- Przed nami ostatnia piosenka, ale najważniejsza dzisiejszego wieczoru — odparła. - Musicie mi pomóc. Każdy z was na pewno zna słowa.
Po sali teatru rozniosły się wiwaty.
- Ten utwór dedykuję konkretnej osobie z widowni. Oby ten dzień był taki, jak sobie wymarzyłaś, Lauren. Zaczynamy!
Do uszu każdego dotarły pierwsze dźwięki powszechnie znanej melodii. Lauren stała w drugim rzędzie od sceny z szerokim uśmiechem, rumieńcami i niedowierzaniem w oczach. Nie spodziewała się, że Camila naprawdę to zrobi.
- Happy Birthday to You. Happy Birthday to You — zaśpiewała wraz z widownią. - Happy Birthday, Dear Lauren. Happy Birthday to You.
Cabello wyszukała ją wzrokiem. Doskonale wiedziała, gdzie stoi. Dyskretnie gapiła się na nią przy każdej możliwej okazji. Posłała jej uroczy uśmiech i na powrót przyłożyła mikrofon do ust.
- From good friends and true. From old friends and new. May good luck go with you. And happiness too.
Fani młodej piosenkarki zaczęli głośno klaskać. Dziewczyna czekała, aż trochę się uciszy, żeby dodać jeszcze parę słów od siebie.
- Życzę ci, abyś osiągnęła to, czego najbardziej pragniesz. Nie poddawaj się, nawet gdy będzie ciężko. Sięgaj po to, co sprawia ci radość. Uśmiechaj się przy każdej okazji i bez okazji również, bo każdemu do twarzy z uśmiechem. Życzę ci, żebyś spędziła miło te wakacje i wróciła do szkoły pełna energii. Pokaż wszystkim, na co cię stać! Jeszcze raz, wszystkiego najlepszego!
Kolejne wiwaty, gwizdy i oklaski. Dziewczynie aż szkoda było schodzić ze sceny.
- Dobranoc, Miami! Kocham was! - Ukłoniła się, a chwilę później zniknęła za kurtyną.
- Wyszło genialnie! - pochwaliła ją Normani.
- Musimy trochę dopracować układ, ale masz rację. Wyszło niesamowicie.
- Koniec tych miłych słówek — wtrącił się Simon. - Bus czeka. Pożegnasz się z rodzicami w środku. Hop, hop. Nie ma czasu -pospieszył ją.
- Muszę się przebrać.
- Nie tutaj. Twoje rzeczy już tam na ciebie czekają.
- Ale...
- Camila, naprawdę nie mamy czasu. Przebierzesz się w busie.
- Jasne — mruknęła i ruszyła za mężczyzną z przyjaciółką u boku.