Co się stanie, gdy niespodziewanie zakochasz się w narzeczonym swojej siostry? Może to miłość na zawsze lub tylko chwilowe zauroczenie ?
Występują tam :
- sceny seksu
- wulgaryzmy
- sceny boyxboy
W końcu jest niedziela. Nie mogłem się doczekać. A wiecie dlaczego. Dziś jest finał mistrzostw świata w piłce nożnej. Razem z Cristiano nie mogliśmy się doczekać. Od środy czekaliśmy na finał. Ale przez 4 dni kłócilismy się kto wygra mistrzostwa. Ja jestem pewny że to Francja wygra, a Cristiano mówi że Chorwacja. Ale przez ten 4 dni myślałem nad pewnym pomysłem. Będzie fajny tylko czy Cris uzna za fajny.
Jest 16.30 więc pozostało jeszcze 30 minut. Siedzę na kanapie z juniorem, natomiast Cristiano gotuje coś w kuchni. Pewne zdrowe przekąski robi. - wujku kto wygra finał? - pyta się mnie junior - na pewno Francja - mówię - skarbie chcesz spać na kanapie - mówi Cristiano. I się zaczyna. Znowu. - Cristiano przecież wiesz że to Francja...- przerywa mi - taaa na pewno - mówi z sarkazem - synu nie wierz wujkowi. To Chorwacja wygra. - jasne prędzej zostanie baletnicą niż Chorwacja wygra mistrzostwa - mówię - hahaha chciałbym to zobaczyć - mówi, jednocześnie śmiejąc się - wiesz co mam pomysł. Załóżmy się. - mówię - dobra tylko o co? - pyta Cristiano - przegrany kupuje weekend w spa dla wygranego. Dla dwóch osób. - ok - mówi i podajemy ręce w ramach zakładu. - tato już przegrałeś. Wujek wygra ten zakład - mówi junior - i ty synu przeciwko mnie - jęczy Cristiano
Cristiano POV's :
Zakład. I znowu wygram jakiś zakład. Jeszcze nigdy nie przegrałem zakładu. Oj kochanie już możesz przygotować się na zakup dla nas spa.
Kiedy kończę przekąski podaje na stół. - wasze przekąski - mówię
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- no nareszcie - mówi Robert - jestem głodny jak wilk - ty zawsze jesteś głodny mój wilczku - podchodzę do niego i całuje go w usta - fuuuuj. Nie róbcie przy mnie tego - mówi mój syn - junior za 10 lat będziesz to robił ze swoją dziewczyną - mówi Robert - taaa na pewno - mówi junior - dobra koniec tego gadania zaraz będzie mecz - mówię i siadam na kanapie. Tymczasem Robert kładzie swoje nogi na moje. - przepraszam bardzo ja to jestem poduszką na twoje nogi - pytam się - Tak moją- mówi - hahaha bardzo śmiesznie - i to jak
Mecz trwa dobre od 30 minut. Jest 1:1. Na razie jest remis. Ale to nie jest największy problem. Przez cały czas Robert swoją stopą jeździł po moim kroczu przez co jestem twardy. A najgorsze jest to że cały czas to robi. - Kurwa Robert jeśli nie przestaniesz tego robić to odrazu po meczu pójdziemy na górę i zobaczysz co zrobię - szepcze żeby mój syn nie słyszał - oj nie mogę doczekać - mówi Robert i przegryza wargę. Kurwa Robert nie prowokuj mnie.
- nie wierzę że oni przegrali - mówię Nie mogę uwierzyć że Chorwacja przegrała 4:2 z Francją. - i co kto miał rację - mówi z uśmiechem Robert - pomału szykuj nasz wypad do spa - nie przypominaj mi skarbie, bo dzisiaj dostaniesz ode mnie karę za prowokowanie mnie - szepcze mu do ucha i przegryzam jego płatek. Przez cały czas masował moje krocze swoją stopą jak leciał mecz. Taki jestem twardy że jak Robert brał przekąskę i kierował do buzi , lizał krem na palcu pomyślałem w głowie że robi mi loda. - już czekam na.... - przerywa mu mój telefon - przepraszam na chwilę - mówię i idę do kuchni. Wyciągam telefon z spodni i patrzę że Luis do mnie dzwoni. Odbieram go - halo - cześć kuzynie - mówi - mam pytanie do ciebie - no dawaj - mówię - co robicie w sobotę - pyta się - nic a co - odpowiadam mu - chcemy razem z moim chłopakiem wpaść do Was na kolację - mówi - no ok - zgadzam się - wpadnijcie o 19 - oki to do zobaczenia w sobotę - mówi - pa - mówię - Robert w sobotę mamy gości - A kto przychodzi - pyta się - Luis ze swoim chłopakiem - odpowiadam mu - ok. Kurde ale jestem śpiący - mówi Robert, jednocześnie ziewa Mój syn śpi już dobre 20 minut. Nawet niech próbuje zasnąć bo dzisiaj dostanie specjalną karę. - dobra idę zanieść syna do pokoju a ty nawet nie próbuj zasnąć - ostatnie słowa kieruje do niego - Tak tak spróbuję - mówi Biorę syna na ręce i zabieram go do jego pokoju. Kiedy jestem w pokoju kładę go do łóżka i przykrywam go kołdrą. Wychodzę z pokoju i schodzę na dół. Kiedy jestem w salonie widzę że Robert zasnął na kanapie. Jak słodko śpi - mówię w swoim umyśle Podchodzę do niego i kucam przy nim. Dotykam jego policzka i mówię : - kocham cię Robert tak bardzo - mówię i całuje go w głowę. Biorę koc i przykrywam go. Po cichu wchodzę na górę do łazienki. Ściągam ciuchy i biorę prysznic. Po prysznicu wycieram się ręcznikiem i ubieram białe bokserki. Wychodzę z łazienki i kieruje się do sypialni. Kładę się do łóżka i zasypiam.
Przepraszam jeśli popełniłem jakieś błędy. Tak przy okazji chciałem podziękować za :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To dzięki wam moja książka zajmuje tak wysokie miejsce. Po drugie jestem w szoku. Jeszcze wczoraj książka miała ok. 570 wyświetleń a dzisiaj jest już ponad 730. Bardzo dziękuję za tyle wyświetleń. Pozdrawiam i do piątku