Zakazana miłość - Cristiano Ronaldo/Robert Lewandowski ( Zakończone )

rozdział 52

Kilka godzin później....

Robert POV's :

Dosłownie przed chwilą zakończyło się przyjęcie. Wciąż nie mogę uwierzyć że zrobili mi przyjęcie niespodziankę. Próbowałem nie płakać ale nie potrafiłem. Ale najważniejsze było że moja rodzina przyjechała tutaj. I kiedy moja mama poprosiła mnie o rozmowę w cztery oczy bałem się że reszta mojej rodziny nie zaakceptuje mojego związku z Cristiano. Ale kiedy powiedziała że oni zaakceptowali płakałem z szczęścia. Jestem taki szczęśliwy. Mam ochotę krzyczeć głośno do ludzi i mówić że kocham swoje życie.

Jesteśmy w trakcie sprzątania, czyli to Cristiano sprząta a ja mu trochę pomagam tak jak potrafię.
- co jest kochanie? - pyta się
- a nic zamysliłem się - odpowiadam, ponieważ od kilku minut patrzyłem się w zdjęcie mojego ojca, który zmarł kiedy miałem 10 lat.
- możesz mi powiedzieć wszystko - mówi Cristiano
- tęsknię za moim ojcem - mówię i czuje łzy lecą po moich policzkach - nie zobaczy jak jego syn bierze swój pierwszy ślub. Nie powie że jest szczęśliwy. Nie zobaczy swoich wnuków. Tak mi brakuje go że nie potrafię opisać tej pustkę.
- kochanie - mówi i podchodzi do mnie, żeby mnie przytulić - na pewno twój tata jest szczęśliwy. Patrzy się na ciebie z góry i jest szczęśliwy że jego dzieci są szczęśliwe. Poza tym jestem pewny że patrzy się na nas to mówi no mój syn znalazł takie ciacho - na te słowa lekko uśmiecham się
- jak zwykle myślisz o sobie - mówię
- trochę tak - odpowiada - ale na pewno czuje że on jest szczęśliwy i chce żebyś ty również był szczęśliwy.
- dziękuję że ze mną porozmawiałeś - mówię  - ale czy możemy iść do łóżka
- tak kochanie patrz się - mówi i bierze mnie na ręce, przez co śmieje się - skarbie jesteś taki lekki
- nie przesadzaj Cristiano - mówię - mogę przytyć i to bardzo
- wiesz co dobry pomysł - mówi - a jak będzie dieta to wiem że dobry seks pomoże ci w pozbyciu się wagi.
Po tych słowach kładzie mnie w łóżku w sypialni. Nawet nie wiem kiedy przyszliśmy.  Oczywiście ściąga mi spodnie natomiast ja swoją bluzę i koszulkę. Kiedy jestem w bokserkach przykrywa i odsuwa się żeby ściągnąć swoje ubrania. Kiedy widzę że jest w samych bokserkach i na dodatek odwrócony tyłem do mnie mogę przyjrzeć się mu. Boże jego plecy są tak cudnie że mam ochotę złożyć na nich wiele pocałunków. A jego tyłek. Cudowny !
- i na co się patrzysz - mówi Cristiano i odwraca się a ja widzę że mu stoi próbuje zakryć.
- podziwiam mojego przyszłego męża - mówię
- oczywiście przyszły panie Ronaldo - mówi i kładzie się obok mnie - jak tam książka od James'a?
- a nie wiem jeszcze jej nie czytałem ale słyszałem że jest bardzo ciekawa - mówię - ale mam pytanie. Chcesz mieć dzieci?
- oczywiście kochanie - mówi - nie mówiłem ale teraz powiem że chce z tobą założyć rodzinę. Chce mieć jeszcze trójkę dzieci. Możemy je adoptować.
- można tak że para homoseksualna może adoptować dzieci ? - pytam się
- tak - odpowiada mi - w Hiszpanii można tak oraz pobrac się.
- wiesz co Cristiano. A może by tak wynająć jakąś surogatkę żeby..... - przerywa mi pocałunkiem.
- nie ma mowy o żadnej surogatce - mówi, kiedy kończymy się całować - poza tym czułbym jakbym zdradził cię.  Wolę adoptować. Rozumiesz mnie?
- już cię rozumiem - mówię - już wiem że adopcja będzie najlepszym pomysłem.
- tak a poza tym w październiku będzie nasz ślub - mówi
- tak szybko - mówię - przecież muszę znaleźć garnitur i itd...
- spokojnie nie speszmy się - mówi - a teraz chodź spać bo jesteś zmęczony tak samo jak mój syn.
- wciąż nie mogę uwierzyć że zasnął już o 20 godzinie - mówię
- nie miał sił. Było widać że jest zmęczony- mówi
- ale jest dopiero godzina 22.
- wiem ale musisz mieć siły na jutro ponieważ jedziemy we trójkę na niespodziankę - mówi
- znowu - udaje że jęcze - kolejna niespodzianka
- tak kochanie - mówi i lekko całuje mnie - kocham cię
- ja ciebie też - odpowiadam - dobranoc
- dobranoc skarbie - mówi i idziemy spać.
Ciekawe co on znowu wymyślił za niespodziankę.

I jest.  Przepraszam za poprzednie rozdziały, które dodałem ale musiałem je usunąć. W jednym rozdziale było bardzo dużo błędów. Natomiast w drugiej przez przypadek mi się usunął, poprostu kliknąłem coś i usunął mi się. Dlatego jeśli kliknięcie w poprzednie dodanie przeze mnie nie uda wam się włączyć, dlatego nie klikajcie je.

Pozdrawiam wszystkich czytelników i do następnego razu 😁

PS. Życzę udanego weekendu