35- Pomogę ci

355 47 23
                                    

**Rurik**

Kuuuuurde ! Zjebałem po całości ! Co ja sobie myślałem ? Że jak powiem mu o bachorze to co ? Kurwa wychowa je ze mną ? Ha nie !

I jeszcze gdzieś poszedł ,a ja nie wiem gdzie !!! Nosz cholera!

Warknąłem i uspokajałem dzieciaka... Byłem już u siebie w domu , chciałem poszukać Lotusa ,ale nie... Bo musze się tym zajmować !

-Ja to mam pecha...-Szepnąłem cicho do siebie ,a następnie spojrzałem na Roth'a i gdy zauważyłem ,że śpi to położyłem go na swoim łóżku i przykryłem kocem.

-Ja się nie nadaje na ojca... Nie chce ,żeby młody widział jak się nad kimś znęcam... Nie chce ,żeby wdał się we mnie ,tak jak ja wdałem się w ojca...-Szepnąłem ponownie i poprawiłem kocyk na dzieciaku ,a następnie wstałem i wyszedłem z pokoju.

-Czas poszukać Lotusa i przemówić mu do rozsądku...-Odparłem spokojnie i chwyciłem za nóż ,który leżał sobie w salonie i dałem go do kieszeni. Przez chwile jeszcze tak stałem zastanawiając się gdzie on może być...

-Może do domu po prostu poszedł ?...-Zmrużyłem brwi myśląc lecz po chwili wpadłem na pomysł.

-Las ! Zazwyczaj tam Lotus przesiaduje jak go wkurwie... -Powiedziałem i przeteleportowałem się w tamto miejsce.

-Lotus ! Lotus !-Krzyknąłem chodząc po lesie , polance ,aż nagle do jakiejś ławeczki doszedłem i na niej usiadłem.

-Lotus jesteś tutaj !?-Krzylnąłem i wstałem po czym westchnąłem.
Nie ma go tu... No nic... Poszukam w innym miejscu... Tylko gdzie ?...

Dobra... Zapytam się jego rodziców... Chociaż i tak wiem ,że to mi nic nie da ,bo Lotus na 100% nic by im nie powiedział...

Przeteleportowałem się przed dom Śmierci aka ojczulka Lotusa i zapukałem do drzwi mrużąc oczy.

Momentalnie drzwi otworzyły się ,a w nich o dziwo zobaczyłem Fell!Geno.

-Lotus mówił wam gdzie idzie czy coś ?...-Zapytałem patrząc na niego , przez co zauważyłem ,że nieco się spiął.

-Nie... Nic nam nie mówił...-Odparł pół głosem i lekko poprawił swój czerwony poszarpany szalik.

-Oh... Rozumiem... -Odparłem i już chciałem pójść szukać go dalej ,ale Fell!Geno mnie zatrzymał.

-Idziesz go szukać ?...-Zapytał z wyczuwalną nadzieją... Wow... Nie spodziewałem się ,że przez Lotusa tyle osób będzie okazywać inne uczucia niż negatywne...

-Tak... -Krótko odpowiedziałem i otworzyłem portal do jakiegoś Au.

-Zawiadom mnie ,jak go znajdziesz... Prosze...-Ostatnie słowo powiedział szeptem ,lecz ja i tak je usłyszałem i pokiwałem głową na tak ,a następnie przeszedłem przez portal.

Okej... Ale teraz gdzie ja go mam szukać ?...

Już wiem !!

Halluciv albo Xcellence ! On czasami do nich przychodził !

Uśmiechnąłem się do siebie i momentalnie stworzyłem drugi portal ,przez który także przeszedłem i pojawiłem się przed domem Xcellence...

Podszedłem do drzwi i otworzłm je ,a następnie wszedłem do środka.

-Xcelle jesteś tu ?-Zapytałem ,aż nagle usłyszałem jakieś krzyki...

Pobiegłem na góre i otworzyłem drzwi od pokoju Xcellence ,a gdy do niego wszedłem to zauważyłem jak... Xcellence i Halluciv zabawiają się na łóżku...

Spełnione Marzenie ~ Fell!PothOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz