rozdział 10

1.2K 41 4
                                    

Robert POV's :

Nie mogę uwierzyć to co powiedział Cristiano. Ja chciałem z nim uprawiać seks. I to na kanapie. Jednak gdyby nie on to na pewno byśmy to zrobili.
- Robert powiedz coś? - mówi Cristiano
- przepraszam zamysliłem się - odpowiadam mu - jestem po prostu w szoku
- nie tylko ty - mówi - ale co teraz zrobimy
- mam pomysł - mówię - udajmy że te to się nie wydarzyło. Zapomnijmy o tym

Cristiano POV's :

- ... Zapomnijmy o tym
Na te słowa moje serce łamie się. Jak mam zapomnieć o pocałunku, który dla mnie był najlepszy i to jeszcze z osobą, w której jestem zakochany i będę już chyba na zawsze niezależne od różnych sytuacji. Ale Robert mówi prawdę. Poprostu będziemy udawać że tego nie było. Ale nie wiem czy zapomnę o tym
- ok niech będzie - mówię lekko załamanym głosem
- Cris co się .... - przerywa, kiedy słyszę głos  juniora
- dzień dobry tato, dzień dobry wujku - mówi
- część synku - mówię mu - masz ochotę na płatki - pytam się
- TAKKKKKKKK - krzyczy mój syn
- No to posadzimy Cię obok najlepszego wujka na świecie - mówi Robert
- wujek jesteś najlepszy - mówi junior
- oto płatki dla mojego ulubionego syna - mówię mu i daje mu miskę.
- dzięki tato
- Robert mam pytanie pozyczysz mi jakieś ubrania ? - pytam się go
- oczywiście - mówi - chodźmy coś ci wybrać 
Bierze moją rękę i idziemy prawdopodobnie do jego garderoby. Kiedy złapał mnie za rękę przeszedł mnie bardzo przyjemny dreszcz. Kiedy już jesteśmy w garderobie jestem w szoku. Ta garderoba jest ogromna. Chyba większa niż moja.
- teraz wybierzemy dla ciebie ubrania - mówi Robert

Po 10 minutach Robert znalazł mi aż 3 komplety ubrań. Na trzech krzesłach było 1 komplet ubrań.
- Robert mogłeś mi dać jakąś koszulkę i spodnie - mówię mu
- o nie nie ma mowy - mówi - musisz ładnie wyglądać
- Dobrze ale czemu aż 3 komplety.
- muszę ocenić czy brzydko wyglądasz lub przystojnie.
- ok idę przymierzyć - mówię mu

Przymierzam 1 strój :

- i jak ? - pytam- Cristiano wyglądasz tak 4/10 - mówi - czyli źle - niestety - odpowiada mi- ok idę znów przymierzać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- i jak ? - pytam
- Cristiano wyglądasz tak 4/10 - mówi
- czyli źle
- niestety - odpowiada mi
- ok idę znów przymierzać

Teraz przymierzam 2 strój:

- i jak ?- No już lepiej - mówi - tak 8/10 ale przymierz jeszcze jeden ok ?- heh - wzdycham - ale za to przymierzanie postawiasz piwo - mówię - Dobrze postawię ci piwo - mówi - a teraz idź się przebierz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- i jak ?
- No już lepiej - mówi - tak 8/10 ale przymierz jeszcze jeden ok ?
- heh - wzdycham - ale za to przymierzanie postawiasz piwo - mówię
- Dobrze postawię ci piwo - mówi - a teraz idź się przebierz

Teraz przymierzam ostatni strój:

- i jak ? - pytam się znowu- Kurwa Cristiano ale jesteś przystojny - mówi, przez to rumienie się - Kurwa wyglądasz jak milion dolarów - dzięki - odpowiadam mu i przeglądam się w lustrze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- i jak ? - pytam się znowu
- Kurwa Cristiano ale jesteś przystojny - mówi, przez to rumienie się - Kurwa wyglądasz jak milion dolarów
- dzięki - odpowiadam mu i przeglądam się w lustrze. No no. Taki przystojniak z ciebie Cristiano.
- dobra muszę tylko iść po juniora i będziemy wychodzić - mówię
- ok - odpowiada

Kiedy już jesteśmy gotowi, podchodzi do nas  i mówi :
- dzięki za odwiedziny - mówi
- spoko - odpowiadam mu i przybijamy sobie piątkę - junior pożegnaj się z wujkiem. Chłopiec na te słowa biegnie to wujka i go przytula
- trzymaj się wujku - mówi mój syn
- ty też mały - odpowiada mu
- idź do auta i poczekaj na mnie Ok?
- Dobrze
- Robert przyjedziecie do nas w sobotę - mówię a Robert patrzy na mnie że zdziwionym wzrokiem - obiecałem juniorowi że pojedziemy do Disneylandu
- aha zapomniałem o tym ok - mówi - ja będę na 100 % ale nie wiem czy Mia będzie mogła znaleźć w przyszłym tygodniu bo ma mnóstwo pracy. Dam Ci znać Ok? - mówi i podaje mi jakąś karteczkę do kieszeni
- ok to umowieni - mówię a Robert kiwa głową na tak - trzymaj się
- do soboty - mówi
Wychodzę i kieruje się do mojego auta, gdzie czeka na mnie syn
- i co jedziemy do domu
- TAK - mówi głośnym głosem
Włączam silnik i odjeżdżamy. Cały czas mam myśli o Robercie. Jak wyglądał bez koszulki. Myślałem o naszym pocałunku. Kiedy tak myślałem o nim wtedy postanowiłem postawić sobie cel.
Moim celem jest żeby Robert Lewandowski zakochał się we mnie i żeby był już mój na zawsze. I zacznę już działać od jutra.

I kolejny rozdział za nami! Ale akcja. Cristiano postawił sobie cel. Czy wypełni ten cel. Jeśli chodzi o to co miał na sobie syn Cristiano to miał garnitur z wczorajszej kolacji.
Pozdrawiam i do następnego razu 😘

Zakazana miłość - Cristiano Ronaldo/Robert Lewandowski ( Zakończone )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz