oddech zaczął przyspieszać na co cicho jęczałem.
-Oh... Widzę, że zaczynasz robić się już mokry... - Warknął mi do ucha po czym lekko odwiązał szalik z mojej twarzy i rzucił go gdzieś na bok.
-Ru... Rik... To... Boli... - Powiedziałem słabo powstrzymując jęki ale po chwili Rurik położył rękę na mojej miednicy i zaczął ją lekko pocoerać sprawiając mi lekki ból.
-Będziesz krzyczał... To pożegnasz się z życiem... - Warknął po czym lekko rozpiął rozporek od spodni i po chwili moim oczom ukazał się dość duże przyrodzenie przez co bardziej się zarumieniłem.-Proszę... Nie...-Szepnąłem cicho ale, Rurik zignorował mnie i szybkim ruchem wepchnął mi całego przyjaciela ust przez co zacząłem się nim krztusić a po moich policzka zaczęły spływać łzy.
-Zamknij się i... Ah... ~ przyjemnie~- mruknal gdy zacząłem delikatnie ssać jego przyrodzenie przez co zacisnął rękę z tyłu mojej czaszki i lekko zaczął wkładać i wyciagajac z ust swojego przyjaciela.
-Mgwh... ~-Próbowałem coś z siebie wyciągnąć, ale nie wychodziło nie to dobrze.
-Ahhhhhhh~~~-Warknął i spuścił mi się w ustach przez co musiałem wszytko grzecznie połknąć co sprawiło mi wielki ból przez jego kutasa.
Po chwili wyciągnął go z mojej buzi przez co nabrałem dużo świeżego powietrza i zacząłem powoli oddychając ale łzy nadal splywaly po moich policzkach.
-To teraz może trochę zaboleć... ~-Ostrzegł przez co mocniej zamknął oczy i nie mówiłem nic po czym usłyszałem rozgrywanie papierka i nakładania czegoś, przez co prawie od rasu to skapnąłem się, że to prezerwatywa.
Nagle tak rozmyślając wbił się mocno do mnie przez co krzyknąłem z bólu.
-AAAAAA... ~-Krzyknąłem i moja dziurka od razu stała się ciaśniejsza przez co Rurik Warknął.
-Kurwa, mówiłem, żebyś nie krzyczał... - Wkurwiony zaczął mnie szybko pieprzyć przez co zadrzałem i zaczął jeszcze szybciej oddychać.
-Ru... Rurik... Ach... Prze... Ah...stań...-Powiedziałem słabo próbując powstrzymać jęki oraz łzy które nie chciały przestać spływać po moich policzkach przez co zacząłem cicho płakać.
-To.... Jeszcze... Kurwa... Początek... - Warknął cicho po czym usmiechnal sie i agresywnie zaczął gryść moją szyję nie przestajac mnie pieprzyć przez co zacząłem się wiercić z bólu.
-N-nie!!!... - Krzyknąłem słabo przez co położył rękę na moich żebrach i zaczął je delikatnie pieścić przez co mój oddech był bardzo nierówny.
-Zamknij się... Albo... Będzie... Bardziej... Bolało... - Warknął ponownie po czym zza paska wyciągnął nóż i zaczął jeździć nim po moim ecto brzuchu i żebrach robiąc średnie rany.
Po chwili on zaczal poruszać się w nie ludzkim tempie przez co cicho krzyczałem z bólu i mocno zamknąłem oczy lecz po chwili przestałem krzyczeć i próbowałem złapać oddech, na co Rurik zaśmiał się i chwycił moją pierś, którą zaczął ugniatać i zabawiać się nią.
-Uhh... Rurik... Ja... Ah... Zaraz... Dojdę...-Jęczałem cicho i próbowałem pozbyć się lekkiej przyjemności, którą z tego miałem przez co uśmiechnąłem się niewidocznie i zacząłem głośniej jęczeć.
-Lotus... Ja... Ah... Do... Chodzę... - Mruknął do mnie po czym wbił się we mnie i doszedł, a po krótkiej chwili, ja także doszedłem i próbowałem złapać oddech.
-Uhhh... - Szepnąłem cicho i po chwili z tego osłabienia zasnąłem jeszcze lekko drżąc, a ostatnie co poczułem to koc, ciepło i sen...
***
;-;
... Ja... Ja nie wiem co tu się stało... Pierwszy raz pisze takie lemona... Wybaczcie, jeśli komuś się nie podoba...Dobra... Już więcej żadnych lemonów nie pisze... No chyba że ładnie poprosicie B)
CZYTASZ
Spełnione Marzenie ~ Fell!Poth
FanfictionFell!Goth - Znany również jako Cupcake , bądź Lotus. Szkielet masochista , ubiera się w ciemne ubrania , zazwyczaj czarne. Fell!Palette - Nazywany Rurik , albo Pudding. Szkielet sadysta , lubiący znęcać się nad innymi , uwielbia pudding. !!!!Warning...