rozdział 4 (+16)

2.5K 44 4
                                    

Cristiano POV's :

Pip,pip,pip...
Usłyszałem dźwięk mojego budzika. Wkurwiony wstaje. Bo kto w końcu lubi te budziki? I na dodatek jeszcze przez cały sen myślałem tylko o Robercie. Ja naprawdę się chyba zakochałem się w nim. Wstaje z łóżka od razu i spoglądam na dół. I co tam widzę. Wypuklenie w moich bokserkach. Ogromne! Nikt jeszcze tak na mnie nie działał. Czyżby tak na mnie działał Robert?  - zastanawiam się - chyba tak.
No cóż. Muszę sobie jakoś poradzić z tym problemem. Biorę ciuchy i kieruje się do łazienki. Ściągam bokserki i wchodzę pod prysznic.

Scena +16

Puszczam letnią wodę i opieram się o ścianę.  Moja rękę podąża w kierunku mojego stojącego penisa. Pomału zaczynam ruchy ręką. Są powolne. Ręka posuwa się po penisie górą i dół. Z czasem coraz szybciej zaczynam ruszać ręką, jednocześnie coraz głośniej jecząć
- ooooo kuuuuuuuuuurwaaaaaaaaa  - krzyknąłem, gdy doszedłem. Opieram głowę o ścianę. Przez kilka minut próbuje uspokoić swój oddech. Wyobrażałem sobie że stoi tu Robert i swoją ręką wykonuje ruchy na moim penisie. Kiedy już dochodzę do siebie myje się, pozbywając się resztek potu i spermy.

Po prysznicu wycieram się ręcznikiem i ubieram nowe ciuchy. Po wyjściu z łazienki kieruje się do kuchni na śniadanie. Po drodze spotykam się z synem, który wychodzi z pokoju i ziewa jak lew.
- o ktoś się tu nie wyspał - odzywam się. Podchodzę do niego i biorę go na ręce.
- część tato - mówi zaspanym głosem - źle spałem w nocy
- co się stało? - pytam się go
- miałem bardzo zły sen - mówi mi
- czemu to mnie nie przyszedłeś?
- nie chciałem Cię budzić - mówi - poza tym wtedy pomyślałem o tym panu ze sklepu.
Wybucha śmiechem na te słowa
- znowu Cię uratował zgaduje - mówię
- tak - odpowiada mój syn
- No dobrze a teraz idziemy na śniadanie
- Tak - krzyczy syn do mojego ucha.

Po śniadaniu idziemy się szykować na obiad rodzinny do Mii. W końcu stoimy w garniturach przed lustrem.

Zawsze gdy mamy rodzinne spotkania zawsze zamawiam garnitury na te okazje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zawsze gdy mamy rodzinne spotkania zawsze zamawiam garnitury na te okazje.

Ostatnie poprawki i kiedy wreszcie jesteśmy gotowi wychodzimy z domu. Kierujemy się do mojego auta

 Kierujemy się do mojego auta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I odjeżdżamy. Zobaczymy jaką wiadomość ma nam Mia do przekazania.

4 rozdział za nami!
Jedynie mogę powiedzieć że w następnym rozdziale będzie się działo.
Więc do następnego razu 😗😗😗

Zakazana miłość - Cristiano Ronaldo/Robert Lewandowski ( Zakończone )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz